[ABK] sonda lambda

Włodek899 · Post autor: **Włodek899** » 09 mar 2008, 17:47

wanmic1 pisze: Ale wiesz...ja na prawdę mam już uraz do zamienników :cry: Nie chcę co kilka miesięcy wydawać 150 zł na sondę i na jej wymianę (bo niestety nie mam takiego długiego klucza nasadowego).Długo jeździsz na tej swojej sondzie? Post tamten jest ze stycznia 2008...Może się okazać, że ona jest dobra, ale "krótkotrwała"...
Fajnie że nie mam przepływomierza - będzie mniej rzeczy do wymiany :lol:

Dzięki Włodek899 za radę Przeglądnę ofertę i zastanowię się nad tym co z Dankiem sugerujecie.
A może mi ktoś z Was wytłumaczyć w takim razie, dlaczego różnica w cenie między tymi sondami jest aż tak wielka? Dlaczego oryginał kosztuje prawie 500 zł podczas gdy-jak twierdzicie równie dobry zamiennik NGK/NTK-ponad 2 razy mniej?

Dlaczego mówisz,że 2 razy mniej. O ile umiem liczyć to ponad 5 razy... :roll:
Dlaczego mówisz o miesiącach?
Na kupioną sondę mam 2 lata gwarancji, więc nawet gdyby wytrzymała tylko 2 lata i 1 dzień to chyba warto... Ale uważam,że starczy na dłużej. <pomysl>
Na katalizatorach to się nie znam ale na logikę to zbyt bogata mieszanka trochę go nadwyrężyła <hmm>

Danek · Post autor: **Danek** » 09 mar 2008, 19:50

wanmic1 pisze:Długo jeździsz na tej swojej sondzie?

Jak na razie kilka m-cy ale nie widzę, żadnych objawów jej zużycia. Wierz mi mam na tym punkcie lekkiego fioła

. Różnica w cenie bierze się zapewne z tego, że oryginał dedykowany to oryginał dedykowany i firmowany przez Audi, a zamiennik to zamiennik wyprodukowany często przez tego samego producenta tylko nie ma znaczka Audi

. NGK i Bosch to renomowani producenci i jeśli tylko kupisz oryginał, a nie podróbę to będzie tak samo długo służył jak dedykowana sonda (też Bosch'a) . Warunek to poprawne funkcjonowanie pozostałych elementów odpowiedzialnych za dawkę paliwa. Bo za bogata lub za uboga mieszanka przez dłuższy czas jest zabójcza dla sondy jak i katalizatora.
Jeśli nie jeździłeś zbyt długo bez sondy to raczej katalizator za bardzo nie ucierpiał. Niestety nie znam jakiegoś pewnego prostego sposobu na sprawdzenie jego stanu. Analiza spalin niewiele powie bo odchyłki w składzie spalin mogą być spowodowane jeszcze innymi czynnikami poza złym stanem katalizatora.

balcer · Post autor: **balcer** » 09 mar 2008, 21:28

ja zacząłem ten temat więc napisze do was z pytaniem co może być w samochodzie nie tak. autko przeżyło wypadek, gdzies pisalem o tym na forum. po złożeniu i postawieniu na nogi czasem odmawia posłuszenstwa. nieraz chodzi normalnie jak sprzed wypadku, prawidlowo przyspiesza itp a nie raz, tylko na niskich biegach nie chce wchodzic na obroty, dojdzie np do 3, 3-5tys i przestaje reagowac calkowicie na gaz, muli i zwalnia do swoich wolnych obrotów. po wcisnieciu sprzegla i przegazowaniu bardzo leniwie wspina sie do góry. byłem u mechanika z sasiedztwa jak juz pisalem i na kompie pokazuje uszkodzoną sonde. czy po wymianie wszystko wroci do normy?czy sonda jest przyczyną opisywanych zdarzeń?

audiktom · Post autor: **audiktom** » 11 mar 2008, 20:35

Możliwe że sonda robi takie cuda, uszkodzona sonda podaje złe odczyty. Powiem ci tak, odepnij ją i sie przejedź! czy nie będzie lepiej.

balcer · Post autor: **balcer** » 11 mar 2008, 23:17

dobra koledzy już po usterce, wymiana sondy zrobila na cuda

była cala skrzywiona więc nic dziwnego

wanmic1 · Post autor: **wanmic1** » 17 mar 2008, 19:02

Witam ponownie,

za Waszą namową (Danka i Włodka) kupiłem uniwersalną sondę BOSCH za ok 200 zł (3 przewody).

Ponieważ nie posiadam takiego długiego klucza nasadowego, w celu jej zamontowania udałem się do pewnego warsztatu. Po krótkiej rozmowie wstępnej z mechanikiem zapytałem ile kosztuje wymiana sondy.

W odpowiedzi usłyszałem: 80 zł...Wyglądałem mniej więcej tak: :shock:

Czy ja jestem inny czy tylko mi się wydaje że to robota na maksimum 30 zł ?
Mając odpowiedni klucz mechanik jest w stanie wykręcić starą sondę i wkręcić nową w przeciągu max 10 minut (sonda nie jest zapieczona bo wykręcana była jakieś 2-3 miesiące temu).
Proszę o informację ile Wy płaciliście za wymianę sondy żebym nie został zrobiony w balona

Rozumiem, że jeśli mam dwa białe przewody i jeden czarny, to nie ma filozofii z podłączeniem - białe do białych czarny do czarnego

Pozdrawiam, Michał

Kokolino · Post autor: **Kokolino** » 17 mar 2008, 19:07

oCzywiście że nie ma filozofi. Osiem dych to przesada i to duża przyjedź do mnie to ci wymienie za 10 zł. Normalnie wymiana sondy u nas to koszt od 15 do 30 złoty. Gościu chciał cię naciąć. Weż klucz płaski oczkowy 22 i odkręcisz bez problemu. Nie zapomnij tylko aby wkręcając nową posmarować smarem grafitowym aby gwint się nie zapiekł(chyba że jest smar) Pozdrawiam

wanmic1 · Post autor: **wanmic1** » 17 mar 2008, 19:16

Witaj kokolino1,

dzięki za błyskawiczną odpowiedź

Tak też myślałem że facet mnie robi w balona...
Dzięki za chęć pomocy - ale ja jestem z Wrocławia...do Wielunia mam 115 km - licząc wydatek na paliwo wymiana u Ciebie będzie jeszcze droższa :lol:

Gwint był nasmarowany. Niestety klucza o którym piszesz nie mam...Mam tylko francuza ale jest za duży - nie można nim manewrować.

Też cholera wsadzili tą sondę w takie miejsce że ją ledwo zobaczyć można...Jakby nie mogli jej gdzieś od spodu przykręcić...

Pozdrawiam, Michał

Kokolino · Post autor: **Kokolino** » 17 mar 2008, 19:35

Taki klucz w markecie kupisz za 10 zł. Ale wybór należy do Ciebie <ok>

wanmic1 · Post autor: **wanmic1** » 18 mar 2008, 21:59

Panowie, pomóżcie

postanowiłem nie wyrzucać w błoto pieniędzy na wymianę sondy i zdecydowałem się ją sam wymienić.

Mam sondę BOSCH 3 przewodową. Rozumiem, że 2 białe kabelki to grzałka. Powiedzcie zatem, czy we wtyczce do której będę podłączał te 2 białe kabelki powinno być napięcie 12 V ?

Przekręciłem kluczyk w stacyjce do takiej pozycji, że zapaliły się kontrolki, natomiast w tej wtyczce napięcie wynosi 0 V... O co chodzi? Jak to ma grzać skoro tam nie ma napięcia??

Czy to napięcie pojawia się dopiero w momencie uruchomienia silnika?

Proszę o pomoc i radę...Tylko nie piszcie że przewód może być gdzieś przerwany bo to dla mnie raczej nie do wykrycia z moimi miernikami i z moją wiedzą o elektryczności :lol:

Pozdrawiam, Michał

Danek · Post autor: **Danek** » 19 mar 2008, 10:42

wanmic1, Napięcie na grzałce pojawia się z chwilą włączenia pompy paliwa, jest ona zasilana tym samym przekaźnikiem i z tego samego obwodu. Jak zapewne wiesz jeśli włączysz zapłon nie uruchamiając jednak silnika pompa pracuje kilka sekund i staje. Dopiero odpalenie silnika ponownie uruchamia pompę i tym samym powoduje podanie napięcia na grzałkę sondy. Tak więc reasumując: napięcie na grzałkę jest podawane stale w czasie pracy silnika lub jeśli silnik nie pracuje to tylko przez kilka sekund od przekręcenia kluczyka w pozycję zapłon.

wanmic1 · Post autor: **wanmic1** » 20 mar 2008, 17:17

Danek, chciałem Ci podziękować za wszystkie rady

Sprawdziłem i na włączonym silniku mam prąd we wtyczce od grzałki

Wymiana sondy kosztowała mnie 0 zł, zrobiłem to w warsztacie mojego kolegi. Przy okazji analizator spalin wskazywał drastyczne zmniejszenie CO i innych takich

Mechanik nawet wyczuł zapach, jak to określił "zgniłych jaj" i stwierdził, że dopalają się resztki na katalizatorze. Przyspieszenie wyraźnie się poprawiło, choć początkowo jeszcze trochę był przymulony.

Polecił, żebym pojechał nim na autostradę i porządnie "przedmuchał" :lol:

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, Michał

[ Dodano: 2008-03-20, 17:42 ]
I jeszcze podziękowania dla kokolino1 i Włodek 899

Pozdrawiam, Michał

Bibol · Post autor: **Bibol** » 30 mar 2008, 10:13

Koledzy, mam pytanie a nie chcę zaczynać nowego wątku, jaki gwint ma sonda dla silnika ABK, nie mam grzebienia a bardzo potrzebne jest mi to info, będę wdzięczny za odpowiedź.

krychu · Post autor: **krychu** » 30 mar 2008, 10:54

Z tego co pamiętam to gwint M18

emilwz · Post autor: **emilwz** » 26 sie 2008, 23:16

Witam

Jak na Vag odczytywać "lambda factor"?
Gdzie ta wartość jest wyświetlana. Kupilem nową sonde lambda NGK/NTK S3 i chcę sprawdzić tą wartość.