[B3, 3A] Korektor hamulców.

Post autor: **hołard** » 29 gru 2007, 05:45

Kolego Hans47 nikt nie robi z ciebie idioty, zachowaj dystans

bo zachowujesz sie co najmniej nie miło

koniec i sory za OT

Korzystąjc z tematu, czyli jak sprężynka krektora jest luźna na postoju przy pustym aucie to wszystko gra, tak? :oops: :->

mario2560 · Post autor: **mario2560** » 29 gru 2007, 08:38

Hans47 pisze:... Niestety nie moge wytrzymac jak ktos robi zemnie idiote. Daj innym podyskutowac I NIE WTRACAJ SIE. I bedzie spoko. Bede juz grzeczny. 8-)

Chłopie najlepiej wyrzuć ten korektor, poskręcaj resztę drutem albo na plastikowe opaski i będzie git. Jak sam napisałeś twój samochód i twoja sprawa. Ale jak widzisz twoje druciarskie metody uzdrawiania samochodu nie spotykają się na tym forum z pochwałą i uwielbieniem, przynosi to raczej odwrotny skutek.
Żal mi jedynie ludzi którzy uważają się za fana motoryzacji, a później... ech szkoda słów. Mam nadzieję że się chłopie nie rozbijesz przez te hamulce.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 29 gru 2007, 09:21

hołard pisze:Korzystąjc z tematu, czyli jak sprężynka krektora jest luźna na postoju przy pustym aucie to wszystko gra, tak?

Tak, jest ok.

A zauważyliście ze jak zglebi sie autko to sytuacja nieco sie zmienia, belka idzie w dół i tył zaczyna hamować niec mocniej niż przed, układ "myśli" ze tył jest obciążony, myslałem co z tym zrobić i rozciągnołem minmalnie spreżyne mniej wiecej do takiej formy aby była naciągnieta w sposób jak była na nieobciązonym aucie przed obniżeniem, pomysł sie udał i jest super.

czarekj · Post autor: **czarekj** » 29 gru 2007, 23:21

Zawsze mi się wydawało że do regulacji służy śruba w podłuznym otworze. No chyba, że tej regulacji było za mało.

Solskier · Post autor: **Solskier** » 30 gru 2007, 11:01

czarekj pisze:Zawsze mi się wydawało że do regulacji służy śruba w podłuznym otworze. No chyba, że tej regulacji było za mało.

A wiesz że nawet o tym nie pomyslałem

Nawet tego nie dotknołem, jutor to sprawdze.

czarekj · Post autor: **czarekj** » 30 gru 2007, 16:18

Hans47 pisze:to dlaczego skoro to jest niezbedne niebylo tego wogole w audi 1991r silnik 1.6 NIE BYLO OD POCZATKU i nie sprzeczac sie.

Proponuję dla pewności sprawdzić czy nie było dwóch regulatorów przy pompie hamulcowej. To że nie ma korektora przy tylnej belce nie oznacza, że nie ma go wcale. W wielu modelach aut koncernu VW/Audi korektory są przy pompie.

Hans47 · Post autor: **Hans47** » 31 gru 2007, 15:29

Dzieki za info napewno sprawdze.

Rafał 20 · Post autor: **Rafał 20** » 03 sty 2008, 21:48

Mojego korektora nieudało się rozruszać, dźwigienka jest zaparta na takim cienkim bolczyku (ogranicznik chyba) a dwa takie bolce w gumkach są wciśnięte do oporu i nieruszają się. nowy korektor kosztuje ok. 250 zł. Więc w rachube wchodzi używka, ale musi być od modelu z tarczami z tyłu tak jak u mnie?

willi · Post autor: **willi** » 03 sty 2008, 23:06

mam nowy kolektor siły hamowania za 150zł a używany za 80zł w idealnym stanie z audi B4 rok 92 jeśli będziesz zainteresowany to pisaj

pozdrowionka

siwak · Post autor: **siwak** » 16 lut 2008, 11:09

A z jakiego auta mozna jeszcze podpasowac ten korektor dodam ze moja audi to model b3 z 90r 1.8 i czy da się naprawic stary bo cieknie z niego

Fantomas_29 · Post autor: **Fantomas_29** » 17 lut 2008, 22:08

jesli słabo hamuje tył mozna go podregulowac w nastepujacy sposób poluzowac srube od strony belki na tym slizgu włozyc srubokret jak na załaczonym obrazku naciagnac i zakrecic.

siwak · Post autor: **siwak** » 08 kwie 2008, 22:39

Witam mam pytanie co zrobic jak tył hamuje lepiej jak przód??

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 08 kwie 2008, 23:10

zobaczyć czemu przód hamuje źle (zapieczone cylinderki itp.) a jak to będzie ok to doregulować korektorem...

czester-11 · Post autor: **czester-11** » 12 kwie 2008, 10:51

podlacze sie do tematu, chodzi mi o hamulec reczny. wszystkie 4 kola na tarczowych hamulcach, jak wciskam nozny to jest ok wszystkie staja w miejscu, ale reczny lapie tylko prawa strona, lewa nic a nic chyba ze mu zaciagne do konca to lapie ale jak puszcze to sie blokuje to uszko na zacisku od recznego i musze mloteczkiem cofnac,,, i tu moje pytanie czy to zacisk do wymiany , czy tez moze jest to jakos rozbieralne? bo mozna kupic zestaw naprawczy i moze da sie to zregenerowac?

no i bez porad jak w postach wczesiej ze wywal reczny albo jakias inna druciarnia :mrgreen:

ijo_86 · Post autor: **ijo_86** » 20 kwie 2008, 09:05

Hans47, kolego pamiętaj że forum to miejsce w którym każdy może wyrazić swoje spostrzeżenia i sugestie na dany temat...