Forum Audi 80 Klub Polska

kolego to polerka calego auta, przeciez nikomu polerka jeszcze nie zaszkodziła polecam ::) naprawde

Polerkę już robiłem, ale to nie załatwia kwestii. Gdybym miał malować dwa tylnie błotniki to połaszczyłbym się już o malowanie tylniej klapy, bo mam ją lekko pogiętą, no a jak już malować cały tył, to i może tylnie drzwi do tego, bo a to tu rysa, a to tam. Jak już się maluje pół samochodu to tej drugiej połowy nie warto zostawiać. Dochodzimy więc do konsensusu - albo malować całe auto, albo wcale.

W sumie myślałem kiedyś nawet o pomalowaniu całego samochodu. Była by to kwestia około 2 tygodni w garażu i 500 złotych na materiały. Dałbym wtedy jej czarną perłę i na pewno wyglądałaby zajebiście. Ale byłoby to wszystko mało opłacalne.

ale kto wie klape szczelic w kolorze poprawic ja i spoko ni malowałbym calego auta sensu brak

[ Dodano: 2008-05-02, 12:40 ]
cału prblem polega na tym ze zachciao ci sie maskowac antene i teraz za wszystko trzeba zaplacic a kwota moze byc spora pozdr i zycze dalszego kombinowania i glowkowania

Obecnie wygląda to tak. Jasne że z bliska widać że coś tam było kąbinowane, ale już nawet z niewielkiej odległości cieżko to zauważyć. Moim zdaniem jest ok, znacznie lepiej jak z antenami. Autko przybrało niecobardziej agresywnego wyglądu po skasowaniu tych anten.

Labiel pisze: A po za tym nie za bardzo by to wyglądało gdyby dwa tylnie błotniki świeciły sie od nowego lakieru a pozostała część auta nie.

Kiedyś byłem u lakiernika i przyszedł gość odebrać Poldka z lakierowania drzwi.
Zrobił awanturę lakiernikowi, że robotę wykonał zbyt dokładnie. On chce sprzedać ten samochód a taki lakier jest za ładny. :mrgreen: Zażądał zmatowienia lakieru aby nie odróżniał się od reszty (dziadowskiego czytaj fabrycznego malowania) nadwozia.
Zaznaczam,że Poldek miał niecały 1 rok.
Jak więc widzisz istnieje alternatywa: pomalujesz błotniki, klapę tylną i lekko je zmatujesz.
Całość będzie wyglądała jednolicie... :roll: