Troche humoru, kawały, śmieszne linki :)
- eSPe
- Forum Audi 80

- Posty: 3693
- Rejestracja: 10 gru 2007, 21:13
- Imię: Sławek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.6 ABC
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Do biura przychodzi pijany pracownik.
- Gdzie byliście? - pyta wściekły szef.
- Na lunchu - odpowiada pracownik używając fachowej nomenklatury.
- To dlaczego śmierdzicie wóda?
- A czym mam śmierdzieć? Lunchem???
<rotfl>
[ Dodano: 2008-10-13, 23:06 ]
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda.
Dwie krople na szklankę wódki i wszystko jak ręką odjął...

- Gdzie byliście? - pyta wściekły szef.
- Na lunchu - odpowiada pracownik używając fachowej nomenklatury.
- To dlaczego śmierdzicie wóda?
- A czym mam śmierdzieć? Lunchem???
<rotfl>
[ Dodano: 2008-10-13, 23:06 ]
Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda.
Dwie krople na szklankę wódki i wszystko jak ręką odjął...
-
Krzysztof_Suliko [usunięt
Przychodzi 8-letni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek.
Tatuś na to
- A nie mogę Ci kupić rowerka bo zaciągneliśmy duży kredyt na dom a na
dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę.
Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się
wyprowadzać więc go pyta dlaczego?
Synek na to
- Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i słyszałem jak mama
powiedziała, że już odlatuje a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz
dojdziesz. Musiałbym być głupi , żeby zostać tu sam z takim
wielkim kredytem i bez rowerka...
Tatuś na to
- A nie mogę Ci kupić rowerka bo zaciągneliśmy duży kredyt na dom a na
dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę.
Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się
wyprowadzać więc go pyta dlaczego?
Synek na to
- Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i słyszałem jak mama
powiedziała, że już odlatuje a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz
dojdziesz. Musiałbym być głupi , żeby zostać tu sam z takim
wielkim kredytem i bez rowerka...
Mama blondynka do syna na kolonii.
Drogi Olku piszę do Ciebie tych parę słów , żebyś wiedział, że do Ciebie pisze. Jak ten list dostaniesz to znaczy, że doszedł, jak go nie dostaniesz to daj znać, to wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno , bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w gazecie, że najwięcej wypadków zdarza się kilka kilometrów od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Mamy pralkę, choć nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie wsiąkło. Pogoda u nas nie najgorsza. W zeszłym tygodniu padało dwa razy, za pierwszym razem trzy dni, za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś, to wujek Piotr powiedział, że jak ją poślę z guzikami to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał prace. Jest dumny jak paw, ma pod sobą jakieś 500 osób. Wysiewa trawę na cmentarzu.
Twoja siostra Julka w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci więc ci nie powiem czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jak to będzie dziewczynka, to Twoja siostra chce ją nazwać po mnie, ale to będzie dziwne mówić na swoją córkę mama. Gorzej jest z Twoim bratem Markiem. Zamknął samochód i zostawił kluczyki w środku. Musiał iść do domu, po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak będziesz widział Gosie, to pozdrów ją ode mnie , a jeśli nie to jej nic nie mów.
Twoja mamusia Danusia.
Ps. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych , ale już zakleiłam kopertę.
Pozdrawiam
Drogi Olku piszę do Ciebie tych parę słów , żebyś wiedział, że do Ciebie pisze. Jak ten list dostaniesz to znaczy, że doszedł, jak go nie dostaniesz to daj znać, to wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno , bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać.
Niedawno tata przeczytał w gazecie, że najwięcej wypadków zdarza się kilka kilometrów od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Mamy pralkę, choć nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie wsiąkło. Pogoda u nas nie najgorsza. W zeszłym tygodniu padało dwa razy, za pierwszym razem trzy dni, za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś, to wujek Piotr powiedział, że jak ją poślę z guzikami to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał prace. Jest dumny jak paw, ma pod sobą jakieś 500 osób. Wysiewa trawę na cmentarzu.
Twoja siostra Julka w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci więc ci nie powiem czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jak to będzie dziewczynka, to Twoja siostra chce ją nazwać po mnie, ale to będzie dziwne mówić na swoją córkę mama. Gorzej jest z Twoim bratem Markiem. Zamknął samochód i zostawił kluczyki w środku. Musiał iść do domu, po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak będziesz widział Gosie, to pozdrów ją ode mnie , a jeśli nie to jej nic nie mów.
Twoja mamusia Danusia.
Ps. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych , ale już zakleiłam kopertę.
Pozdrawiam
a to cytat z jednego forum, ja jej odpisałam :lol: :lol: (to jest takie forum o egzaminach na prawko, jak miałam powtorny egzamin co za punkty umoczyłam, to sie tam zapisałam zeby poczytac o co biega z egzaminami, a teraz nieraz z nudów zaglądam, bo lubie czytac niektórych - takie kwiaty się zdazają rzadko co prawda ale sa - a to jest PEREŁKA prawdziwy Biały Kruk)
[ Dodano: 2008-10-17, 14:16 ]
i jeszcze...
Jak prezydent poleciał na szczyt...
![Obrazek]()
musisz uwazac, bo ci ucieknie :lol: :lol: :lol: i bedziesz za nim biegła i nawet "stój, gdzie jedziesz bydlaku nie pomoze" :lol: :lol:MarysiaMala pisze:jedziemy samochodem przez miasto na tym pierwszym biegu i chce wyskoczyc do kiosku po costam zostawiam samochod na poboczu nie wylaczajac silnika na tej jedynce.
to Ty odwrotnie siedzisz na fotelu - znaczy na brzuchu zamiast na pupie?? bo staram sobie wyobrazic jak wciskasz sprzegło obcasem :lol: to przeciez sie nie da normalnie siedząc :roll:MarysiaMala pisze:jedziemy na 2 biegu i chce wskoczyc na 3 bieg.
wiadomo, wciskam sprzeglo obcasikiem
[ Dodano: 2008-10-17, 14:16 ]
i jeszcze...
Jak prezydent poleciał na szczyt...














