[80 B4 2.0 ABT] gaśnięcie silnika
[80 B4 2.0 ABT] gaśnięcie silnika
witam, mam taki problem że raz na jakiś czas gaśnie mi silnik jak nie dodaje gazu, po jakimś czasie problem znika, byłem u elektryka ale powiedział że dopuki sam nie zobaczy objawu to nie moze pomóc, czy ktoś miał podobny problem lub wie o co chodzi?? dodam że silnik 2.0 jednopunkt 90 koni
Ostatnio zmieniony 01 lut 2009, 22:07 przez florek5, łącznie zmieniany 1 raz.
gaśnie ale jak sie na gazie przytrzyma to pracuje, problem sie pojawia jak jużpisałem niecodziennie raz na jakis czas, nawet jak silnik jest rozgrzany
[ Dodano: 2009-02-01, 17:47 ]
a zapomniałem dodać jak zgaśnie to później jest go ciężko odpalić nawet przytrzymując gaz, ale jak załapie to jest ok. A mechanik odesłał mnie do elektryka samochodowego, elektryk powiedział że nie może pomóc dopóki nie zobaczy objawów a akurat przy nim było ok a dla mnie to pewien dyskomfort, więc wole wiedzieć co mu jest, bo nie chciałbym gdzieś sie popsuć w trasie;p
[ Dodano: 2009-02-01, 17:47 ]
a zapomniałem dodać jak zgaśnie to później jest go ciężko odpalić nawet przytrzymując gaz, ale jak załapie to jest ok. A mechanik odesłał mnie do elektryka samochodowego, elektryk powiedział że nie może pomóc dopóki nie zobaczy objawów a akurat przy nim było ok a dla mnie to pewien dyskomfort, więc wole wiedzieć co mu jest, bo nie chciałbym gdzieś sie popsuć w trasie;p
Ostatnio walczyłem z podobnym problemem. U mnie przyczyną było uszkodzenie izolacji przewodu zasilającego wtryskiwacz, tego od plusa. Czasem, gdy "złapał" trochę wilgoci, zwierał do masy, co powodowało gaśnięcie i niemożność uruchomienia silnika na benzynie. Ale w większości przypadków odpalał.
To jeden powód.
Drugi powód to woda w benzynie :evil: . Zauważyłem oblodzenie dolotu i przepustnicy po paru minutach pracy na benie (w garażu 0°C albo trochę poniżej). Pomogło 1,5l denaturatu na 1/2 zbiornika paliwa.
U mnie nastąpiła kumulacja dwóch powyższych zjawisk. Dlatego nie mam twardych dowodów na to, że silnik nie da się uruchomić z powodu wody w paliwie, ale kto wie... Może Ci to w jakiś sposób pomoże?
To jeden powód.
Drugi powód to woda w benzynie :evil: . Zauważyłem oblodzenie dolotu i przepustnicy po paru minutach pracy na benie (w garażu 0°C albo trochę poniżej). Pomogło 1,5l denaturatu na 1/2 zbiornika paliwa.
U mnie nastąpiła kumulacja dwóch powyższych zjawisk. Dlatego nie mam twardych dowodów na to, że silnik nie da się uruchomić z powodu wody w paliwie, ale kto wie... Może Ci to w jakiś sposób pomoże?