[All] Nierównomierne ścieranie klocków i tarcz z tyłu
[All] Nierównomierne ścieranie klocków i tarcz z tyłu
Cześć. Ostatnio po dłuższym nieużywania samochodu ( około 5 dni) gdy naciskałem hamulec to szumiało dość mocno z prawej strony auta. Po kilku przejażdżkach jest to już ledwo słyszalne. Ciężko jest ocenić czy to przód czy tył więc sprawdziłem oba hamulce. Z przodu poza rysą wszystko ok, z tyłu klocki wyglądają tak:
Po lewej stronie klocek wewnętrzny, który posiada dość duże ranty na swoich zewnętrznych krawędziach. Czy to normalne czy coś z zaciskiem? Tam gdzie rant klocek jest zjechany około 1mm bardziej. Do tego klocek nierównomierne się ścierał - u góry ma grubość 8,5mm a na dole 6,5 mm.
Klocek zewnętrzny ma minimalny rancik i wszędzie 8mm grubości. Z drugiej strony, tzn. na lewym tylnym kole klocki wyglądają podobnie jak na prawym (zdjęcie poniżej, po prawej stronie klocek wewnętrzny)
Klocki i tarcze są TRW, mają już prawie 5 lat, a przejechane 37 tys. km. Wtedy były też regenerowane oba zaciski.
Próbowałem zmierzyć tarcze suwmiarką z podkładkami, wyniki od 9,7mm do 10 mm, a 10 mm miała nowa więc te pomiary można sobie wsadzić 8-)
Co radzicie?
Po lewej stronie klocek wewnętrzny, który posiada dość duże ranty na swoich zewnętrznych krawędziach. Czy to normalne czy coś z zaciskiem? Tam gdzie rant klocek jest zjechany około 1mm bardziej. Do tego klocek nierównomierne się ścierał - u góry ma grubość 8,5mm a na dole 6,5 mm.
Klocek zewnętrzny ma minimalny rancik i wszędzie 8mm grubości. Z drugiej strony, tzn. na lewym tylnym kole klocki wyglądają podobnie jak na prawym (zdjęcie poniżej, po prawej stronie klocek wewnętrzny)
Klocki i tarcze są TRW, mają już prawie 5 lat, a przejechane 37 tys. km. Wtedy były też regenerowane oba zaciski.
Próbowałem zmierzyć tarcze suwmiarką z podkładkami, wyniki od 9,7mm do 10 mm, a 10 mm miała nowa więc te pomiary można sobie wsadzić 8-)
Co radzicie?
Rozumiem, że chodzi tobie o różnicę ścierania klocka górna-dół. A te duże ranty po zewnętrznej stronie wewnętrznego klocka to normalne?
Klocków nie musiałem wybijać młotkiem, wchodziły w miare normalnie z lekkim oporem bez luzów. Chyba, że luz ma sworzeń jarzma?
TRW ujowe? Nie były takie najtansze. A jakie są lepsze?
Klocków nie musiałem wybijać młotkiem, wchodziły w miare normalnie z lekkim oporem bez luzów. Chyba, że luz ma sworzeń jarzma?
TRW ujowe? Nie były takie najtansze. A jakie są lepsze?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 408
- Rejestracja: 25 sty 2013, 11:34
- Imię: Hubert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Szydłowiec/Maz.
Co do nierównego ścierania to obstawiam combo czyli już zapieczony klocek w jarzmie i zapieczone prowadnice jarzma mogą być. Obadaj gumki na jarzmach czy nie mają dziur. Jak się poza tym zagląda raz na 5 lat do hebli no to sorry ale nie dziw się. Raz do roku chociaż wyczyść jarzma żeby klocek luźno chodził i czy prowadnice nie zapieczone. O tłoczkach nie wspominam bo to już elementarz.
[ Dodano: 2018-08-18, 21:30 ]
Oporu zero luźno mają wchodzić. Trw ok ale dymią felunek strasznie
[ Dodano: 2018-08-18, 21:30 ]
Oporu zero luźno mają wchodzić. Trw ok ale dymią felunek strasznie
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Na to pytanie ciężko odpowiedzieć bo to czas pokazuje, Producenci nie podają stopień zawartości metalu w sensie składu kompozycji. Ale nie od dzis wiadomo że im bardziej węglowe tym mniej rdzewieją jak auto stoi. Ale tym się nie przejmuj bo to normalna rzecz po prostu trzeba jeździć.dawid91 pisze:TRW ujowe? Nie były takie najtansze. A jakie są lepsze?
Po drugie już takie technologie są specjalne przeciwko rdzy na tarczy edycje specjalne itd.
Jarzma wciskały się normalnie, gumki są ok. Możliwe, że faktycznie zapiekły się klocki, ale wytłumaczcie mi dlaczego są takie duże te wyżłobienia na wewnętznych klockach?
Zmierzyłem szerokość równej powierzchni klocka i wyżłobienie na tarczy to szerokości są takie same więc klocek nie tańczy tylko jakby od początku docisk był mocniejszy na środku? Przecież klocek powinien całą swoją powierzchnią dociskać? Ten typ tak ma czy co?
Teraz jak klocki będę wymieniał to będę musiał przetoczyć tarcze. Jaki jest mniej więcej koszt przetoczenia takiej jednej tarczy? Tarcze widzę za 60zł/szt np. Febi Bilstein można kupić to nie wiem czy jest sens to toczyć
Zmierzyłem szerokość równej powierzchni klocka i wyżłobienie na tarczy to szerokości są takie same więc klocek nie tańczy tylko jakby od początku docisk był mocniejszy na środku? Przecież klocek powinien całą swoją powierzchnią dociskać? Ten typ tak ma czy co?
A co z tłoczkami? Jak nie daje oznak zapieczenia i nic nie cieknie, gumki całe to mimo to co jakiś czas trzeba zacisk rozbierać? Wiem dobrze, że to pięta achillesowa tych samochodów, ale hamowało normalnie to nie zaglądałem. Kontrolowałem tylko stan kloców, a tarczami się nie przejmowałem, bo powinny 2x taki przebieg przejechać, a przynajmniej przetrwać 2 komplety klocków.hubert26w pisze:O tłoczkach nie wspominam bo to już elementarz.
Ale mimo wszystko z dwóch stron ocierać lekko o prowadnice czy luz powinien być większy?hubert26w pisze:Oporu zero luźno mają wchodzić.
Teraz jak klocki będę wymieniał to będę musiał przetoczyć tarcze. Jaki jest mniej więcej koszt przetoczenia takiej jednej tarczy? Tarcze widzę za 60zł/szt np. Febi Bilstein można kupić to nie wiem czy jest sens to toczyć
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
To nie jest piotrku norma w sensie że każdy tak ma. To efekt nie czyszczenia tarczy przy zakładaniu nowych klocków po prostu kolega skłamał że wymieniał komplet czyli tarczę i klocek a ten rant się bierze że klocki nie są takie same są mniejsze większe itd. Poprzednie były ciut mniejsze i pracowały od rantu do rantu a później założył większe nie czyszcząc tarczy. A rant to nalot sklepienie pyłu bo poprzednie były mniejsze i nie miały takiego zasięgu. 4 zdjęcie górne
Kolega Jarewa teraz popłynął Wymieniłem klocki razem z tarczami w tym samym dniu pięć lat temu, dlatego mnie to bardzo zdziwiło. Mam wszystko ładnie zapisane i to pamiętam.Jarewa pisze:To nie jest piotrku norma w sensie że każdy tak ma. To efekt nie czyszczenia tarczy przy zakładaniu nowych klocków po prostu kolega skłamał że wymieniał komplet czyli tarczę i klocek a ten rant się bierze że klocki nie są takie same są mniejsze większe itd. Poprzednie były ciut mniejsze i pracowały od rantu do rantu a później założył większe nie czyszcząc tarczy. A rant to nalot sklepienie pyłu bo poprzednie były mniejsze i nie miały takiego zasięgu. 4 zdjęcie górne
Zresztą gdyby było tak jak mówisz to dlaczego rant na jednym klocku jest minimalny, a na drugim dużo większy? Były dwa różne klocki na jednej tarczy? Nie no nic nie kłamię, bo jaki w tym interes
Tu widać najlepiej, że ten rant nie jest wynikiem sklepienia pyłu (a przynajmniej jego ukośna część), tylko normalnie wytarło tarczę w ten sposób (widać jak się odbija światło flesza od nierównej powierzchni tarczy)
tak to wygląda jakby stare klocki były założone do nowej tarczy, ale na serio był nowy komplet
Ostatnio zmieniony 19 sie 2018, 19:46 przez dawid91, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Nie ma idealnych klocków nawet te z tej samej firmy partii kartona są minimalne różnice. Często zakładam klocki w różnych aut i właśnie te ranty często są problemem bo nieraz trzeba flexem zjechać fazować nowy klocek bo jest większy niż starszy. Producent tylko trzyma wymiary osadzeń klocka ale już okładzin jest różnie.dawid91 pisze:Zresztą gdyby było tak jak mówisz to dlaczego rant na jednym klocku jest minimalny, a na drugim dużo większy? Były dwa różne klocki na jednej tarczy?
Uderz młotkiem a zobaczysz jak odleci, ale pierw uderz w górny róg by zobaczyć że odleci zewnętrzny próg bo do wewnętrznego trzeba ściągnąć tarczę.dawid91 pisze:Tu widać najlepiej, że ten rant nie jest wynikiem sklepienia pyłu (a przynajmniej jego ukośna część), tylko normalnie wytarło tarczę w ten sposób (widać jak się odbija światło flesza od nierównej powierzchni tarczy)
Tu masz przykład czystej tarczy ale zjechanej że starszy klocek był mniejszy niż nowy.
Możliwe, że pył z rdzą tworzył skorupę i tak wybierało klocki po zewnętrznych stronach. Po przebiegu widać, że to auto więcej stoi niż jeździ. Zestaw był jednak nowy od początku. Ewentualnie mogło mi się zamienić klocki rok po założeniu, ale bardzo mocno w to wątpię, bo skoro teraz pamiętałem by je oznaczyć to wtedy raczej też.
To tak od początku tematu zaczynając co radzicie zrobić teraz z tymi hamulcami by było wszystko ok? Wyczyszcze te prowadnice jeszcze raz, ale klocek już krzywo jest zjechany. Czy to wszystko należałoby już wymienić?
To tak od początku tematu zaczynając co radzicie zrobić teraz z tymi hamulcami by było wszystko ok? Wyczyszcze te prowadnice jeszcze raz, ale klocek już krzywo jest zjechany. Czy to wszystko należałoby już wymienić?