[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
Mnie też już zaczyna szlag trafiać, a jestem raczej przewrażliwiony na wszelkie niepokojące odgłosy. Głuchy stuk na wybojach w moim przypadku jest, mam nadzieje, spowodowany gumami na drążku stabilizatora. I tutaj mam pierwsze pytanie - ile tam gum wchodzi? Ktoś niedawno podrzucił na forum linka z rysunkiem wszystkich części zawieszenia i o ile dobrze zrozumiałem rysunek powinienem kupic 2 sztuki 12 mm i 2 sztuki 20 mm. Gotów jestem również dokupić nowe łączniki stabilizatora, jeśli byłoby to ceną upragnionego spokoju.
Mam jeszcze jeden problem. Z lewego koła dobiega jakieś zgrzytanie, gdy skręcam kierownicą. Nie ważne, czy kręcę w lewo czy w prawo. Nie ma też znaczenia, czy silnik pracuje, czy nie. Chociaż przy skręcaniu na zapalonym zgrzyta bardziej (może dlatego, że łatwiej sie kręci ze wspomaganiem). Podczas jazdy raczej nie słychać tego, ale być może dlatego, że dźwięk jest przytłumiony. Zauważyłem też coś ciekawego, a mianowicie odpalam auto pokręcę trochę kierą na postoju i czasem uda mi sie zrobić tak, że podczas gazowania na jałowym, przy około 1200 obrotów te zgrzytanie osiąga apogeum. Nie wiem, czy to coś w rezonans wpada, czy co, ale działa destrukcyjnie na moje nerwy . Co to może być? Zaznaczam, że łożysko amortyzatora jest nowe. Pomóżcie, proszę.
Mam jeszcze jeden problem. Z lewego koła dobiega jakieś zgrzytanie, gdy skręcam kierownicą. Nie ważne, czy kręcę w lewo czy w prawo. Nie ma też znaczenia, czy silnik pracuje, czy nie. Chociaż przy skręcaniu na zapalonym zgrzyta bardziej (może dlatego, że łatwiej sie kręci ze wspomaganiem). Podczas jazdy raczej nie słychać tego, ale być może dlatego, że dźwięk jest przytłumiony. Zauważyłem też coś ciekawego, a mianowicie odpalam auto pokręcę trochę kierą na postoju i czasem uda mi sie zrobić tak, że podczas gazowania na jałowym, przy około 1200 obrotów te zgrzytanie osiąga apogeum. Nie wiem, czy to coś w rezonans wpada, czy co, ale działa destrukcyjnie na moje nerwy . Co to może być? Zaznaczam, że łożysko amortyzatora jest nowe. Pomóżcie, proszę.
- radek kocio
- Forum Audi 80
- Posty: 277
- Rejestracja: 03 lut 2007, 17:07
- Lokalizacja: Przasnysz
Na drążek stabilizatora aby dwie są gumy, co do łączników wjedz na kanał i od spodu chwyć za prawą i lewą stronę drążka (przy łącznikach) i poruszaj góra dół jak jest luz to do wymiany łączniki ( koła muszą być ustawione na wprost), ten zgrzyt to mogą być łożyska na pompie albo zapieczone sworznie wahaczy. A co do hałasu z zawieszenia ja wymieniłem tuleje wahaczy (nie pomogło), gumy stabilizatora (nie pomogło), poduszki i łożyska amorów ( trochę się uciszyło), po wymianie łączników stabilizatora głuche odgłosy ustały (pomogło), myślę że jak bym wymienił jeszcze sworznie wachacza i końcówki drążków było by jeszcze ciszej. A w chwili obecnej jest bardzo dobrze <ok>
Witam, jezde audi 80 B4 94r, mam pytanie odnośnie łączników stabilizatora, czy drazek stabilizatora zamontowany w zawieszeniu powinien dać się lekko tzn. używając reki, przekręcać w płaszczyźnie poziomej? pytam bo wymieniłem prawy dokrecilem maksymalnie mocno używając zwykłego klucza i kiedy chwytam za ta "galłke" kreci się nią bezproblemowo w prawo i lewo, natomiast drążek stary po przeciwnej stronie wogóle nie chce sie ruszyć, przynajmniej ręka nie mogę go poruszyć.
[ Dodano: 2007-12-16, 15:56 ]
Witam, jezde audi 80 B4 94r, mam pytanie odnośnie łączników stabilizatora, czy drazek stabilizatora zamontowany w zawieszeniu powinien dać się lekko tzn. używając reki, przekręcać w płaszczyźnie poziomej? pytam bo wymieniłem prawy dokrecilem maksymalnie mocno używając zwykłego klucza i kiedy chwytam za ta "galłke" kreci się nią bezproblemowo w prawo i lewo, natomiast drążek stary po przeciwnej stronie wogóle nie chce sie ruszyć, przynajmniej ręka nie mogę go poruszyć. <mikolaj>
[ Dodano: 2007-12-16, 15:56 ]
Witam, jezde audi 80 B4 94r, mam pytanie odnośnie łączników stabilizatora, czy drazek stabilizatora zamontowany w zawieszeniu powinien dać się lekko tzn. używając reki, przekręcać w płaszczyźnie poziomej? pytam bo wymieniłem prawy dokrecilem maksymalnie mocno używając zwykłego klucza i kiedy chwytam za ta "galłke" kreci się nią bezproblemowo w prawo i lewo, natomiast drążek stary po przeciwnej stronie wogóle nie chce sie ruszyć, przynajmniej ręka nie mogę go poruszyć. <mikolaj>
Więc jeśli mowa o tych elementach zawieszenia to ja mam jeszcze pytanie jak dokładnie sprawdzić końcówki drążków i cały stabilizator czy są w porządku czy do wymiany. Pytam dlatego bo samochód miałem już u dwóch różnych mechaniorów i każdy z nich zarzeka się na wszystkie skarby świata że nie wyczuwa żadnych luzów w zawieszeniu i że nic nie widać. Poza tym ciekawe jest to że moje głuche stukanie dobiega z prawego jak i lewego koła tak samo ale w zależności czy nierówność w jezdni jest po lewej czy po prawej stronie. Na obu kołach głuche pukanie jest tak samo silne i daje ten sam dźwięk,
wiec co to może być, jak sprawdzić dokładnie i kompleksowo sprawność cały stabilizator i końcówki drążka kierowniczego, jak sprawdzic poduszki na silniku czy to one nie dają tego głuchego odgłosu.
Poza tym wszystkim to czasami wydaje mi się czasami, że to amorki wydają takie dziwne głuche dźwięki. Przypomnę tylko, że na przedzie mam nowe 3 miesięczne KYB olejowe, ale na tym forum dużo się pisało, że KYB mają jakiś feler, więc może to amorki.
Proszę o rady co do moich pytań.
wiec co to może być, jak sprawdzić dokładnie i kompleksowo sprawność cały stabilizator i końcówki drążka kierowniczego, jak sprawdzic poduszki na silniku czy to one nie dają tego głuchego odgłosu.
Poza tym wszystkim to czasami wydaje mi się czasami, że to amorki wydają takie dziwne głuche dźwięki. Przypomnę tylko, że na przedzie mam nowe 3 miesięczne KYB olejowe, ale na tym forum dużo się pisało, że KYB mają jakiś feler, więc może to amorki.
Proszę o rady co do moich pytań.
U mnie też strasznie coś tłukło, waliło szczególnie na drobnych wybojach (poza tym jak było sucho to tak jakby trzeszczały sprężyny). W zeszłym tygodniu dałem do zrobienia. Zwalone miałem dwie poduszki pod McPersonem, prawy drążek stabilizatora i lewa końcówka drążka kierowniczego. Facet zrobił po czym wyjeżdżam na drogę i słyszę z lewego koła jeszcze większe stukanie, więc wracam na poprawki. Okazało się że nie dokręcił lewej poduszki (śruba nad kielichem).Niestety nie patrzyłem jak dokręcał wcześniej (ale chyba poprawnie tzn. kluczem i kontrą - byłem przy tym), ale przy poprawce dowalił lewą na maksa kluczem pneumatycznym (aż mu "tchu" brakowało - kluczowi). Po tym przeszło i kompletna cisza. Tylko boję się tego dokręcenia pneumatykiem, bo jak piszecie niewolno tak. Gdybym wiedział wcześniej to bym patrzył na ręce. Czym to grozi ?
- radek kocio
- Forum Audi 80
- Posty: 277
- Rejestracja: 03 lut 2007, 17:07
- Lokalizacja: Przasnysz
- DawcaKielce
- Forum Audi 80
- Posty: 46
- Rejestracja: 17 kwie 2007, 09:28
- Lokalizacja: KIELCE-CZARNÓW
jestem zmuszony odświerzyć temacik bo mam ten sam problem
nie jestem specem i nie mam garażu dlatego pytam :
co odpowiada za sztywne trzymanie amora w kielichu ??
mój chodzi jakies 3-4 mm w każdą stronę co daje efekt głuchego stukania
i drgań na kierownicy
dłuzej tego nie wytrzymam :-x
dodam że mam nowe :amory,sprżyny,drążek i koncówkę ,łożysko
nie jestem specem i nie mam garażu dlatego pytam :
co odpowiada za sztywne trzymanie amora w kielichu ??
mój chodzi jakies 3-4 mm w każdą stronę co daje efekt głuchego stukania
i drgań na kierownicy
dłuzej tego nie wytrzymam :-x
dodam że mam nowe :amory,sprżyny,drążek i koncówkę ,łożysko
-
- Audi 80 Klub
- Posty: 964
- Rejestracja: 25 sty 2007, 00:42
- Imię: Tomasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Starachowice
- Kontakt: