[80 B3 1.8 JN] Zamiana swiec 3-elektrodowych na 1-elektrodow
Ja piszę, że jednoelektrodowe są dobre do gazu, a nie,że świece "do gazu" są lepsze, niż inne do LPG.
Dla jasności: miałem na myśli wyroby producentów światowych jednoelektrodowe, a świece "do gazu" z tego, co wiem robi tylko ISKRA i to rzeczywiśćie mit.
A jeśli chodzi o ścisłośc, to w silniku napędzanym LPG stosuję, tak jak większość "gazowej społeczności" NGK, z wyjątkiem Forda, gdzie tylko Motocraft.
Takie jest moje zdanie, myśle, że jasno się wyraziłem.
Dla jasności: miałem na myśli wyroby producentów światowych jednoelektrodowe, a świece "do gazu" z tego, co wiem robi tylko ISKRA i to rzeczywiśćie mit.
A jeśli chodzi o ścisłośc, to w silniku napędzanym LPG stosuję, tak jak większość "gazowej społeczności" NGK, z wyjątkiem Forda, gdzie tylko Motocraft.
Takie jest moje zdanie, myśle, że jasno się wyraziłem.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2008, 22:07 przez ghost2255, łącznie zmieniany 1 raz.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
bajan733, spójrz kilka postów wyżej. Tam masz prosty rachunek ekonomiczny, z którego wynika to co wynika .
ghost2255, ok. Ale naprawdę proszę nie pisz więcej, że jednoelektrodowe są lepsze do gazu niż trzyelektrodowe i nie pisz również, że przy gazie należy zmniejszać szczelinę świecy tłumacząc to wiekiem autka. Jak ktoś nie dba o autko to żadne świece mu nie pomogą, nawet kosmiczne . Zmniejszanie szczeliny itp. to właśnie zabieg z zamierzchłej epoki polskiej motoryzacji, kiedy w sklepach był tylko ocet, a po ulicach jeździły "Maluszki" .
ghost2255, ok. Ale naprawdę proszę nie pisz więcej, że jednoelektrodowe są lepsze do gazu niż trzyelektrodowe i nie pisz również, że przy gazie należy zmniejszać szczelinę świecy tłumacząc to wiekiem autka. Jak ktoś nie dba o autko to żadne świece mu nie pomogą, nawet kosmiczne . Zmniejszanie szczeliny itp. to właśnie zabieg z zamierzchłej epoki polskiej motoryzacji, kiedy w sklepach był tylko ocet, a po ulicach jeździły "Maluszki" .
Serwisuję auta z gazem od 1994 roku, swoje opinie opieram na własnym doświadczeniu oraz informacjom od mechaników i instalatorów gazu. Nieobce mi są też inne fora, w tym stricte gazowe.
Dzięki naszej dyskusji forumowicze mogą poczytać różne informacje nt. stosowania świec przy LPG i wyrobić sobie własną opinię.
Nie chcę się kłócić z moderatorem, tym bardziej, że jestem tu nowy, więc to ostatnia moja wypowiedź w tym temacie.
Dzięki naszej dyskusji forumowicze mogą poczytać różne informacje nt. stosowania świec przy LPG i wyrobić sobie własną opinię.
Nie chcę się kłócić z moderatorem, tym bardziej, że jestem tu nowy, więc to ostatnia moja wypowiedź w tym temacie.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Akurat o to możesz się nie obawiać. Nie rozgraniczam userów na nowych i starych, a tym bardziej nie jest to dla mnie wyznacznik merytoryki dyskusji.ghost2255 pisze:Nie chcę się kłócić z moderatorem, tym bardziej, że jestem tu nowy, więc to ostatnia moja wypowiedź w tym temacie.
A ja opieram się przede wszystkim na własnych doświadczeniach, bo na opiniach instalatorów i mechaników od gazunku to bym daleko nie zajechał niestety. Dobrych, znających się na rzeczy można ze świecą szukać niestety . Sam napisałeś w którymś wątku, że Ci źle wpięli mikser. Poza tym ja podchodzę do sprawy nieco inaczej niż Ty. Mianowicie dla mnie autko ma jeździć i wyglądać tak jak wyszło z fabryki, a nie tak, że jak ktoś zdjął kolanko z tłumika drgań powietrza to tak może zostać bo to nie ma wpływu na szarpanie silnika. Po to fabryka to tam włożyła, żeby tam było i spełniało swoją rolę. Podobnie z układem zapłonowym. Producent zaleca takie a nie inne świece i takie mają być. Zwróć uwagę, że sam stwierdziłeś, że do forda tylko motorcrafty i nic innego i tak samo powinno być w każdym innym autku. Jak układ WN niedomaga to trzeba zająć się jego naprawą, a nie kombinować ze świecami. To oczywiście moje zdanie i masz prawo się z nim nie zgadzać.ghost2255 pisze:swoje opinie opieram na własnym doświadczeniu oraz informacjom od mechaników i instalatorów gazu.
Przy świecach trójelektrodowych wyładowania elektryczne występują z tego co kojarzę w dwóch miejscach (dodatkowo iskra "pełzająca" po izolatorze), natomiast w jednoelektrodowych tylko na jednej drodze. Jeżeli układ zapłonowy jest sprawny i energia elektryczna jest odpowiednia to moim zdaniem lepsze będą świece trójelektrodowe, gdyż mieszanka paliwowo-powietrzna zapali się szybciej.
Świece dedykowane do gazu jak i te zwykłe jednoelektrodowe są dobre do aut które mają niedomagania ukladu zapłonowego - słaba energia wytwarzana przez cewkę lub straty na dystrybucji.
W swoich Audi zawsze używałem trójelektrodowych i nigdy nie było problemu, ale jak ktoś chce poeksperymentować z jednoelektrodowymi to prosze bardzo. Nic złego się nie stanie o ile ciepłota jest odpowiednia.
Świece dedykowane do gazu jak i te zwykłe jednoelektrodowe są dobre do aut które mają niedomagania ukladu zapłonowego - słaba energia wytwarzana przez cewkę lub straty na dystrybucji.
W swoich Audi zawsze używałem trójelektrodowych i nigdy nie było problemu, ale jak ktoś chce poeksperymentować z jednoelektrodowymi to prosze bardzo. Nic złego się nie stanie o ile ciepłota jest odpowiednia.
Odgrzewam troszkę ten temat z racji tego, że zauważyłem coś niepokojącego. Nie dawno robiłem mały remont silnika (wymiana uszczelki pod głowicą i jej planowanie, docieranie gniazd zaworowych, wymiana uszczelniaczy itp.) i zauważyłem pewną prawidłowość - miałem założone dedykowane do mojego silnika świece 3-elektrodowe NGK - na gazie silnik chodził nierówno tak jakby gubił iskrę (chodził na 3 cylindry, przerywał) - nadmienię, że wymieniłem kopułkę i palec. Tak od niechcenia założyłem jakieś zwykłe Iskry 1-elektrodowe i... silnik zaczął równo pracować zarówno na gazie jak i na benzynie - więc doszedłem do wniosku, że moje poprzednie świece 3-elektrodowe NGK mimo niewielkiego przebiegu nadają się do wyrzucenia. Zakupiłem nowe świece 3-elektrodowe (również dedykowane do mojego silnika ABT) firmy BERU. Z przykrością muszę stwierdzić, że niepotrzebnie straciłem 50 zł, gdyż na tych nowych świecach silnik na gazie tak samo zaczął przerywać, jak na moich "starych" NGK.
Moje pytanie brzmi: jakie parametry powinna mieć świeca 1-elektrodowa (jaką ciepłotę), żeby można było na niej jeździć bez żadnych skutków ubocznych.
Moje pytanie brzmi: jakie parametry powinna mieć świeca 1-elektrodowa (jaką ciepłotę), żeby można było na niej jeździć bez żadnych skutków ubocznych.