[B4 1.9 1Z ] przewody podciśnienia - mało dynamiczny silnik
Krzysiek 84, MUNIOR,
Pany, bida jak (c)huk(j)....
Ojciec mój użytkuje tę audiczkę, był dziś u mechaniora by odczytać parametry z kompa i lipaaa.... Gość rozłożył ręce, gniazdo jakieś niby przegnite, rozruchane i nic z tego.
Sugerował tylko wymianę czujnika temp, prawdopodobnie do ECU, nie jestem na miejscu a ojciec nie jest mi w stanie wytłumaczyć o który konkretnie chodzi....
Może pomożecie, steruje on dawką paliwa,ponoć przy odpięciu tego czujnika auto zachowywało się lepiej, lepiej odpalało. To ten niebieski czujnik? Dobrze myślę ?
Co to w ogóle robić z tym autem? Jeździ jak sdi, muł. Po ostrym daniu w dupsko na trasie ojcu zerwało ten przewód zaślepiony śrubką o którym pisałem wcześniej... musiało jakoś ciśnienie duże zebrać się w dolocie.
Pany, bida jak (c)huk(j)....
Ojciec mój użytkuje tę audiczkę, był dziś u mechaniora by odczytać parametry z kompa i lipaaa.... Gość rozłożył ręce, gniazdo jakieś niby przegnite, rozruchane i nic z tego.
Sugerował tylko wymianę czujnika temp, prawdopodobnie do ECU, nie jestem na miejscu a ojciec nie jest mi w stanie wytłumaczyć o który konkretnie chodzi....
Może pomożecie, steruje on dawką paliwa,ponoć przy odpięciu tego czujnika auto zachowywało się lepiej, lepiej odpalało. To ten niebieski czujnik? Dobrze myślę ?
Co to w ogóle robić z tym autem? Jeździ jak sdi, muł. Po ostrym daniu w dupsko na trasie ojcu zerwało ten przewód zaślepiony śrubką o którym pisałem wcześniej... musiało jakoś ciśnienie duże zebrać się w dolocie.
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Nic ,bo to na pewno nie wina czujnikaGieru pisze: w poniedziałek będzie miał nowy czujnik, chyba FAE. Zobaczymy co dalej.
Coś mocno wątpię w prawdziwość tego stwierdzenia.Jedż do kogoś kto ci podepnie auto pod vaga i sprawdzi parametry ...wymiana na zasadzie "moze to ,moze tamto " to nie potrzebna strata czasu i pieniedzy .Brak mocy to zwykle brak doładowania ,albo zanizajacy wskażania przepływomierz .Wskazania przeplywomierza są uzależnione od doładowania ,zbyt niskie doladowanie od razu powoduje zamulenie auta .Jak ktoś nie może podpiać auta pod vaga ,to są też "domowe " sposoby ....przepływomierz można wykluczyć podpinajac diodę o ile to tdi na "pierburgu " ,a cisnienie doładowania mozna sprawdzić manometrem .Gieru pisze:gniazdo jakieś niby przegnite
MUNIOR,
Lubartów od mojego ojca 160km... muszę go namówić aby przyjechał odwiedzić syna... i zawiniemy do Ciebie.
Czy odpięcie przepływki pokaże cokolwiek? Bo odpinałem i różnicy w jeździe nie było.
Ciśnienie doładownia sprawdza się podczas jazdy, tak? Jakie mogą być potencjalne przyczyny niskiej wartości? Nieszczelność i co jeszcze?
Lubartów od mojego ojca 160km... muszę go namówić aby przyjechał odwiedzić syna... i zawiniemy do Ciebie.
Czy odpięcie przepływki pokaże cokolwiek? Bo odpinałem i różnicy w jeździe nie było.
Ciśnienie doładownia sprawdza się podczas jazdy, tak? Jakie mogą być potencjalne przyczyny niskiej wartości? Nieszczelność i co jeszcze?
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Róznica po odpieciu przepływomierza powinna być ,skoro nie ma to albo coś nie tak z przepływomierzem ,albo tak jak wspomniałem doladowanie "cieniutkie " ,a wtedy przepływomierz i tak nie wiele "chodzi " a to on własnie ogranicza dawkę w przypadku gdy nie ma ,lub jest zbyt niskie doładowanie .Pytanie zasadnicze czy jest to starsze czy nowsze tdi ? w sensie czy z przepływomierzem boscha czy pierburga ...bo jak to pierwsze z przeplywką boscha ,to diagnostyka nie jest łatwa i wcale się nie dziwię ze ktoś nie mógł się połaczyć ,bo komputerowa diagnostyka w zasadzie ogranicza się do sprawdzenia bledów ,dawki i poczatku wtrysku .Diagnostyka "dynamiczna " w tym modelu w zasadzie nie istnieje .Jak nowszy osprzet z pzrepływomierzem pierburga , to diagnostyka pełna i w czasie jazdy można podejrzeć wszystkie parametry żądane i osiągane .Cisnienie doładowanie sprawdza się tylko podczas jazdy ,a najprostszy test co może być przyczyną zbyt niskiego doładowania ,to odpiecie węzyka z gruszki WG ,wtedy cisnienie powinno osiągnąć ok 1,6 bara i powinna być "odcinka "czyli tryb awaryjny z pzreladowania .Przyczyny zbyt niskiego doładowania są w zasadzie trzy .Pierwsza to n75 ,druga to nieszczelny dolot i tzrecia to zbyt wczesnie otwierajaca się klapaka WG ,czyli zle ustawione cięgło gruszkiGieru pisze:Czy odpięcie przepływki pokaże cokolwiek? Bo odpinałem i różnicy w jeździe nie było
MUNIOR,
przepływka jest pierburga.
nowy czujnik temp ECU nie przyniósł faktycznie żadnych rezultatów, bardzo ciężko zapala na ciepłym przy tych upałach... pompa kończy żywot? masz munior za zbyciu może jakaś? jakie mogą być koszty remontu?
Jeden z lokalnych mechaników wciska też ojcu, że ten drugi czujnik, 3-pinowy ma też wpływ na odpalanie i pracę auta... prawda to czy tylko odpowada on za wskazówkę na zegarach?
przepływka jest pierburga.
nowy czujnik temp ECU nie przyniósł faktycznie żadnych rezultatów, bardzo ciężko zapala na ciepłym przy tych upałach... pompa kończy żywot? masz munior za zbyciu może jakaś? jakie mogą być koszty remontu?
Jeden z lokalnych mechaników wciska też ojcu, że ten drugi czujnik, 3-pinowy ma też wpływ na odpalanie i pracę auta... prawda to czy tylko odpowada on za wskazówkę na zegarach?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Radzę sobie odpuscić wizyty u lokalnych "wymieniaczy-zgadywaczy " bo jak widać po efektach , szkoda czasu i pieniedzy na zbedne wymiany czujników i wysluchiwanie ich tekstów w stylu : "panie ,moze to ,może tamto ,może czujnik ,się wymieni ,się zobaczy " .Się nie wie, się nie bierze za naprawę i nie naraża kogoś na zbedne wydatki .Zasadnicza rzecz to podpiąć vaga sprawdzić poczatek wtrysku i dawkę .Jak te parametry w normie i nadal na gorącym silniku zle odpala ,to najprawdopodobniej do wymiany bedzie pompa wtryskowa .Pompe zawsze jakąś sprawną mam w razie czegoGieru pisze:Jeden z lokalnych mechaników wciska też ojcu, że ten drugi czujnik, 3-pinowy ma też wpływ na odpalanie i pracę auta... prawda to czy tylko odpowada on za wskazówkę na zegarach?
MUNIOR, chłodzenie pompy wodą poprawia sytuację, ale też odpięcie czujnika temp ecu powoduje, że lepiej zapala na rozgrzanym. jest to oznaką czegoś?
czy rozwalone (piszczące szczególnie w zimie) koło pasowe może mieć też wpływ na rozrząd i zapłon ?
jak nic się po drodze nie spierdzieli to za 2-3 tygodnie wbijemy do Ciebie MUNIOR o ile nie będziesz odpoczywał gdzieś pod palmami napisz mi na pw ile za pompe w razie W.
czy rozwalone (piszczące szczególnie w zimie) koło pasowe może mieć też wpływ na rozrząd i zapłon ?
jak nic się po drodze nie spierdzieli to za 2-3 tygodnie wbijemy do Ciebie MUNIOR o ile nie będziesz odpoczywał gdzieś pod palmami napisz mi na pw ile za pompe w razie W.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Grzeje wtedy świece dlatego latwiej odpalaGieru pisze:chłodzenie pompy wodą poprawia sytuację, ale też odpięcie czujnika temp ecu powoduje, że lepiej zapala na rozgrzanym. jest to oznaką czegoś?
Nie ma żadnego ,a piszczy bo zimą grzeją świece i alternator stawia duży opór dla paska ...jak ktoś chce się pozbyć "piszczenia " bo wymiana paska nie pomaga ,to niech sobie zrobi tak jak ja ...przełacznik wyłaczający grzanie świec .Tylko zrobić to trzeba z głową ,nie żadne tam odłaczanie dużych pradów ,po stronie "roboczej " przekaznika swiec ,bo zaraz spalicie sobie auto .Tylko robi się wylacznik odlączajacy 50 pin z kompa który steruje cewką styku roboczego przekażnika świec żarowych ,gdzie obciążenie prądowe znikome i obsłuzy to nawet delikatny maly wyłacznik.Zimą przekrecam zaplon ,gasnie kontrolka świec ,odpalam ,po tym od razu "pstryk " , świece zostają "odcięte "..... nie każdy wie ,ale '' nadgorliwe inzyniery '' wymyslili tzw .dogrzewanie silnika po odpaleniu ....czyli swiece zarowe włączają się i grzeją w czasie kiedy silnik już pracuje i grzeją tak o 1,5 minuty ...a przez ten czas obciążony pasek oczywiscie "piszczy " ....nie świadomy jak to działa kierowca ,zastanawia się dlaczego piszczy ....bo przecież świece już nie grzeją ,kontrolka świec zgasła ...a one własnie grzeją ,podstępnie i nie widocznie ......i to ok 1,5 minuty po odpaleniu silnikaGieru pisze:czy rozwalone (piszczące szczególnie w zimie) koło pasowe może mieć też wpływ na rozrząd i zapłon ?
MUNIOR, o widzisz, dobrze, że piszesz. Bo szukałem kiedyś info o piszczeniu tego koła i z niego wynikało, że to koło się rozpada bo jest dwuczęsciowe, jak się zlekceważy to ścina frez na wale itd, nie wiem ile w tym prawdy.
a z tym grzaniem świec to wiem mam opla w dieslu to pasek wymieniam po każdej zimie praktycznie bo się slizga i wyciera tyle, że altek mam na zwykłym klinowym.
a z tym grzaniem świec to wiem mam opla w dieslu to pasek wymieniam po każdej zimie praktycznie bo się slizga i wyciera tyle, że altek mam na zwykłym klinowym.