[80 B4]bicie w kierownicy podczas hamowania
Ja mam ten sam problem co poprzednicy!Wymieniłem tulejki na wahaczach bo myslalem ze to one powodują te drgania. Moj mechanik przejechał sie moim samochodem i jednoznacznie stwierdził ze kupilem szjasowate tarcze<hart>jezdziłem na nich moze z miesiac!!Powiedział mi ze sa tak zwichrowane ze w ogóle sie nie nadaja<bardzo słaby materiał!!>Więc jesli bije kierownicą przy hamowaniu to przede wszystkim trzeba przypatrzyc sie tarczom!!Jesli hamujesz z bardzo malej predkości <np 10 km/h> a samochód hamuje tak jakby raz lapal a pozniej puszczał to tez tarcze!!Przekonałem sie o tym ze na tarczach nie wolno oszczedzać bo wydasz 2 razy!!pozdr
Dokładnie tak. Osobiście polecam tarcze firm ATE i Brembo. Są droższe, ale znacznie lepsze od konkurencji. Ostatnio klient chciał przyoszczędzić i zamontowałem mu też z tej samej firmy. Dzis dzwonił i umawiał się na ich wyjęcie, gdyż woli uzbierać pieniążków na cos lepszego a do tego czasu pojeździć na starych. Podobno tylko raz przejechał po kałuży i znów bicie się pojawiło.
witam a ja mamam tarcze nówki boscha i nowe klocki lucasa wywarzone felgi nowe opony nowe zawieszenie amory sworznie tuleje koncówki itd i przy chamowaniu ze 100 to mi kierownica drga na lewo i prawo i nie mam pojecia co to jest czytałem ze trzeba wyczyscic piaste ale czy to napewno to a moze zniwelowac luzy na maglownicy czy ktos moze mi doradzic
bicie przy hamowaniu
Witam, od około miesiąca mam podobny problem, otóż przy hamowaniu właśnie od około 50-60 km/h jest szarpanie, bicie na lewo i prawo kierownicą. Ponadto przy hamowaniu z niewielkich prędkości jest faktycznie takie przemienne łapanie hamulców.
Wszystkie te objawy i konsultacje u mecherów wskazują na tarcze. Tarcze jak sprawdziłem maja wyraźny obustronny rant na około 1,2 mm z każdej strony, czyli nominalna grubośc tarczy została pomniejszona o jakieś 2,5 mm. Jak wyczytałem nominalna grubość tarczy NIEWENTYLOWANEJ to 12 mm, a minimalna to 10 mm - czyli tarcze mam za cieńkie. Ciekawe jest to, że nie ma na nich żadnych wżerów czy sladów nierównomiernego działania klocków (prócz tych rantów). Same klocki maja spory zapas okładzin.
Postanowiłem nie bawić sie w toczenie tarcz, a wymienić je wraz z klockami tylko pytanie jaka marka jest w miare pewna, jak sie czyta posty na forum to sa bardzo różne opinie na ten temat. Prosze o info na temat polecanej marki oraz potwierdzenie trafnej diagnozy.
Wszystkie te objawy i konsultacje u mecherów wskazują na tarcze. Tarcze jak sprawdziłem maja wyraźny obustronny rant na około 1,2 mm z każdej strony, czyli nominalna grubośc tarczy została pomniejszona o jakieś 2,5 mm. Jak wyczytałem nominalna grubość tarczy NIEWENTYLOWANEJ to 12 mm, a minimalna to 10 mm - czyli tarcze mam za cieńkie. Ciekawe jest to, że nie ma na nich żadnych wżerów czy sladów nierównomiernego działania klocków (prócz tych rantów). Same klocki maja spory zapas okładzin.
Postanowiłem nie bawić sie w toczenie tarcz, a wymienić je wraz z klockami tylko pytanie jaka marka jest w miare pewna, jak sie czyta posty na forum to sa bardzo różne opinie na ten temat. Prosze o info na temat polecanej marki oraz potwierdzenie trafnej diagnozy.
Witam, jeśli zrobiłeś już wszystko co ludzie piszą na tym forum i pozostała ci tylko wymiana hamulców to radzę nie dać sie nabić w butelkę po tanim winie i kupować nic innego niż ATE. Zarówno klocki i tarcze. Inne zamienniki to porażka i jeśli sie na nie zdecydujesz to nie pozbędziesz sie drgań na fajerce nigdy. Ceny są umiarkowane, za ATE 280 mm niewentylkowane chcą w Interze ok 120 w detalu/sztuka.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Audi 80 Klub
- Posty: 948
- Rejestracja: 29 sie 2007, 19:41
- Imię: Rafał
- Model: Audi 80 B1
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 6A
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza