To jeszcze jedna próba. Masę RCA z tyłu radia podłącz, zrób zworkę z masą na obudowie radia - test.
To samo wzmacniacza.
Daj znać.
Gdyby to były zakłócenia podczas włączonego silnika, należałoby sprawdzić kondensator przy alternatorze, ale tu, ta kwestia odpada.
Spróbuj jeszcze dla testu na zasilaniu wzmacniacza i radia - po kolei - dołożyć zwykły elektrolityczny kondensator. Podłączasz go rownolegle do + i - np. przy zaciskach wzmacniacza.
Znajdź jak największej pojemności, może być ok 2 000 uF min 16V.
Glosniki - tweetery problem
:mrgreen: PROBLEM ROZWIĄZANY :mrgreen:
Zanim zrobiłem te próby, o których piszesz Doc, postanowiłem sprawdzić jeszcze jedno:
Wyłączyłem w radiu opcje subwoofera by wszystkie kanały dawały sygnał jak pod głośniki i podłączyłem najpierw tylko kabel RCA od przednich głośników (Front) a do wzmacniacza przez rozdwajacz, by grały i głośniki i sub. Następnie wykonałem podobne podłączenie, ale tylko dla kabla RCA od tylnych głośników (Rear).
Wynik: Brak zakłóceń przy obu zestawieniach (co obalało teorię zwalonych kanałów tylnych w radiu)
Po procesie tentegowania w głowie i kompilacji wyników z wszystkich testów:
... Zmniejszyłem czułość na wejściu wzmacniacza.
Zakłóceń praktycznie nie słychać. Więc na dziś jestem ogromnie szczęśliwy.
Pewnie dopiero jutro zacznie mi przeszkadzać brak odpowiedzi na pytanie "dlaczego nawet na maks czułości, przy podłączeniu tylko przodu, zakłóceń nie było?" Ale to już jakoś zniosę.
Pozdrawiam wszystkich i wielkie dzięki dla osób zaangażowanych w rozwiązywanie mojego problemu.
Zanim zrobiłem te próby, o których piszesz Doc, postanowiłem sprawdzić jeszcze jedno:
Wyłączyłem w radiu opcje subwoofera by wszystkie kanały dawały sygnał jak pod głośniki i podłączyłem najpierw tylko kabel RCA od przednich głośników (Front) a do wzmacniacza przez rozdwajacz, by grały i głośniki i sub. Następnie wykonałem podobne podłączenie, ale tylko dla kabla RCA od tylnych głośników (Rear).
Wynik: Brak zakłóceń przy obu zestawieniach (co obalało teorię zwalonych kanałów tylnych w radiu)
Po procesie tentegowania w głowie i kompilacji wyników z wszystkich testów:
... Zmniejszyłem czułość na wejściu wzmacniacza.
Zakłóceń praktycznie nie słychać. Więc na dziś jestem ogromnie szczęśliwy.
Pewnie dopiero jutro zacznie mi przeszkadzać brak odpowiedzi na pytanie "dlaczego nawet na maks czułości, przy podłączeniu tylko przodu, zakłóceń nie było?" Ale to już jakoś zniosę.
Pozdrawiam wszystkich i wielkie dzięki dla osób zaangażowanych w rozwiązywanie mojego problemu.