[80 B4] zaluzja w grilu??
[80 B4] zaluzja w grilu??
czy to co zaznaczyłem na zdjęciu to coś co ma służyć jako żaluzja czy macie to w swoich i to nie jest żaluzja? Na moje żaluzja powinna być spuszczana i wygodna w spuszczeniu czy zwinięciu. U mnie nigdzie jej nie ma. A jedyne wloty powietrza na chłodnicę, zasłania ten kawała plastyku przykręcony do grila od środka maski. Tylko to wygląda tak jakby było to sklejone razem z znaczkiem Audi.
Myślałem aby to odsłonić na lato ale jeśli to zejdzie razem ze znaczkiem to kiepsko. Nie miałem już czasu w ten weekend może jutro to sprawdzę- więc piszę aby się przed tym czegoś dowiedzieć.
Jeśli macie jakieś doświadczenie w tym to dajcie znać.
Myślałem aby to odsłonić na lato ale jeśli to zejdzie razem ze znaczkiem to kiepsko. Nie miałem już czasu w ten weekend może jutro to sprawdzę- więc piszę aby się przed tym czegoś dowiedzieć.
Jeśli macie jakieś doświadczenie w tym to dajcie znać.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
PABLO pisze:Jest to taka przysłonka.. U mnie też to było ale zdjąłem to bo silniczek się przegrzewał. Blokuje to przepływ powietrza do chłodnicy. Żeby to zdjąć musisz zdjąć cały grill.
Pozdro
Pablo ma rację. Tego typu przesłona była zakładana w serwisie Audi przed sezonem zimowym, natomiast na wiosnę była zdejmowana. Być może kupiłes auto zimą i poprzedni właściciel nie zdążył jej zdjąć. Możesz śmiało ją wymontować, bo będzie Ci się silnik przegrzewał. Sam osobiście zdjąłem chyba z 5 takich przesłonek i wszystko jest ok.
-
- Audi 80 Klub
- Posty: 964
- Rejestracja: 25 sty 2007, 00:42
- Imię: Tomasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Starachowice
- Kontakt:
A ja wam nie wierzę - mam też taką płytę,jedyny otwór w grillu jest po lewej stronie (patrząc z przodu), tam jest tunel, prowadzący do filtra powietrza i dalej do silnika.
Autko mi się w życiu nie przegrzewa - nawet w upalne lato. Podczas normalnej jazdy dolot powietrza zapewnia środkowa kratka w zderzaku - powietrze wpada tamtędy, plastkiowa strumienica kieruje go do góry, tak, aby "obmywało" obie chłodnice. W korkach dwa wentylatory spokojnie dają radę.
Dodajmy, że mam diesla - wersję z klimą, gdzie chłodnica klimy jest bezpośrednio przed chłodnicą płynu, więc ten plastik pełni rolę ochrony - przed deszczem, piachem i kamieniami. Chłodnica klimy ma nieco delikatniejszą konstrukcję i jest mniej odporna na uszkodzenia. Stąd pewnie Niemiec wymodził tą osłonkę i akurat tutaj bym producenta nie poprawiał. Tym bardziej, że montaż elementu na zimę na śrubach i kleju, do tego z koniecznością wydarcia całego grilla celem demontażu/montażu nie wydaje mi się sensowny, a Niemiaszki głupie rzeczy rzadko robią. A na temperaturę autka na pewno wpływu nie ma, tym bardziej że w przypadku diesla, z uwagi na większą sprawność niż benzyny, problemem jest dogrzanie silnika w zimie, a nie jego przegrzanie.
Nie wiem, jak gdzie indziej, ale w przypadku dieselka z klimą obecność "plastiku" jest uzasadniona, negatywnych skutków nie stwierdzono, chłodzenie odbywa się opisanym wyżej sposobem i ja bym nic nie ruszał...
Autko mi się w życiu nie przegrzewa - nawet w upalne lato. Podczas normalnej jazdy dolot powietrza zapewnia środkowa kratka w zderzaku - powietrze wpada tamtędy, plastkiowa strumienica kieruje go do góry, tak, aby "obmywało" obie chłodnice. W korkach dwa wentylatory spokojnie dają radę.
Dodajmy, że mam diesla - wersję z klimą, gdzie chłodnica klimy jest bezpośrednio przed chłodnicą płynu, więc ten plastik pełni rolę ochrony - przed deszczem, piachem i kamieniami. Chłodnica klimy ma nieco delikatniejszą konstrukcję i jest mniej odporna na uszkodzenia. Stąd pewnie Niemiec wymodził tą osłonkę i akurat tutaj bym producenta nie poprawiał. Tym bardziej, że montaż elementu na zimę na śrubach i kleju, do tego z koniecznością wydarcia całego grilla celem demontażu/montażu nie wydaje mi się sensowny, a Niemiaszki głupie rzeczy rzadko robią. A na temperaturę autka na pewno wpływu nie ma, tym bardziej że w przypadku diesla, z uwagi na większą sprawność niż benzyny, problemem jest dogrzanie silnika w zimie, a nie jego przegrzanie.
Nie wiem, jak gdzie indziej, ale w przypadku dieselka z klimą obecność "plastiku" jest uzasadniona, negatywnych skutków nie stwierdzono, chłodzenie odbywa się opisanym wyżej sposobem i ja bym nic nie ruszał...