[B3 1.8 PM] nie mogę otworzyć bagażnika
[B3 1.8 PM] nie mogę otworzyć bagażnika
Witam, mam problem nie mogę otworzyć bagażnika :cry: w mojej b3 metoda na drucik nie działa cięgno jest zerwane, tzn ten plastik pękł z racji wieku jest jakiś inny sposób na otworzenie go (czy ciąć na pół i kupować nowy ). Proszę o pomoc . Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 03 lut 2018, 07:33 przez maq051, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie trzeba nic ciąć ani demolować.
W półce pod szybą są dziury przez które swobodnie wchodza ręce. Bierzemy sztywny pręt ok. 50-60 cm długości i popychamy nim w stronę PRAWEGO KOŁA zaznaczony na zdjęciu element , I robi się pstryk i bagaznik odskakuje.
Chyba że masz zabudowane ( oblepione ) plastikiem dojście do tego zatrzasku , albo załadowany bagaznik, no to nie wiem . Trzeba pomyśleć inaczej albo jakoś skruszyć tą osłonę. --Nieee, skruszyć to się toto chyba nie da.
W półce pod szybą są dziury przez które swobodnie wchodza ręce. Bierzemy sztywny pręt ok. 50-60 cm długości i popychamy nim w stronę PRAWEGO KOŁA zaznaczony na zdjęciu element , I robi się pstryk i bagaznik odskakuje.
Chyba że masz zabudowane ( oblepione ) plastikiem dojście do tego zatrzasku , albo załadowany bagaznik, no to nie wiem . Trzeba pomyśleć inaczej albo jakoś skruszyć tą osłonę. --Nieee, skruszyć to się toto chyba nie da.
U mnie kilka albo kilkanaście lat temu przyczyną nieotwierania bagaznika z kluczyka i przyciśnięcia miejsca gdzie się wkłada kluczyk, było rozpięcie się mechanizmu w miejscu zaznaczonym strzałką.
Znajduje się to pod plastikową pokrywką, którą można zdjąć ( wyszarpnąć - oderwać ) przez otwory w półce podszybia.
O ile się nie mylę, zahaczać trzeba od strony podłgi. Gdyby sie zaczepy połamały to strata nie duza, bo taką klapkę można kupić za parę złoty.
Jak widać zastosowałem patent doceniany i wielbiony przez większość mechaników i jeżdżę tak od tamtego czasu i nic się nie dzieje. Na wszelki wypadek kawałek dłuższego pręta jeżdzi w bagazniku, bo umnie dostęp do samego zamka jest bardzo dobry
No ale tak se myślę, że gdybym ja robił to np. dzisiaj od strony tej zaślepki, to też nie w ciemno . Aaale poprosił kogoś z Audikiem żeby pokazał jak wygląda geografia pod tą zaślepką i dopiero działał.
Dla mechanika to bułka z masłem - dwie minuty i otwarte - bez zadnych demolek.
[ Dodano: 2018-02-11, 18:21 ]
Jak jeszcze nie otworzyłeś, to pojade do garazu i obczaję o co tam idzie i za co trzeba pociągać i takdalej i tak dalej.
Znajduje się to pod plastikową pokrywką, którą można zdjąć ( wyszarpnąć - oderwać ) przez otwory w półce podszybia.
O ile się nie mylę, zahaczać trzeba od strony podłgi. Gdyby sie zaczepy połamały to strata nie duza, bo taką klapkę można kupić za parę złoty.
Jak widać zastosowałem patent doceniany i wielbiony przez większość mechaników i jeżdżę tak od tamtego czasu i nic się nie dzieje. Na wszelki wypadek kawałek dłuższego pręta jeżdzi w bagazniku, bo umnie dostęp do samego zamka jest bardzo dobry
No ale tak se myślę, że gdybym ja robił to np. dzisiaj od strony tej zaślepki, to też nie w ciemno . Aaale poprosił kogoś z Audikiem żeby pokazał jak wygląda geografia pod tą zaślepką i dopiero działał.
Dla mechanika to bułka z masłem - dwie minuty i otwarte - bez zadnych demolek.
[ Dodano: 2018-02-11, 18:21 ]
Jak jeszcze nie otworzyłeś, to pojade do garazu i obczaję o co tam idzie i za co trzeba pociągać i takdalej i tak dalej.