Z przebiegiem pierścieni to chyba przesadzasz Chyba że na lotosie....
Mam przejechane 250tys.(1,8) , kumpel 300tys. (2,0) , byłe auto wspólnika 400tys(1,8) obecne 360tys(2,2), znajomy taksówkarz 380tys(1,8), kuzyn koło 500tys(2,6) . Zużycie oleju w tych silnikach jest nieduże albo prawie żadne. We wszystkich wymieniałem tylko uszczelniacze zaworów.
[b3 1,8s 90km] zawory, uszczelniacze
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Na to pytanie nie znam niestety konkretnej odpowiedzi. Myślę, że tak natychmiast to nowej sondy Ci nie zakituje. Zdążysz jeszcze zmienić uszczelniacze zanim się to stanie. Poza tym niewłaściwa mieszanka ma taki sam negatywny wpływ na sondę i kata jak spalany olej. Także wymieniaj sondę i szukaj mechanika.grze pisze:Danek, a czy spalanie oleju 0,5L/1000km jest już ilością bardzo groźną dla sondy i kata?
właśnie odebrałem auto od mechaniora. wymieniał mi uszczelniacze. za robociznę zawołał 150 zł. szybko mu poszło, bo zostawiłem mu auto na noc w warsztacie i rano po 11 już było do odebrania. mam nadzieję, że teraz przestanie spalać olej.
a z różnic jakie zauważyłem, to głośniej chodzi silnik od ok 2800 RPM, i słabiej się wkręca na obroty przy mocnym dodawaniu gazu. generalnie przy 4000RPM już nie ma przyspieszenia. ale to chyba wina zapłonu. może mechanik przestawił niechcący - tzn. mam nadzieję, że to wina zapłonu. chociaż przy wciśnięciu gazu do dechy nie słychać zaworów. generalnie ta wymiana zmuliła go strasznie. coś mi przy okazji mechanior wspomniał, że miałem źle ustawiony rozrząd - nie na ten cylinder co trzeba i że musiał wałek o 180' obrócić. jutro jadę do elekrtyka ustawić zapłon. mam nadzieję, że to pomoże :roll:
a z różnic jakie zauważyłem, to głośniej chodzi silnik od ok 2800 RPM, i słabiej się wkręca na obroty przy mocnym dodawaniu gazu. generalnie przy 4000RPM już nie ma przyspieszenia. ale to chyba wina zapłonu. może mechanik przestawił niechcący - tzn. mam nadzieję, że to wina zapłonu. chociaż przy wciśnięciu gazu do dechy nie słychać zaworów. generalnie ta wymiana zmuliła go strasznie. coś mi przy okazji mechanior wspomniał, że miałem źle ustawiony rozrząd - nie na ten cylinder co trzeba i że musiał wałek o 180' obrócić. jutro jadę do elekrtyka ustawić zapłon. mam nadzieję, że to pomoże :roll:
Mnie się wydaje że to nie jest zrobione jak trzeba jak u mnie stukały zawory to dolałem oleju i znów stukały okazało się że jest do wymiany uszczelka pod miską olejową bo wyrzuca olej mechanik wymienił i tyle. Ale pierwszy raz słyszę że trzeba obracać wałek o 180stopni no i jeszcze to zmulenie auta z reguły wizyta u znachora ma pomuc
ale u mnie nie stukają zawory :!: poprostu mułowaty się zrobił po tej wymianie uszczelniaczy i głośniej chodzi powyżej 2800RPM - tak bardziej buczy i słabo się wkręca na obroty. generalnie nie chce przyspieszać na wyższych obrotachadamooo pisze:Mnie się wydaje że to nie jest zrobione jak trzeba jak u mnie stukały zawory to dolałem oleju i znów stukały okazało się że jest do wymiany uszczelka pod miską olejową bo wyrzuca olej mechanik wymienił i tyle. Ale pierwszy raz słyszę że trzeba obracać wałek o 180stopni no i jeszcze to zmulenie auta z reguły wizyta u znachora ma pomuc
mechanior mówił, że musiał przestawić rozrząd, bo jego zdaniem poprzedni mechanik, który wymieniał mi pasek rozrządu źle go ustawił
mi też się wydaje, że jest coś nie halo. 5 tys. km jest po wymianie paska rozrządu i dopiero teraz wyszło, że był ustawiony nie na ten cylinder? ja już nie wiem o co chodzi
powiedział mi też, że w środku silnik jest w dobrym stanie, że uszczelkę od głowicy będę musiał za jakiś czas wymienić bo słaba jakaś jest założona przez poprzednika i że nie będzie na długo, a z stare uszczelniacze były w fatalnym stanie - twarde i popękane
Dziwna sprawa kolego
Zgodze się z rozrządem że jeżeli poprzedni mechanik żle go ustawił to oczywiście trzeba go ustawić prawidłowo ale jeżeli go przestawił o 180 stopni (co jest troszke dziwne) bo to dużo to morze właśnie dlatego zamula auto
[ Dodano: 2008-10-08, 14:07 ]
No i jeszcze ten pasek nie na ten cylinder :shock: heh ja niewiem jak to auto jezdziło
Zgodze się z rozrządem że jeżeli poprzedni mechanik żle go ustawił to oczywiście trzeba go ustawić prawidłowo ale jeżeli go przestawił o 180 stopni (co jest troszke dziwne) bo to dużo to morze właśnie dlatego zamula auto
[ Dodano: 2008-10-08, 14:07 ]
No i jeszcze ten pasek nie na ten cylinder :shock: heh ja niewiem jak to auto jezdziło
rozwiązanie mojego problemu okazało się proste. mechanik, który wymieniał uszczelniacze, czegoś tam nie dopiął przy rozrządzie... skutkiem czego po ustawieniu zapłonu auto dalej nie chciało wkręcac się na obroty. potem (jak pojechałem z reklamacją) poprawił to i auto jeździ podobnie jak przed wymianą uszczelniaczy - tylko troche bardziej buczy (nie wiem od czego). ale po ustawieniu zapłonu wkręca się bez problemu na obroty.
czy to normalne, że po wymianie uszczekniaczy silnik zmienił dźwięk na bardziej basowy?
czy to normalne, że po wymianie uszczekniaczy silnik zmienił dźwięk na bardziej basowy?