[B4 1.9tdi 1Z] sprawa oleju silnikowego

MAKLER · Post autor: **MAKLER** » 09 kwie 2007, 10:33

Witam

Niedawno kupiłem audi 80 1.9 TDI i problem jest tego typu ze nie wiem jaki olej byl zalewany. Auto ma 205 tyś i nie wiem jaki olej bylby najodpowiedniejszy. Na tym oleju ktory jest teraz nie ma zadnych wyciekow. Co zrobic w takiej systuacji?

daro26 · Post autor: **daro26** » 11 kwie 2007, 18:20

ja zalalem 10w-40 castrola ale taki byl ogolnie polecam jak nie wiesz co masz zalane :lol:

MAKLER · Post autor: **MAKLER** » 12 kwie 2007, 23:24

A jakie jest ryzyko ze silnik sie "rozleje" ?

hudy · Post autor: **hudy** » 13 kwie 2007, 00:20

ja po kupnie samochodu wlałem półsyntetyk mobila 10 W 40 i śmigam na nim już ponad rok (oczywiście nie na tym samym :mrgreen: ). co do rozszczelnienia silnika to nie wiem jak z tym jest.ostatnio oglądałem taki program o olejach i koleś tam mówił że to są bajki że po wlaniu innego oleju silnik sie rozszczelni.podobno można wlać mineral , syntetyk lub półsyntetyk i nic sie nie dzieje.ja nie próbowałem więc mówie tylko co słyszałem...

MAKLER · Post autor: **MAKLER** » 13 kwie 2007, 00:27

A jaki masz przebieg?

hudy · Post autor: **hudy** » 13 kwie 2007, 00:40

teraz mam 216 000 jak kupiłem miałem 185 000.

Post autor: **Doc** » 13 kwie 2007, 02:17

To ja Wam trochę z innej beczki...
Myslicie, ze jak macie przejechane 300, 400, 200, 500 km, to wlewając syntetyk czy nawet polsyntetyk przedluzycie zycie tego motoru ? :lol:
zupelnie zbedna sprawa. Jesli auto jezdzilo na mineralnym to nalezy lac mineralny. Owszem dobrej firimy, dobry jakosciowo, ale mineralny.
Wlanie syntetycznego nawet jesli nie rozszczelni silnika to na pewno nie rpzedluzy jego krotkiego i tak juz zycia. Stosuje ta praktyke od dawna. Golfem jezdzilem 5 lat lejac mineralny i grama mi nie brał oliwy, sprzedalem go w stanie bardzo dobrym z przebiegiem ponad 200 000. Myslicie ze jak wlasciciel nowy wleje syntetyk to mu pomoze ? zapewniam, ze nie. Mobil mineralny do starego motoru ktory jezdzil na mineralnym, lub w ktorym nei znamy przeszlosci i nie wiemy co wlewane bylo.

MAKLER · Post autor: **MAKLER** » 13 kwie 2007, 07:42

No wlasnie ja nie wiem co bylo lane. Czyli polecasz mineralny tak?

hudy · Post autor: **hudy** » 13 kwie 2007, 08:46

każdy ma inne zdanie na ten temat.jedni leja mineralny inni syntetyk a jeszcze inni mówia że najbezpieczniej jest lać półsyntetyk.ja leje półsyntetyk i jest wszystko ok.nie mam żadnych problemów.oleju też mi nie bierze...a co do krótkiego życia silnika to wcale sie nie zgodze.200 000 dla tekiego silnika to dopiero rozgrzewka.kumpel miał b4 na taryfie i miał nia już wykrecone prawie 400 000 i nic mu sie nie działo jeździł jak nowy...

cobra · Post autor: **cobra** » 14 kwie 2007, 18:31

Doc, Ty bronisz minerała, ja bronię synetyka...
pamiętaj że rozmawiamy o 2 różnych konstrukcjach, ja mówię o dieslu z turbiną, która wymaga naprawdę dobrego i szybkiego chłodzenia...
oczywiście nie kwestionuję, że przejście z minerała na fullsyntetyk jest trochę niedorzeczne, ale jesli kolega nie wie co było zalewane to myślę że nic się nie stanie gdy wleje półsyntetyk...
mineralny olej dla turbiny jest zabójczy... a do beznyniaków to możecie sobie nawet lać i wodę

daro26 · Post autor: **daro26** » 14 kwie 2007, 21:11

ja na kolegi miejscu zalalbym półsyntetyk nie ryzykowalbym rozszczelnienia silnika zalewajac syntetyk a mineral(znam przypadek ze po zalaniu minerala szlak trafil turbo )wiec wszystko jasne

[ Dodano: 2007-04-14, 21:12 ]
a ja bronie :mrgreen:

[ Dodano: 2007-04-14, 21:13 ]
półsyntetyk :lol:

Post autor: **Doc** » 14 kwie 2007, 21:53

tylko zastanówcie sie jakie byly oleje kiedy to te motory byly projektowane

cobra · Post autor: **cobra** » 14 kwie 2007, 21:56

czy to znaczy, że teraz masz nie jeść czekolad Wedla, bo kiedyś były tylko wyroby czekoladopodobne???

sork za ot

MAKLER · Post autor: **MAKLER** » 14 kwie 2007, 22:12

Sprobuje zalac polsyntetyk, jezeli cos bedzie nie tak to zmienie na mineralny. Dziekuje wszystkim za pomoc !!! Pozdrawiam....

chips · Post autor: **chips** » 15 kwie 2007, 19:36

Jeżeli samochód przyprowadziłeś z Raichu to na bank jest syntetyk, ale nie ma sensu kupować oliwy, która kosztuje 200 zeta za 4 litry. Wlej półsyntetyk 10W40 (tylko dobry, nie lotos). Minerał jest za gęsty (szczególnie w zimie) zarówno dla turbiny jak i hydraulicznych popychaczy. Chyba, że chcesz dowiedzieć się ile kosztuje regeneracja turbo.