[2.0 ABK 115kM] Szyberdach problem
[2.0 ABK 115kM] Szyberdach problem
Mam problem z szybrem już od dwóch tygodni. Zaczęło się od tego, że coś zaczęło przeskakiwać na uchylnym bodajże na ślimacznicy (tak jakby zębatka). Poszukałem na forum i przejrzałem bezpiecznik 318, silniczek (webasto) i pewnego pięknego dnia wqurw....em się na max'am i pojechałem na szrot. Podał mi koleś taki sam silniczek założyłem u niego na miejscu i dalej to samo- przeskakuje. Doradził mi "Kolo", że to raczej nie silniczek a prowadnice i ma dla mnie cały szyber od takiego samego b4. Kupiłem więc cały szyber. Wymontowałem ze swojego stare prowadnice (fakt w jednym i tym samym miejscu obie były zmasakrowane w podobnym stopniu) założyłem te świeżo zakupione w dobrym (w porównaniu do moich) stanie.
I co..................................... :shock: :shock: :shock: LIPA!!!
Nie dość,że strzela jak strzelał na uchylnym to na dodatek nie mogę go otworzyć w tę drugą stronę w ogóle! Ani elektrycznie ani tym bardziej ręcznie <buu> <buu> :evil:
Co teraz zrobić?
-------------------------------------------R A T U J T A------------------------------------------
I co..................................... :shock: :shock: :shock: LIPA!!!
Nie dość,że strzela jak strzelał na uchylnym to na dodatek nie mogę go otworzyć w tę drugą stronę w ogóle! Ani elektrycznie ani tym bardziej ręcznie <buu> <buu> :evil:
Co teraz zrobić?
-------------------------------------------R A T U J T A------------------------------------------
Podłącze sie do tematu bo też mam problem z szybrem tyle,że w avancie..Chodzi o to czerwone kółko w silniczku szyberdachu.Przy włączeniu ten metalowy trzpień(2) obraca się wewnątrz tego kółka(1)i szyber nie dyga.Po wyjęciu silniczka wszysko kręci się ładnie razem z tym kółkiem.Chyba się w środku wyrobiło i pod obciążeniem trzpień się kręci i omyka w tym kółku.Czy można gdzieś kupić takie kółko?Czy pozostaje cały silniczek? :evil:
mam ABT i ten sam problem, ale to nie kółko i metalowe coś tam, jak odkręcisz tapicerke i przyjrzysz sie mechanizmowi to zobaczysz że jeździ OK, z jedynym mankamentem, nie wyłącza jeśli się nie myle przekaźnik, stuki to przeskok zębatki silniczka o ślimak (nie przeskakuj bo się zetrze jedno albo drugie, odbezbiecz niklowany drut, ustaw szyber na zamknięcie imbusem wisi tam, odkręć mechazm{3śrubki} ustaw elektrycznie na zamknięcie, dokręć i sprawdź od nowa) a nie odsuwa szybru normalnie dlatego, że po przeskoku zębatki, nie są dopasowane: mechanim z krańcówkami do całego mechanizmu szybru czyli prowadnic, jedyna rada jak nie znajdziesz rozwiązania to po ustawieniu, tak jak napisałem { po uchyleniu szybru nie naciskaj jeszcze raz guzika od uchylania, bo przeskoczy i od nowa ustawianie:tylko do odsuwu, napisz co tam Ci wyszło
I tu mogę się pochwalić, że to już przerabiałem. Rozebrałem wszystko, poustawiałem mniej więcej tak jak mówisz. Złożyłem do kupy i................ no właśnie dalej przeskakiwało.archi2340 pisze:po uchyleniu szybru nie naciskaj jeszcze raz guzika od uchylania, bo przeskoczy i od nowa ustawianie:tylko do odsuwu, napisz co tam Ci wyszło
To dla tego postanowiłem wymienić prowadnice gdyż myślałem, że to pomoże. Wymieniłem je, ustawiłem ręcznie szyber podokręcałem wszysko i............. no właśnie dalej lipa. O ile wcześniej mogłem wyjąć szyber tak teraz ni wuja bo musi się cały schować pod dach. I co tu dalej robić....... :shock:
Właśnie że nie jeździ ok bo kręci się tylko ten metalowy trzpień w środku a czerwone kółko stoi w miejscu.Podmieniłem silniczek od kumpla i wszystko kręci się razem i szyber chodzi.archi2340 pisze:mam ABT i ten sam problem, ale to nie kółko i metalowe coś tam, jak odkręcisz tapicerke i przyjrzysz sie mechanizmowi to zobaczysz że jeździ OK
nie możesz ustawić szybru "tak mniej wiecej" , bo albo odjedzie na odsuwie do tyłu za mało wtedy na uchylnym zacznie przeskakiwać, albo pojedzie tak daleko na odsuwie do tyłu tak że tylko go ograniczy brak miejsca i wtedy na uchylnym nie otworzy do końca, a i w pozycji zamknięty będzie źle w obydwu przypadkach, za każdym zatrzymaniem w danej pozycji powinieneś słyszeć pstyknięcie przekaźnika, krańcówki w mechaniźmie muszą dokładnie trafić w swoje wyżłobienia na kółku, jak nie trafią będzie się tak dziać, może jak masz czas to sprubuj dokładnie ustawić, moim zdaniem będzie chodzić (jedna rzecz w takim przypadku jest ważna nie wolno na już odchylonym szyberku jeszcze raz wciskać tego samego guzika od uchylania w tej pozycji tylko ten od odsuwu do tyłu) nie wiem jeszcze co jest tego przyczyną i żaden ze znanych mi mechaników nie umie mi doradzić co zrobić, ale ja twierdze że za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest przekaźnik ten przy mechaniźmie, a na razie nie mam gdzie takiego kupić, na szrotach to od razu chcą żeby cały kompletny szyber kupować