[1.8 PM] Niedogrzny silnik ?
ja tez mam podobny problem w abk niedawno wymienilem termostat na wahlera i silnik nadal sie nie dogrzewa cieplo (ogrzewanie) leci normalnie natomiast po przejechaniu krotkiej trasy ok. 50 km wskazowka lekko sie podnosi. Sproboje zaslonic chlodnice zobaczymy czy to pomoze a jak nie to nie mam pojecia?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
witam ja mam podobny problemik wymieniałem cały układ-chłodnicę,nagrzewnicę, węże,termostaty 2 ijest temperaturka podczas jazdy 60-70°C jak stanę na światłach to chwilkę i jest 90°C i załącza się wentylator ruszam kilka metrów i jest 70°C :evil: bez różnicy czy są założone osłony na obudowie chłodnicy czy nie :roll:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 111
- Rejestracja: 07 wrz 2007, 22:05
- Lokalizacja: Śląsk
Koledzy też miałem problem ze wskazaniami temperatury. pokazywało mi max. 60 stopni przy ostrej jeździe, wymieniłem termostat na jakiś tani chyba Vernet i wogóle sie nie otwierał, a płyn prawie zagotował w górnym obiegu, no więc kupiłem drugi i dalej to samo, wskazówka pokazywała 95 stopni, a dolny wąż zimny. Po przeczytaniu wszystkich postów kupiłem Wahlera na 87 stopni i jest święty spokój, obojętnie z jaką prędkoscią bym nie jechał to silnik osiąga właściwą temperaturę po ok. 4-5km jazdy. Np dzisiaj jadąc do pracy przy mrozie -18 stopni z prędkością 50-70km/h temperatura nie spadała więc jest ok. Mam jedynie zastrzeżenia do ogrzewania bo powietrze nie jest gorące tylko ciepłe. Cały układ chłodzenia jest szczelny, płyn (Petrygo) jest nowy i ma właściwy poziom, nagrzewnica też jest nowa i ma pełen przepływ, wszytkie cięgna podłączone prawidłowo. Jak myślicie czy porządne odpowietrzenie układu pomoże?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 8
- Rejestracja: 12 gru 2008, 21:06
- Imię: ŻUBER
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT+lpg
- Lokalizacja: Łomża
Nagrzej motor, poluzuj opaski na wężach na wlocie i wylocie z nagrzewnicy. Raz jeden, raz drugi. Ja tak odpowietrzałem i się dobrze odpowietrzyło. Sporo jest na forum na ten temat. Poszukaj. Pozdrpiomal1987 pisze:Koledzy też miałem problem ze wskazaniami temperatury. pokazywało mi max. 60 stopni przy ostrej jeździe, wymieniłem termostat na jakiś tani chyba Vernet i wogóle sie nie otwierał, a płyn prawie zagotował w górnym obiegu, no więc kupiłem drugi i dalej to samo, wskazówka pokazywała 95 stopni, a dolny wąż zimny. Po przeczytaniu wszystkich postów kupiłem Wahlera na 87 stopni i jest święty spokój, obojętnie z jaką prędkoscią bym nie jechał to silnik osiąga właściwą temperaturę po ok. 4-5km jazdy. Np dzisiaj jadąc do pracy przy mrozie -18 stopni z prędkością 50-70km/h temperatura nie spadała więc jest ok. Mam jedynie zastrzeżenia do ogrzewania bo powietrze nie jest gorące tylko ciepłe. Cały układ chłodzenia jest szczelny, płyn (Petrygo) jest nowy i ma właściwy poziom, nagrzewnica też jest nowa i ma pełen przepływ, wszytkie cięgna podłączone prawidłowo. Jak myślicie czy porządne odpowietrzenie układu pomoże?
Pozdrawiam
Ja mam tez taki silnik i u mnie czy zima czy lato czy benzyna czy gaz zawsze jak drut 90stopni. Kiedyś wymieniałem tez termostat ale na tamtym i na tym jest tak samo. Jeżdżę głównie po mieście i rzadko mi temp przekracza jakieś 90-93 stopnie i nigdy nie spada poniżej jakichś 87 nawet jak jadę zimą 300km trasy
-
- Forum Audi 80
- Posty: 111
- Rejestracja: 07 wrz 2007, 22:05
- Lokalizacja: Śląsk
Ja to robiłem tak:
Zalałem płynu aż pod korek i na zimnym silniku bez korka trochę pochodziło i w tym czasie kilka razy dodawałem gazu, później zakręcałem korek i jeździłem. Po kilku przejazdach było już dobrze. Kiedyś jak nie zalałem płynu pod korek to szybko się nagrzewał do prawie 100stopni. Wymieniałem kilka razy jakiś przewód od płynu, więc musiałem kilka razy odpowietrzać.
Zalałem płynu aż pod korek i na zimnym silniku bez korka trochę pochodziło i w tym czasie kilka razy dodawałem gazu, później zakręcałem korek i jeździłem. Po kilku przejazdach było już dobrze. Kiedyś jak nie zalałem płynu pod korek to szybko się nagrzewał do prawie 100stopni. Wymieniałem kilka razy jakiś przewód od płynu, więc musiałem kilka razy odpowietrzać.