Witam, jako takiej instrukcji nie posiadam, ale ponieważ robiłem to sam to proponuję :
0.Kupić sobie cos % :lol:
1.Zaznaczyć sobie rozrząd .
2.Ściągnąć pasek rozrządu.
3.Ściągnąć pokrywę zaworów.
4.Ściągnąć wałek rozrządu.
5.Powyciągać popychacze.
6.Pozatykać kanały olejowe w glowicy najlepiej szmatka jakaś (co by zabezpieczenia nie powpadały do środka ).
7.Wykręcić swiece.
8.Zaopatrzyć się w kompresor z wężykiem troszke większej srednicy niż gwint gniazda świecy.
9.Ustawić sobie 1 i logicznie 4 w górę
Zablokować koło wału i/lub włączyć bieg najlepiej :!: :!: ponieważ mi kompresja pchnęła tłok i zawór i wpadł do silnika :roll: - dobrze ,że magnesem nakierowałem i wyszedł z powrotem razem z prowadnicą ale się udało.
10.Pościągać zabezpieczenia zaworu,za pomocą kleszczy czołowych lub czegokolwiek 8-) ściągnąć stary uszczelniacz, nowy uszczelniacz lekko zwilżyć olejem silnikowym oraz zaopatrzyć się też w rurkę (klucz) dopasowany do uszczelniacza . Nabijać uszczelniacz z czuciem żeby go nie przebić ...
To chyba tyle by było składać analogicznie ...zwracając uwagę na znaki rozrządu.
Pozdrawiam,
W razie pytań PW lub tu na forum ew. GG
[b4 Abk 2.0E ] bierze olej
Ja robiłem bez kompresora i bez wykręcania świec. Podpierałem tłokiem zawory (najpierw 1 i 4, potem 2 i 3).
Co Ci mogę radzić to oprócz dopasowanej rurki do wciśnięcia uszczelniaczy, zrób sobie z rurki 3/4" przyrząd do wciśnięcia sprężyny zaworowej z wycięciami, zeby wyjąć kamienie z zamka zaworu. Jeżeli jesteś zainteresowany, to dzisiaj zrobię zdjęcie mojego "przyrządu" naniosą wymiary i zamieszczę na forum.
Co Ci mogę radzić to oprócz dopasowanej rurki do wciśnięcia uszczelniaczy, zrób sobie z rurki 3/4" przyrząd do wciśnięcia sprężyny zaworowej z wycięciami, zeby wyjąć kamienie z zamka zaworu. Jeżeli jesteś zainteresowany, to dzisiaj zrobię zdjęcie mojego "przyrządu" naniosą wymiary i zamieszczę na forum.
Witam , Jak to jest z tym braniem oleju ?? Mój ABK trochę bierze powoli przymierzałem się do uszczelniaczy , natomiast ostatnio przegładałem instrukcje obsługi AUDI 80 i w tej orginalnej książeczce jest napisane ze samochód może brać nawet 1 litr oleju na 1000 km i ,że to jest normalne. U siebie dolewam co jakiś czas na oko , ale raczej mniej niż 1 litr na 1000 km , może to jest kolo 0,5 litra na 1000 km. Pytanie czy przy takim ubytku oleju trzeba się już przejmować ?? i brac się za te uszczelniacze albo szukać innych powodów ubytku , czy może idąc za myslą w instrukcji obsługi – taki ubytek to normalna rzecz i nie ma co cudować ??
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
W instrukcji tak pisze bo to są normy w razie reklamacji gwarancyjnej by klient nie marudzil. Producent nigdy nie zrobi silników takich samych bo to zależne jest od tolerancji wykonania pewnych relementow. Co znowu nie oznacza że każdy silnik tyle ma brać jeden weźmie więcej drugi mniej a instrukcja mówi "DO" a to jest różnica
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Przejmować się nie ma co ale można pomyśleć by spalal mniej niż zakłada fabryka, bo ludziom pali około 1L na 10tyś sam ostatnio ratowałem ABT które brało 1l 500km i zabieg pomógł zeszło do 1L na 10tyś prowadnice nie miał wyrobionych drastycznie tylko gumki jak plastiki jszcze ori twarde jak kamień ale to te zmianą oleju.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Czasami warto powalczyć o jak najniższe spalanie oleju. Miałem Golfa z licznikowymi 320 tysiącami km (raczej kręcony) i po wymianie uszczelniaczy zaworów i montażem pokrywki na wałek rozrządu (nie wiem kto ją zdemontował) zjadł mi ok. 0,5l/15 tys, spaliny zapachowo czyściutkie. Więc jak najbardziej się da.Jarewa pisze:Przejmować się nie ma co ale można pomyśleć by spalal mniej niż zakłada fabryka, bo ludziom pali około 1L na 10tyś sam ostatnio ratowałem ABT które brało 1l 500km i zabieg pomógł zeszło do 1L na 10tyś prowadnice nie miał wyrobionych drastycznie tylko gumki jak plastiki jszcze ori twarde jak kamień ale to te zmianą oleju.
Przed wymianą uszczelniaczy nalepiej zacząć od pomiaru kompresji.
Niskie spalanie oliwki to przede wszystkim szanowanie środowiska i oczywiście duży komfort. Osobiście po kupnie Audi ciężko mi było na początku się przestawić ponownie na praktycznie nieustanną kontrolę oleju co tankowanie. Właśnie będę uszczelniacze zmieniał za kilka miesięcy bez ruszania głowicy.
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Jeszcze tylko dodam że na to nie ma złotego środka "sprawdź to i tamto i będzie wiadomo czy gumki czy pierścienie bo często to ludzie się pytają" O ile po pomiarze ciśnienia jakoś trzyma normy to jest większe prawdopodobieństwo że to gumki ale to też nie zawsze. A jak nie trzyma ciśnień i są drastyczne to nie ma co się łudzić. Branie oleju i wymiana gumek jest na zasadzie albo się uda albo nie ale po tym zabiegu będzie choć wiadomo co jest przyczyną brania.
Dość też sporo grono ludzi widzi poprawę w braniu oleju jak zmieniają firmę na lepszą jak i zmiana z mineralnego na półsyntetycznego.
Dość też sporo grono ludzi widzi poprawę w braniu oleju jak zmieniają firmę na lepszą jak i zmiana z mineralnego na półsyntetycznego.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Dość dobrym wyznacznikiem uszkodzonych uszczelniaczy zaworowych jest dym i/lub smród spalonego oleju przy rozruchu auta po co najmniej nocnym postoju. Oczywiście pewniaka 100%, że prawie nic oleju po zmianie gumek nie będzie brał to nie ma, ale ów naprawa może pomóc wiele.Jarewa pisze:Jeszcze tylko dodam że na to nie ma złotego środka "sprawdź to i tamto i będzie wiadomo czy gumki czy pierścienie bo często to ludzie się pytają" O ile po pomiarze ciśnienia jakoś trzyma normy to jest większe prawdopodobieństwo że to gumki ale to też nie zawsze. A jak nie trzyma ciśnień i są drastyczne to nie ma co się łudzić. Branie oleju i wymiana gumek jest na zasadzie albo się uda albo nie ale po tym zabiegu będzie choć wiadomo co jest przyczyną brania.
Dość też sporo grono ludzi widzi poprawę w braniu oleju jak zmieniają firmę na lepszą jak i zmiana z mineralnego na półsyntetycznego.