[B4 sedan] Odnowa lakieru i uzupełnianie braków.
Najlepiej pojechać do tego lakiernika, pokazać mu różnicę, wspomnieć że nie dobrał koloru do obecnego tylko do fabrycznego i poprosić żeby zrobił polerowanie reszty. Oni mają maszyny do polerowania i specjalne pasty. Niech to zrobi w ramach poprawy lub ewentualnie dogadać się na 50% czy coś w tym stylu.
Samemu można robić polerowanie ale trzeba kupić pastę polerską , a oprócz tego taką specjalną końcówkę do wiertarki. Ta końcówka to taki talerzyk z materiałem (jakiś filc czy coś podobnego). Pastę nakłada się na lakier, rozciera równomiernie ściereczką, a potem poleruje tym krążkiem. Na początku dobrze jest zrobić próbę gdzieś na dole drzwi, jak lakier znosi to polerowanie.
Ja raz robiłem polerowanie u lakiernika i efekt był super.
Sam polerowałem tylko jakieś fragmenty.
Samemu można robić polerowanie ale trzeba kupić pastę polerską , a oprócz tego taką specjalną końcówkę do wiertarki. Ta końcówka to taki talerzyk z materiałem (jakiś filc czy coś podobnego). Pastę nakłada się na lakier, rozciera równomiernie ściereczką, a potem poleruje tym krążkiem. Na początku dobrze jest zrobić próbę gdzieś na dole drzwi, jak lakier znosi to polerowanie.
Ja raz robiłem polerowanie u lakiernika i efekt był super.
Sam polerowałem tylko jakieś fragmenty.
Re: [B4 sedan] Odnowa lakieru i uzupełnianie braków.
jotung pisze:Pytanie: jak najlepiej doprowadzić stary lakier samochodu do przyzwoitego stanu biorąc pod uwagę że samochód stał sporo czasu i słońce zrobiło swoje? Poza tym jest troche braków typu: Otarcia, rysy do blachy, różne odcienie koloru( czerwieni ) na różnych częściach karoserii, a to wszystko mimo iż samochód nie był rozbity a jego najpoważniejszą stłuczką było otarcie na parkingu???
Z góry dzięki za informacje w jaki sposób to naprawić i jakich środków użyć:-)
Zależy jak to otarcie wyglada i gdzie sie znajduje. Jeśli nie jest duże to można dobrac odpowiedni lub zbliżony kolorek i leciutko spróbowac zamalować Potem tylko dokładnie samemu spolerowac zeby lakier odzyskal swoj blask
jeśli chodzi o samodzielne zamalowywanie rys to można kupić w specjalistycznym sklepie dla malarzy takie bardzo cieńkie pędzelki i stawiając nimi bardzo małe kropeczki uzupełnić braki lakieru (lakier można dobrać komputerowo u lakiernika), a następnie udać się do lakiernika na polerowanie całego samochodu lub tylko jakiegoś elementu.
J zakupiłem dziś lakier w sztyfcie .Całe 12 ml. Dobrany po numerze. Do tego bezbarwny. W środku sa małe pędzelki. Robota raczej dla sprawnego modelarza, ale podejmę sie wyzwania.
Wpróbuję na otarciu na przednim lewym błotniku, gdzie zaczęła wyłazić ruda. Wyczyszczą delikatnie, odtłuszczę, zapodam najpierw brunox epoxy, potem lakier własciwy, dotrę , odtłuszczę i dam lakier bezbarwny. Po czym jeszcze raz spoleruję. Spróbuję również na jednej zlicznych rysek. Jeśli efekt będzie zadowalający zrobię dłuuuugą rysę na prawym boku - pamiątka po kimś życzliwym dla poprzeniego właściiela - policjanta.
Popróbuję również na zderzakach, ktorym to, jeśli nie pomoże, to nie zaszkodzi.
Próbował kto te wynalazki?
Jeśli tak, to z jaim efektem?
Wpróbuję na otarciu na przednim lewym błotniku, gdzie zaczęła wyłazić ruda. Wyczyszczą delikatnie, odtłuszczę, zapodam najpierw brunox epoxy, potem lakier własciwy, dotrę , odtłuszczę i dam lakier bezbarwny. Po czym jeszcze raz spoleruję. Spróbuję również na jednej zlicznych rysek. Jeśli efekt będzie zadowalający zrobię dłuuuugą rysę na prawym boku - pamiątka po kimś życzliwym dla poprzeniego właściiela - policjanta.
Popróbuję również na zderzakach, ktorym to, jeśli nie pomoże, to nie zaszkodzi.
Próbował kto te wynalazki?
Jeśli tak, to z jaim efektem?
czyli normalnie tak jak zaprawka? ja kupiłem zaprawkę z tym że lakier w środku jest już metalizowany i na wewnętrzenej stronie jest pędzelek maczany w farbie - ale takim pędzelkiem to sobie można sobie zaprawki co najwyżej na podwoziu robić. dlatego ja nim tylko sobie farbę nabieram z pojemniczka, a potem z tego igłą nanoszę bardzo małe ilości lakieru w miejsce rys. wierz mi, że tak najlepiej ale igła musi być dość gruba i długa. wszelkiej maści pędzelki sobie daruj - chyba, że takie baaaaardzo ale to bardzo cienkie.
Masz rację ten pędzelek na rysy się nie nadaje.
Myślę, że piszemy o - , i posiadamy ten sam produkt. Ja poza rysami mam jeszcze jakieś odpryski i otarcie, więc tam być może wykorzystam ten pędzelek.
Gdzię wypróbyję i zobaczę czy mam wogóle zdolności do takiej dłubaniny.
Najchętniej to pomalowałbym go do wyskosci szyb za jakieś 2 koła, ale gdzie znaleźć takiego "malarza"........tak taniego i dobrego
Myślę, że piszemy o - , i posiadamy ten sam produkt. Ja poza rysami mam jeszcze jakieś odpryski i otarcie, więc tam być może wykorzystam ten pędzelek.
Gdzię wypróbyję i zobaczę czy mam wogóle zdolności do takiej dłubaniny.
Najchętniej to pomalowałbym go do wyskosci szyb za jakieś 2 koła, ale gdzie znaleźć takiego "malarza"........tak taniego i dobrego
kolego nie to żebym się chwalił ale lakieruje już dość długo autka i widząc te wypowiedzie że można to zamaskować używając jakiś pędzelków babskich fluidów [podobnych lakierów to mnie szlak trafia p[oniewaz nigdy to nie wyjdzie polerka nigdy nie doprowadzi do pełnego połysku lub koloru na głębokie rysy tylko i wyłącznie pomoże lakierowanie danego elementu oczywiście co do koloru-odcieniu zawsze porządny lakiernik zrobi wszystko żeby jak najmiej żucało się w oczy
wszystkie kredki lakiery pod pędzel to lipa i jedynie może pomóc tylko i wyłącznie patrząc na to z daleka
może się myle ale taka jest prawda
[ Dodano: 2008-09-10, 00:50 ]
a tak wogóle kolego to miałem podobny problem z kolorem czerwonym który zawsze blaknie i pozostało mi tylko i wyłącznie lakierowanie auta z tym że moje było uszkodzone patrząc na zdjęcia przed i po to naprawde duża rużnica którą pod polerką naprawde ciężko uzyskac ,chociaż nieraz zdarza się że troszke włożonej pracy na marne nigdy nie wyjdzie. Radził bym jednak pomalować te elementy które trzeba i będzie git
ps. w razie czego pisaj coś się pomyśli fakt że troszke daleko mieszkasz
AUTKO PRZED NAPRAWĄ-LAKIEROWANIEM
AUTKO PO LAKIEROWANIU I NAPRAWIE
wszystkie kredki lakiery pod pędzel to lipa i jedynie może pomóc tylko i wyłącznie patrząc na to z daleka
może się myle ale taka jest prawda
[ Dodano: 2008-09-10, 00:50 ]
a tak wogóle kolego to miałem podobny problem z kolorem czerwonym który zawsze blaknie i pozostało mi tylko i wyłącznie lakierowanie auta z tym że moje było uszkodzone patrząc na zdjęcia przed i po to naprawde duża rużnica którą pod polerką naprawde ciężko uzyskac ,chociaż nieraz zdarza się że troszke włożonej pracy na marne nigdy nie wyjdzie. Radził bym jednak pomalować te elementy które trzeba i będzie git
ps. w razie czego pisaj coś się pomyśli fakt że troszke daleko mieszkasz
AUTKO PRZED NAPRAWĄ-LAKIEROWANIEM
AUTKO PO LAKIEROWANIU I NAPRAWIE
Oczywiście szanuję zdanie fachowca. Nie twierdzę, że takim lakierem, ktory faktycznie śmierdzi jak ten do paznokci, mozna odnowić auto. Pewnie wprawny modelarz jest w stanie zamaskować jakies dwie, trzy rysy i to najlepiej gdzieś w mało eksponowanym miejscu. I ja w zasadzie takie zaprawki chce p[oczynić. Na przednich błotnikach - jeden jest przytarty przy błotniku, a na obydwu odchodzi lakier na tych rantach nad kołem. Za rysy typowe boję się tym zabierać, żeby ni wyglądało jeszcze gorzej. Bardziej mi zależy, żeby zabezpieczyć te miejsca w kolorze takim, jak auto, niż regenerować mu lakier.
Polerka mu już nie pomoże, bo niektore rysy sa białe.
Twoja b4 wygląda imponująco po lakierowaniu i naprawdę szacuneczek.
Chciałbym tak swoją wyszykować. Powiedz mi jeszcze czy mozliwe jest częściowe malowanie elementu? Słyszałem , że wprawny lakiernik zrobi eleganckie "przejście" i nie widać różnicy.
Ile może wołać lakiernik przy takim kompleksowym malowaniu dużej ilości elementów i polerce?
Polerka mu już nie pomoże, bo niektore rysy sa białe.
Twoja b4 wygląda imponująco po lakierowaniu i naprawdę szacuneczek.
Chciałbym tak swoją wyszykować. Powiedz mi jeszcze czy mozliwe jest częściowe malowanie elementu? Słyszałem , że wprawny lakiernik zrobi eleganckie "przejście" i nie widać różnicy.
Ile może wołać lakiernik przy takim kompleksowym malowaniu dużej ilości elementów i polerce?
z tego co ja wiem to przejście można zrobić o ile elementy na które się bedzie wchodzić nie będą porysowane i przedewszystkim nie będzie tak matowy lakier jak u mnie.
co do lakierowania całościowego autka to cena zalezy od lakiernika i od lakieru np. lakier akrylowy jest dużo tańszy od bazowego i również lakierowanie jest tańsze.
Ceny nie podam ci kolego ponieważ każdy ma inne i wiadomo że za element jeden płacisz załużmy z lakierem 350zł a przy całości wychodzi np.250zł ale tak jak napisałem prędzej to zależy od cen w danym mieście a są naprawde zrużnicowane
co niektórzy malują np. maske przednią z lakierem za 150zł gdzie dla mnie to jest porażka i dzięki takim ludzią nigdy człowiek niczego się nie dorobi
Ps. musiał bym zobaczyć twoje autko na żywo żeby powiedzieć coś dokładniej
co do lakierowania całościowego autka to cena zalezy od lakiernika i od lakieru np. lakier akrylowy jest dużo tańszy od bazowego i również lakierowanie jest tańsze.
Ceny nie podam ci kolego ponieważ każdy ma inne i wiadomo że za element jeden płacisz załużmy z lakierem 350zł a przy całości wychodzi np.250zł ale tak jak napisałem prędzej to zależy od cen w danym mieście a są naprawde zrużnicowane
co niektórzy malują np. maske przednią z lakierem za 150zł gdzie dla mnie to jest porażka i dzięki takim ludzią nigdy człowiek niczego się nie dorobi
Ps. musiał bym zobaczyć twoje autko na żywo żeby powiedzieć coś dokładniej
popatrzyłem znów na Twoje fotosy i aż wierzyć sie nie chce.
Ja mam granat metalic na avancie.
Powiem tak, póki co zabezpiecze miejsca narażone na rudą z powdów o ktorych wyżej. Zabieram się za niego rownież mechanicznie. Mam nadzieję, ze serducho jeszcze okaże się zdrowe, bo w palnach pomnożenie koni z 90 do 110.
Jeśli to wszystko bedzie szło po myśli i będzie kasa, to będę sie kontaktował i całkiem mozliwe, że sie dogadamy na robotę.
Dziękuję bardzo za fachowe wpowiedzi
Ja mam granat metalic na avancie.
Powiem tak, póki co zabezpiecze miejsca narażone na rudą z powdów o ktorych wyżej. Zabieram się za niego rownież mechanicznie. Mam nadzieję, ze serducho jeszcze okaże się zdrowe, bo w palnach pomnożenie koni z 90 do 110.
Jeśli to wszystko bedzie szło po myśli i będzie kasa, to będę sie kontaktował i całkiem mozliwe, że sie dogadamy na robotę.
Dziękuję bardzo za fachowe wpowiedzi
z tym, że jest malowanie i malowanie :lol:willi pisze:niektórzy malują np. maske przednią z lakierem za 150zł
byłem ostatnio u lakiernika i za samo polerowanie całej karoserii woła 350 zł,
za malowanie jednego elementu 300-350 zł zależy co.
ogólnie nie polecam malowania części elementu, bo to nawet z daleka dobrze nie wygląda i mało który lakiernik potrafi tak się wstrzelić z odcieniem lakieru żeby nie było widać połączenia lakierów.
a zaprawki, to sobie można robić na małe ryski (z tym, że to trzeba umieć), a nie na malowanie błotników czy otarcia - chyba się źle zrozumieliśmy :roll: