[B4 NG] Cieknąca chłodnica przy czujniku

Krycha · Post autor: **Krycha** » 02 cze 2008, 21:45

Problem pogania drugi problem

Te niunie nie dają nam żyć

Mam mały kłopot może trochę głupi ale wolę spytać niż samemu coś zacząć robić i robić to błędnie.
Otóż dzisiaj postawiłem samochód na betonie potem odjechałem nim kawałek i patrzę a tam mała plamka, odrazu coś mi nie pasowało. to samochód na podnośnik i patrzę a tam sobie płyn ucieka przez czujnik od wentylatora, a dokładnie przez jego gwint. Jak odkręcę delikatnie to ucieka szybciej jak dokręcę ucieka powoli ale mimo wszystko ucieka. Co radzicie jak można temu zapobiec?

Myślałem dorobić jakąś uszczelkę z dętki lub dać na gwint te "włosy" co używają hydraulicy do uszczelniania gwintów(nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa)
Czekam na Wasze pomysły.

mazi · Post autor: **mazi** » 02 cze 2008, 21:53

te wlosy to konopie ale ja polecil bym ci tasme teflonowa, tego tez uzywaja hydraulicy

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 02 cze 2008, 22:06

nie wiem jak tam z temperaturą ale jest zamiast włosów specjalna taśma (teflonowa) oklejasz gwint (pytanie czy wytrzyma temperatury) ale powinna mam taką w kranie a tam też puszczam bardzo gorącą wodę

uszczelnia na pewno dobrze

Krycha · Post autor: **Krycha** » 02 cze 2008, 22:09

No właśnie nie wiadomo co z tą temperaturą, bo jak sie zagrzeje silnik to robi się większe ciśnienie płynu i cieknie coraz więcej.

Spróbuję z tą konopią jutro może, bo mam ową w garażu.

mazi · Post autor: **mazi** » 02 cze 2008, 22:34

tasma teflonowa jest odporna na bardzo wysokie temperatury nic nie pusci, sam mam wkrecony czujnik temperatury przy silniku na tej tasmie juz prawie rok i nic nie cieknie jezeli masz cala chlodnice w tym miejscu napewno bedzie dobrze

Krycha · Post autor: **Krycha** » 02 cze 2008, 22:57

Właśnie tak mi się wydaje że to jest na gwincie bo wyciek jest prosto spod gwintu wiec to na bank to.

Danek · Post autor: **Danek** » 02 cze 2008, 23:09

AUDI_A6, Niekoniecznie cieknie na gwincie. Czujnik jest wkręcony w gwint, który jest zatopiony w plastikowej obudowie i ten gwint czasem lubi się "odkleić" i przeciek gotowy. Miałem bardzo podobny przypadek ok. 1,5 roku temu. Moja rada: Wyjąć chłodnicę, wykręcić czujnik (może z tym być problem), sprawdzić czy nigdzie nie ma jakiegoś pęknięcia, ostrożnie wpuścić pomiędzy gwint, a gniazdo w obudowie silikon wysokotemperaturowy, odczekać do wyschnięcia, wkręcić czujnik. Jeśli gwint jest "odklejony" będzie problem z wykręceniem czujnika. Ja poradziłem sobie przez nawiercenie z boku małego otworu do zablokowania gwintu przez włożenie jakiegoś cienkiego pręta ale tak by go nie przewiercić na wylot.

Krycha · Post autor: **Krycha** » 02 cze 2008, 23:15

Danek, Wiesz odkręcić to nie będzie problemu, bo już go lekko poluzowałem i wtedy tak jak mówiłem pociekło nieco mocniej. Gdy dokręcam na chama też cieknie, boję się mocniej dokręcić by nie zerwać gwintu. Mam taki cuś do klejenia chłodnic, spróbuję tym obkleić delikatnie okolice gwintu i zrobię coś z samym gwintem. Oczywiście najpierw dobrze popatrzę czy cieknie z samego gwintu czy też tak jak mówiłeś z okolic.

Leo · Post autor: **Leo** » 03 cze 2008, 00:38

nie obklejaj, wykręć czujnik spuść najpierw płyn i sprawdź którędy leci. Może być pęknięcie, bo jeśli idzie ciężko to może jest już dokręcone do końca a otwór jest pęknięty i się rozszerza i może dlatego wydaje się, że jeszcze idzie. Jeśli gwint pękł i plastik też, to jedyna rada to spawanie plastiku + uszczelnienie gwintu teflonem. Ale naprawdę polecam sprawdzić gdzie leci.

Krycha · Post autor: **Krycha** » 04 cze 2008, 19:12

Posiedziałem podłubałem i problem z głowy. Otóż okazało sie że przyczyną było cieknięcie spod czujnika. Dokładnie uszczelka była już do du.. Wziąłem drugą, na gwint dałem taśmę teflonową, zalałem płynem układ i wszystko okej. Na szczęście nie musiałem nic kleić przy chłodnicy. Pozdrawiam Panów.

dubbler · Post autor: **dubbler** » 31 paź 2008, 14:53

witam, mam podobny problem tylko u mnie nie chce się dać odkręcić czujnik w chłodnicy, po przeczytaniu tego wątku doszedłem do wniosku, że ten plastik się wyrobił lub co bardziej prawdopodobne to się poluzował. Czujnik drgnął i odkręcił się na dwa ząbki i dalej nie idzie, a co gorsza nie chce się dać zakręcić.