[1.9TDI 1Z] Brak reakcji na pedal gazu.
[1.9TDI 1Z] Brak reakcji na pedal gazu.
Witam forumowiczow.
Prosze o pomoc w ustaleniu powodu awarii.
Sytuacja wyglada tak :
Silnik odpala normalnie ,obroty nie faluja ,nie ma problemu z przyspieszaniem.
Jade powiedzmy na 4 biegu i zachodzi koniecznosc wytracenia predkosci ,odpuszczam calkowicie pedal gazu.Po ponownym wcisnieciu brak jakichkolwiek oznak zycia,mozna wciskac ,pompowac itp.Pomaga ponowne wysprzeglenie lub redukcja biegu.Jesli jade ze stala predkoscia wszystko jest ok ,jesli trzeba wychamowac nagol nie reaguje ponownie na pedal gazu.
Wymienilem filtr paliwa.Odpowietrzylem uklad ,w ktorym w dalszym ciagu znajduje sie niewielka ilosc powietrza.Watpie jednak by bylo to problemem.
Po przczytaniu kilku postow na forum moje podejrzenie padlo na nastawnik pompy.
Podlaczenie pod komputer wykazalo nawet jakies bledy nastawnika.
Szczesliwy z tego powodu nie jestem bo dopiero wrocilem z urlopu i funduszy brak.
Pytanie do Was koledzy.Czy tez stawiacie na nastawnik ,czy moze jest jeszcze szansa ze to cos innego.
Wreszcie najwazniejsze,kto we Wroclawiu mi to naprawi nie 'okradajac' mnie zabardzo.
Bede wdzieczny za odpowiedzi .
Pozdrawiam.
Prosze o pomoc w ustaleniu powodu awarii.
Sytuacja wyglada tak :
Silnik odpala normalnie ,obroty nie faluja ,nie ma problemu z przyspieszaniem.
Jade powiedzmy na 4 biegu i zachodzi koniecznosc wytracenia predkosci ,odpuszczam calkowicie pedal gazu.Po ponownym wcisnieciu brak jakichkolwiek oznak zycia,mozna wciskac ,pompowac itp.Pomaga ponowne wysprzeglenie lub redukcja biegu.Jesli jade ze stala predkoscia wszystko jest ok ,jesli trzeba wychamowac nagol nie reaguje ponownie na pedal gazu.
Wymienilem filtr paliwa.Odpowietrzylem uklad ,w ktorym w dalszym ciagu znajduje sie niewielka ilosc powietrza.Watpie jednak by bylo to problemem.
Po przczytaniu kilku postow na forum moje podejrzenie padlo na nastawnik pompy.
Podlaczenie pod komputer wykazalo nawet jakies bledy nastawnika.
Szczesliwy z tego powodu nie jestem bo dopiero wrocilem z urlopu i funduszy brak.
Pytanie do Was koledzy.Czy tez stawiacie na nastawnik ,czy moze jest jeszcze szansa ze to cos innego.
Wreszcie najwazniejsze,kto we Wroclawiu mi to naprawi nie 'okradajac' mnie zabardzo.
Bede wdzieczny za odpowiedzi .
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2009, 09:26 przez kapsel, łącznie zmieniany 1 raz.
Było.......
Ja miałem dokładnie identyczny problem Zrób diagnoze VAG'em na początku, jeżeli pedał ci wysiądzie i VAG w tym samym czasie pokaże błąd czujnika położenia pedału gazu to masz na bank ten czujnik do wymiany, prawda jest taka jak koledzy mówią w żadnym sklepie motoryzacyjnym tego nie znajdziesz tylko ASO nowy kosztuje ponad 2k... Ja kupiłem używany z passata B5/ audi A4, za 140 zł na ALLEGRO xD. Autko jeździ trąbi i pali laka i jest wszytko git teraz Wal do mnie na PW to Ci nawet foty z rezania podeśle
Ja miałem dokładnie identyczny problem Zrób diagnoze VAG'em na początku, jeżeli pedał ci wysiądzie i VAG w tym samym czasie pokaże błąd czujnika położenia pedału gazu to masz na bank ten czujnik do wymiany, prawda jest taka jak koledzy mówią w żadnym sklepie motoryzacyjnym tego nie znajdziesz tylko ASO nowy kosztuje ponad 2k... Ja kupiłem używany z passata B5/ audi A4, za 140 zł na ALLEGRO xD. Autko jeździ trąbi i pali laka i jest wszytko git teraz Wal do mnie na PW to Ci nawet foty z rezania podeśle
B4ME:
Diagnostyka byla robiona jak juz pisalem.Pokazuje tylko blad ustawien nastawnika.
Test na zapalonym autku.Cisniecie gazu wtedy nic nie daje bo dziala prawidlowo.Problem jest tylko w czasie jazdy.
Teraz juz sam nie wiem ,przeczytalem kilka watkow opisujacych problemy z nastawnikiem i nie dokonca sa to takie objawy.
Moze jednak ten potencjometr gazu?
Diagnostyka byla robiona jak juz pisalem.Pokazuje tylko blad ustawien nastawnika.
Test na zapalonym autku.Cisniecie gazu wtedy nic nie daje bo dziala prawidlowo.Problem jest tylko w czasie jazdy.
Teraz juz sam nie wiem ,przeczytalem kilka watkow opisujacych problemy z nastawnikiem i nie dokonca sa to takie objawy.
Moze jednak ten potencjometr gazu?
A logi dynamiczne robiłeś czy tylko statyczne? Mi przy dynamicznych działy się cuda z pedałem i wtedy VAG pokazywał błędy czujnika pedałka Kolego wypnij wtyczke z tego potencjometru, jak potencjometr bedzie odłaczony a efekt będzie taki sam jak przy tym zjawisku jak opisywałeś w pierwszym poscie to już będziesz wiedział, że to jednak potencjometr
Ok.Odlacze wtyczke od potencjometru gazu i sie zobaczy.
Logi statyczne tylko,i tak dzieki uprzejmosci bo bez kolejki sie wkrecilem.Udaje sie laczyc tylko tym duzym komputerem z vagiem.Vag com komunikacji nie zapewnia.Ogolnie ten komp w 1Z to porazka,ale to juz nie ten watek.
Wiem jedno jak tak dalej bede jezdzil to zamorduje sprzeglo,a zrobilem juz 1000km w trasie z ta usterka.
Logi statyczne tylko,i tak dzieki uprzejmosci bo bez kolejki sie wkrecilem.Udaje sie laczyc tylko tym duzym komputerem z vagiem.Vag com komunikacji nie zapewnia.Ogolnie ten komp w 1Z to porazka,ale to juz nie ten watek.
Wiem jedno jak tak dalej bede jezdzil to zamorduje sprzeglo,a zrobilem juz 1000km w trasie z ta usterka.
Fotke wrzuce jutro.
Kiedys mialem takiego allegrowego vag coma ,ale mam lapka z vista i nie udalo sie zmusic do pracy.Ten sam vag dzialal u kumpla pod xp.Po jakis tam mykach udalo sie podlaczyc ,ale z racji kompa w 1Z niewiele mozna nim podzialac.Za to ten duzy komp warsztatowy laczy sie odrazu i bez problemow.
W kazdym badz razie jutro bede cos dzialal to napisze jak sprawy sie maja.
Kiedys mialem takiego allegrowego vag coma ,ale mam lapka z vista i nie udalo sie zmusic do pracy.Ten sam vag dzialal u kumpla pod xp.Po jakis tam mykach udalo sie podlaczyc ,ale z racji kompa w 1Z niewiele mozna nim podzialac.Za to ten duzy komp warsztatowy laczy sie odrazu i bez problemow.
W kazdym badz razie jutro bede cos dzialal to napisze jak sprawy sie maja.