Jarewa pisze:Nie ma filtra.
Z regeneracja jest troszkę lipa, albo się uda albo nie ale często wytrzymując tylko okres gwarancyjny. W tym przypadku sprawna używka albo zamiennik nie chinski.
Dzięki za pomoc.
Filtr jest.
Siatkowy, w postaci kubełka, w który wchodzi miarka.
Niestety, mimo wszystko opiłki drobniutkie nadal się pojawiają!
Czy w takim wypadku jest sens jeszcze raz filtr dokładnie umyć, kupić 2-3 litry płynu Total LHM (albo 2 litry jakiegoś niedrogiego oleju ATF na płukanie i Total LHM na zalanie), jednym-dwoma litrami wypłukać układ - jak np. tu piszą:
https://a4-klub.pl/topic/76011-all-p%C5 ... pomagania/ i zalać resztę do znaku maksimum? Oczywiście miałbym w zanadrzu przygotowany pieniądz na używaną pompę. Czy luz wzdłużny na kole pasowym jest dopuszczalny w tego typu pompach? Jak na razie 3 sztuki raczej mocno używanych pomp (w tym moja) wykazują dość spory ten luz.
Szkoda mi też przekładni niszczyć, koszt regeneracji to dobre 500 zł z tego co wiem, no i przy samym demontażu i montażu w aucie to trochę godzin spędzę, a jeszcze jakoś z niej nie leje, bardziej powiem, że się poci. Ubytek płynu jest bardzo mały.
Sama wymiana płynu to pomysł podyktowany opiniami z poprzedniej strony na temat płynu FEBI, który jest obecnie u mnie w układzie, dokładnie jest to typ 6162. Na dwóch zupełnie różnych forach czytałem też złe opinie o płynie wspomagania tej firmy, że temperatura powoduje za mocne rozrzedzanie się tego płynu. Ja sam mam kilka przykrych zdarzeń w związku z różnymi częściami od tej firmy i to bardzo krótki czas temu.
Lać tego Totala czy nie? Ktoś jeszcze ma doświadczenia w tej kwestii?