Witam.
Po kilku 4 miesiącach wymieniłem w końcu przepływomierz i sonde lambda. Przepływke kupiłem na allegro, a sonde w serwisie, dedykowaną do ABK.
Dodatkowo wyczyściłem silniczek krokowy, wymieniłem filtr powietrza, naprawiłem urwany przewód od czujnika spalania stukowego i wymieniłem kopułke i palec.
Efekt następujący... obroty jak falowały tak falują

już brak mi sił na walke z tym autem, niewiem co jeszcze moge zrobić.
Po podłączeniu VAGa i przejechaniu 25km błędów nie było. Po jeździe na gazie i przełączeniu na PB, znów ten sam błąd sondy lambda. Co robic ?? Prosze o pomoc...