
i który użyczył garażu z kanałem, niezbędnych narzędzi oraz poświęcił popołudnie i wieczór na pomoc przy wymianie za co jeszcze raz wielkie dzięki
oraz tuleje sanek (trawersu)

i tuleje wahaczy

Pierwsza czynność to zdjęcie przednich kół i postawienie auta na klockach, później odkręcamy śrubę zabezpieczającą sworzeń wahacza zarówno z lewego jak i z prawego.
Wybijamy sworzeń dzięki czemu wahacz trzyma się tylko na tulejach.

Kolejna czynność to odkręcenie stabilizatora od trawersu za pomocą klucza #13

oczywiście lewa i prawa strona.
Trzeba pamiętać o zabezpieczeniu skrzyni biegów do czego nam posłużyła zwyczajna decha.

Po wykonaniu wstępnych czynności przygotowawczych przechodzimy do demontażu sanek
Odkręcamy cztery śruby M12 i wyciągamy sanki razem z wahaczami.

Po udanym rozmontowaniu połowy zawiecha zabieramy się za wyciskanie silentblock'ów

Do wyprasowania i ponownego wprasowania tulei posłużył nam przyrząd własnej roboty czyli długa śruba i wiele tulei (krótka rurka) o różnych rozmiarach. Nikt nie mówił że będzie łatwo i nie było. Po wyciśnięciu większych silentblock'ów okazało się że otwór w nowych jest 10 mm a w starych 12. :evil: Uczulam żeby sprawdzić co się kupuje.
W naszym przypadku pomocna okazała się tokarka oraz wiertarka stołowa i tuleja przybrała nowy rozmiar otworu czyli 12 mm.

Po wyciśnięciu tulei czyścimy gniazdo papierkiem ściernym i niezapominając o zasadzie "kto smaruje ten jedzie" wciskamy tuleje na swoje miejsce.

Tak przygotowane sanki i wahacze montujemy na swoje miejsce. Wszystko składamy w odwrotnej kolejności do demontażu. Trzeba pamiętać że śruby mocujące wahacze można dokręcić dopiero jak auto stanie na kołach w innym razie tuleje trafi szl...

Po udanym zabiegu wymiany tulei możemy się cieszyć bezstukową jazdą. <ok>













