[B3 1.6 JK] Problem z gaśnięciem silnika

Kubol · Post autor: **Kubol** » 28 mar 2017, 20:55

Jako, że jest to mój pierwszy post to chciałem wszystkich przywitać.

Zacznę od początku, jestem posiadaczem Audi 80 B3 1.6D 1988r.

W ubiegłą środę byłem u mechanika na wymianie termostatu, oleju, filtrów: powietrza, oleju i paliwa. Przed wymianą było wszystko w porządku jednak po przejechaniu 150 km od wymiany napotkałem na dziwne objawy, mianowicie podczas jazdy na biegu jałowym lub hamując silnikiem, silnik gaśnie sam z siebie, przed zgaśnięciem silnika, czuć jakby paliwo nie dopływało. Byłem u mechanika i ten stwierdził, że wszystko jest w porządku i nie widzi nic co mogłoby powodować taki objaw. Dzieje się to nieregularnie, czasami bywa tak że mogę jeździć cały dzień i nic się nie dzieje, a czasami przejadę dwa km i gaśnie. Ma ktoś może jakiś pomysł co może być przyczyną?

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 28 mar 2017, 21:09

Skoro objawy wskazują na paliwo ,to nic prostszego sprawdzić ...jak zgasnie to maska w gorę ...ori przewody powinny być przezroczyste ,wiec widać czy jest w nich powietrze ,czy nie

Kubol · Post autor: **Kubol** » 28 mar 2017, 21:19

Niestety przewody dochodzące do filtra paliwa są czarne i nic nie widac

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 28 mar 2017, 22:00

Kubol pisze:Niestety przewody dochodzące do filtra paliwa są czarne i nic nie widac

Interesują cię przewody od filtra do pompy i te powinny byc przezroczyste ...jak nie są ,to takie załóż

Kubol · Post autor: **Kubol** » 28 mar 2017, 22:29

Rano sprawdzę jak to rzeczywiście wygląda, w razie gdyby były tam pęcherzyki powietrza, to jestem sam w stanie odpowietrzyc? Jesli tak to proszę o pomoc jak

bociek22 · Post autor: **bociek22** » 29 mar 2017, 07:02

Nie trzeba nic odpowietrzać tylko uszczelnić układ żeby nie dostawało sie tam powietrze

Kubol · Post autor: **Kubol** » 29 mar 2017, 09:21

No i tak, wszystkie węże siedzą ciasno, miałem problem z odpaleniem dzisiaj rano, jak już się udało to pojechałem do tego mechanika (mam do niego blisko bo z 500m) jedną opaskę wymieniliśmy, ale sam wąż dochodzący do filtra siedział bardzo ciasno, mimo luźnej opaski. Wyjechałem od niego, przejechałem 2 km i teraz dziwna rzecz - ja dodaję gazu a on na gaz nie reagował i hamował silnikiem, jak robiłem redukcję biegów, jednak na gaz w ogóle nie reagował aż do momentu jak zgasł. Zgasł i po odpaleniu znowu bardzo niskie obroty pochodził ok. 5 sekund i gasł. Nie mam pojęcia o co może chodzić, dam radę sam namierzyć jakoś tę usterkę czy jechać do innego mechanika, bo ten rozkłada ręce?

krzych900 · Post autor: **krzych900** » 29 mar 2017, 20:33

Może filtr przypchany. No i drożność przewodów sprawdź. Widziałem przypadek że zdechła mucha w przewodzie przed filtrem była. A osobiście miałem przypadek że filtr mi zapychało po naprawie u lakiernika. Pewnie szlifował z odkręconym korkiem i później różne syfy płynęły z paliwem.

bociek22 · Post autor: **bociek22** » 29 mar 2017, 21:28

Filtr nowy więc raczej dobry ale może masz filtr z tzw. Podgrzewaczem czyli takie coś na filtrze do którego jest połączony przewód od powrotu paliwa i tam się w nim psuje oring i wtedy auto się zapowietrza