Po sprzedaży poprzedniej coupe q 20v zacząłem tęsknić za tym modelem i silnikiem, a że coraz trudniej znaleźć ładny egzemplarz, wybrałem się do DE obejrzeć auto z ogłoszenia.
Auto od handlarza. Bajka handlarza jest taka, że pierwszym właścicielem była fabryka Audi i od marca do października samochód przejechał prawie 10 tys. km.
Następnie kupiła go starsza pani, trochę pojeździła, a później zostawiła w garażu i zapomniała o nim. Wszyscy znamy bajki o kupowaniu od babci lub dziadka z Niemiec, ale pojechałem tysiąc w jedną stronę.
Lakier do poprawy kilka elementów, bo są rysy lub schodzi bezbarwny, felgi speedline mają zniszczone ranty, opony pewnie mają 30 lat.
Mimo to postanowiłem go kupić i zapłaciłem zaliczę. Za klika dni pojadę go odebrać.
Zdjęcia z DE.