[AAH] Silnik - ciśnienie oleju - problem i ostrzeżenia
[AAH] Silnik - ciśnienie oleju - problem i ostrzeżenia
jak przejadę jakis nie długi odcinek z predkościa ponad 170\h to zaczyna w trakcie świecić lampka oleju i cos piszczy w kabinie trwa to ok 20sekund i spokój jest po pewnym czasie znów tak sie robi :evil: silnik jest po kapitalce rok temu nie cały =======pomocy========
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2012, 12:14 przez amon, łącznie zmieniany 2 razy.
1.Posprawdzaj czujniki bo kontrola dynamiczne oleju się odzywa,
2. może minicheck masz walniętym ale stawiam jak wyżej na czujnik przy filtrze oleju, odłączony lub przełamany przewód, zwłaszcza przy szarym czujniku oleju
3. może filtr oleju masz jakiś dziwny wsadzony albo zapchany :?:
masz zegarki dodatkowe w panelu środkowym :?:
2. może minicheck masz walniętym ale stawiam jak wyżej na czujnik przy filtrze oleju, odłączony lub przełamany przewód, zwłaszcza przy szarym czujniku oleju
3. może filtr oleju masz jakiś dziwny wsadzony albo zapchany :?:
masz zegarki dodatkowe w panelu środkowym :?:
Niebieski dym wskazuje na spalanie oleju... Ale jak to spuściłeś 4 litry oleju, wymieniłeś go czy co ?? Sprawdzałeś już cisnienie manometrem ?? Lampka się zapala bo jest niskie ciśnienie, a ten dzwięk to brzęczyk w minicheck'u informuje cię że ciśnienie spadło tak nisko, że dalsza jazda jest niebespieczna dla silnika. Sprawdź jak najszybciej co się dzieje z ciśnieniem !!amon pisze:dym był taki siwo niebieski spuściłem 4litry oleju i jest ok nie dymi juz ani nie czuć spalin ale nadal przy wiekszych prędkosciach zapala sie lampka i jakieś coś gdzies piszczy :evil:
aktualnie nie mam jak sprawdzic bo weekend jest ale jutro podjade do znajomego i wezme manometr i bede sprawdzał oleju było poprostu za duzo o 4litry tak mi wymienili i z tego co tez zauważylem wlali ni pół syntetyk a bestia ma przejechane ponad 400tys pojade tez do nich i afere nakrece bo takich jaj nie widziałem jeszcze jak mam teraz przez FACHOCÓW :evil: :evil: :evil: :evil:
- Darek 80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 120
- Rejestracja: 15 maja 2007, 19:03
- Lokalizacja: Bełchatów
:evil: :shock: takich jaj to jeszcze nie słyszałem,żeby o 4 litry wlać za dużo oleju.
Może po takim zabiegu padł czujnik od ciśnienia oleju,i dlatego ciągle brzęczy,
aż szkoda mysleć jakie ciśnienie powstawało w silniku z takim nadmiarem,próba dla wszelkich simmeringów,uszczelek itd
Takich "FACHOWCÓW" zgłosiłbym do odpowiednich władz za partactwo i działanie na szkodę klienta. Niewiarygodne że ktoś taki zajmuje się auto naprawą :shock:
Może po takim zabiegu padł czujnik od ciśnienia oleju,i dlatego ciągle brzęczy,
aż szkoda mysleć jakie ciśnienie powstawało w silniku z takim nadmiarem,próba dla wszelkich simmeringów,uszczelek itd
Takich "FACHOWCÓW" zgłosiłbym do odpowiednich władz za partactwo i działanie na szkodę klienta. Niewiarygodne że ktoś taki zajmuje się auto naprawą :shock:
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2012, 12:06 przez Darek 80b3, łącznie zmieniany 1 raz.
No to pięknie, jak było ża dużo oleju to mogło powywalać uszczelniacze, uszkodzić pompę oleju, zawór regulacji ciśnienia lub nawet łożyskowanie wału korbowego. I przez to możesz mieć teraz takie ciśnienie do bani. To że wlali półsyntetyk to mniejsze zło, żależy w jakiej kondycji przed tym wypadkiem był silnik. Jak popełnili tak karygodny błąd to masz prawo egzekwować kosztów naprawy od tych "FACHOWCÓW".
po wylaniu oleju jest ok nie dymi a silnik suchy więc uszczelki dały rade ale probowałem jest nadal jak jade ponad 170 i zwolnię to sieci i piszczy 3razy pod rząd ale jak jade ponad 150 jest ok ale mieszkam 3km od miasta w ktorym pracuje to nie moge jeździć tyle sprobuje jeszcze jakis gęsty olej wlać i dopiero zmieżyć ciśnienie tylko jaki olej teraz wlać?