Solskier pisze:Co do gumy to ponuje ja pierw dobrze nasmarowac jakimś pozadnym tawotem albo smarem grafitowym jak przestanie skrzypieć to dopiero mozesz rozejrzec sie na nowa, lub zostawić posmarowana, co od tarczy wg mnie i klocki i tarcze nadaja sie do kosza, równiez trzeba sprawdzić zaciski czy aby przypadkiem nie sa przypieczone, bo tarcza wyglada tak jak by auto sporo czasu stało bez ruchu.
Ale żeby ją nasmarować to wystarczy tylko sprężynę sciągnać ściągaczem, czy rozkrecać cały amorek, bo gumy są 2 a dostęp jest do jednej?
Sądząc po dacie wyrejestrowania, samochód stał w niemczech 3 miesiące zanim go kupiłem, tarcze miał całe pordzewiałe, ale tylko ta jedna tarcza ściera się nieprawidłowo. Kiedyś na tej właśnie tarczy się przycieły hamulce i mi szorowały podczas jazdy. Ile powinna wynosić szczelina pomiędzy tarcza a klockiem, gdy hamulcą są rozluźnione?
Czy tarcze mam kupić jakąś markową, czy wystarczy coś w stylu allegro za 40zł/szt i czy przednie tarcze są takie same jak tylne?
Darecki3037 pisze:żeby zdemontować tą gumę (nazywana czasem łożyskiem tylnego amora, choć tam łożyska nie ma) musisz wyciągnąć całą kolumnę, 4 śruby do karoserii i śruba mocowania dolnego amora. Zakładasz ściągacz na sprężynę, sciskasz ją i odkręcasz górną nakrętkę tłoczyska (pod plastykowa zaślepką) , w środku znajdują się 2 gumy >zewnętrzna mniejsza i wewnętrzna większa a w środku jest tulejka metalowa. Składasz w odwrotnej kolejności, pół godziny pracy na strone. Hamulce do wymiany.
Mam odkręcać najpierw te cztery górne śruby i zakładać potem ściągacz, czy na odwrót?