[B3 1,6 TD SB] Słaby, dziwne zachowanie obrotów
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
[B3 1,6 TD SB] Słaby, dziwne zachowanie obrotów
Panowie i Panie. Od niedawna mam mały problem z moją Audi. Już opisuje problem.
Objawy:
1. Gorsze odpalanie, zwłaszcza na ciepłym.
a) było - wcześniej auto zawsze tykało mi na dotyk. W zasadzie prawie że nie używałem przyśpieszacza zapłonu bo nie było potrzeby. Używałem go tylko zimą w mrozy, a od wiosy zapominałem o tej dźwigni, bo nawet jak poranek był chłodny to nie było potrzeby stosowanie. Samochód po prostu odpalał od strzała i od razu miał prawidłowe obroty.
b) jest - pali o wiele gorzej. Muszę używać przyśpieszacza nawet jak jest ciepło. Po odpaleniu bez przyśpieszacza ma niski obroty. W granicach 850. Dziś chciałem go odpalić na ciepłym silniku, rozrusznik przekręcił z trzy razy a tu nic. Szczęka mi opadła bo takiej sytuacji jeszcze nigdy nie miałem. Musiałem wyciągnąć przyśpieszacz i wtedy odpalił.
2. Słaby, szczególnie na niskich obrotach.
a) było - posiadacze Diesli wiedzą że te motory mają spory moment już od same dołu, i tak też było z moim motorkiem. Mogłem jechać na 2 biegu na obrotach jałowych (bez gazu), wciskałem gaz i ładnie się zbierał.
b) jest - aktualnie jest dość słaby na niskich obrotach. Dopiero w granicach 2,5 tyś turbina trochę go ciągnie. Samo ruszanie już z 1 biegu potrafi być problematyczne bo brak tej mocy i potrafi się przydusić. Nie ma tej reakcji na gaz. Jadę na 3 biegu, delikatnie pod górkę, na obrotomierzu 2 tyś obrotów, gaz do dechy a on prawie nie reaguje, ewidentnie mu ciężko.
3. Nie kopci
a) było - nie kopcenie również uznaje za objaw, a to dla tego. 2 bieg, 1,5 tyś obrotów, gaz do dechy, auto zaczyna przyśpieszać, obroty rosną i tak przy 2,5-3 tyś obrotów strzał mocy, z rury idzie czarny bąk i auto rwie do przodu tak iż potrafił ślizgnąć sprzęgło. Dym pojawiał mi również przy dużym obciążenie, na przykład przyśpieszanie pod górkę z wysokim biegiem i małymi obrotami przy wciśniętym gazie do oporu.
b) jest - brak dymienia. Nawet jak na 2 depczę do oporu. Nie ma takiego strzału mocy i nie ma też czarnego bąk. Ta sama sytuacja przy "duszeniu" go pod górkę. Jest słabszy i nie ma czarnego dymu jak wcześniej.
4. Dziwne zachowanie obrotów
a) było - wcześniej zawsze jak go odpalałem miałem 950 i te obroty trzymał zawsze.
b) jest - odpalę go rano bez przyśpieszacza ma albo 850 albo jest tak jak powinno 950. Jadę gdzieś, wrzucam luz i jest albo 850, albo 950, albo kolo 1000. Generalnie silnik nie trzyma obrotów. Nie są to falowania obrotów. Jak już silnik chodzi na jakiś obrotach to chodź, bądź powoli spada do niższego broku, nie ma natomiast wahań pomiędzy jednym a drugim poziomem jak już chodzi na jałowym. Kiedy silnik trzyma prawidłowe obroty zachowuje się dość doże, nie tak idealnie jak wcześniej, ale nie jest źle. Kiedy trzyma za niskie wtedy "mulenie" jest bardzo odczuwalne.
5. Duża wrażliwość na obciążenia poboru prądu
a) było - włączenie świateł, czy to używanie elektrycznych szyb wcześniej nie miało żadnego wpływu na obroty silnika, nie było słychać aby silnik chodził "ciężej"
b) jest - wszystko jest bardzo odczuwalne. Włączę ogrzewanie tylnej szyby silnik chodzi ciężej, to samo jak włączę światła, bawię się szybami itp. Jakiś czas temu wymieniałem łożyska na alternatorze.
Co już sprawdziłem
1. Układ paliwowy:
Wymiałem filtr paliwa. Przedmuchałem przewody paliwowe. Wyglądają mi na ok. Brak bąbelków w wężykach.
2. Dawka paliwa:
Dawkę zwiększyłem o około pół obrotu ale za dużej poprawy to nie było. Dymienie również się nie zmieniło - generalnie to brak go co wskazuje na niedostateczną dawkę paliwa jaką podaje pompa.
3. Układ wydechowy:
katalizatora nie ma więc raczej nic tam nie powinno się przypchać, ale pewności nie ma.
Co jeszcze samemu mógłbym sprawdzić? Wiem że najlepiej byłoby jechać do jakiegoś pompiarze który sprawdziłby wszystko, ale niestety takich w okolicy brak niestety. Czekam na sugestie. Jeśli oczywiście niczego nie wymyśle to będę musiał poszukać jakiegoś speca od pomp.
Objawy:
1. Gorsze odpalanie, zwłaszcza na ciepłym.
a) było - wcześniej auto zawsze tykało mi na dotyk. W zasadzie prawie że nie używałem przyśpieszacza zapłonu bo nie było potrzeby. Używałem go tylko zimą w mrozy, a od wiosy zapominałem o tej dźwigni, bo nawet jak poranek był chłodny to nie było potrzeby stosowanie. Samochód po prostu odpalał od strzała i od razu miał prawidłowe obroty.
b) jest - pali o wiele gorzej. Muszę używać przyśpieszacza nawet jak jest ciepło. Po odpaleniu bez przyśpieszacza ma niski obroty. W granicach 850. Dziś chciałem go odpalić na ciepłym silniku, rozrusznik przekręcił z trzy razy a tu nic. Szczęka mi opadła bo takiej sytuacji jeszcze nigdy nie miałem. Musiałem wyciągnąć przyśpieszacz i wtedy odpalił.
2. Słaby, szczególnie na niskich obrotach.
a) było - posiadacze Diesli wiedzą że te motory mają spory moment już od same dołu, i tak też było z moim motorkiem. Mogłem jechać na 2 biegu na obrotach jałowych (bez gazu), wciskałem gaz i ładnie się zbierał.
b) jest - aktualnie jest dość słaby na niskich obrotach. Dopiero w granicach 2,5 tyś turbina trochę go ciągnie. Samo ruszanie już z 1 biegu potrafi być problematyczne bo brak tej mocy i potrafi się przydusić. Nie ma tej reakcji na gaz. Jadę na 3 biegu, delikatnie pod górkę, na obrotomierzu 2 tyś obrotów, gaz do dechy a on prawie nie reaguje, ewidentnie mu ciężko.
3. Nie kopci
a) było - nie kopcenie również uznaje za objaw, a to dla tego. 2 bieg, 1,5 tyś obrotów, gaz do dechy, auto zaczyna przyśpieszać, obroty rosną i tak przy 2,5-3 tyś obrotów strzał mocy, z rury idzie czarny bąk i auto rwie do przodu tak iż potrafił ślizgnąć sprzęgło. Dym pojawiał mi również przy dużym obciążenie, na przykład przyśpieszanie pod górkę z wysokim biegiem i małymi obrotami przy wciśniętym gazie do oporu.
b) jest - brak dymienia. Nawet jak na 2 depczę do oporu. Nie ma takiego strzału mocy i nie ma też czarnego bąk. Ta sama sytuacja przy "duszeniu" go pod górkę. Jest słabszy i nie ma czarnego dymu jak wcześniej.
4. Dziwne zachowanie obrotów
a) było - wcześniej zawsze jak go odpalałem miałem 950 i te obroty trzymał zawsze.
b) jest - odpalę go rano bez przyśpieszacza ma albo 850 albo jest tak jak powinno 950. Jadę gdzieś, wrzucam luz i jest albo 850, albo 950, albo kolo 1000. Generalnie silnik nie trzyma obrotów. Nie są to falowania obrotów. Jak już silnik chodzi na jakiś obrotach to chodź, bądź powoli spada do niższego broku, nie ma natomiast wahań pomiędzy jednym a drugim poziomem jak już chodzi na jałowym. Kiedy silnik trzyma prawidłowe obroty zachowuje się dość doże, nie tak idealnie jak wcześniej, ale nie jest źle. Kiedy trzyma za niskie wtedy "mulenie" jest bardzo odczuwalne.
5. Duża wrażliwość na obciążenia poboru prądu
a) było - włączenie świateł, czy to używanie elektrycznych szyb wcześniej nie miało żadnego wpływu na obroty silnika, nie było słychać aby silnik chodził "ciężej"
b) jest - wszystko jest bardzo odczuwalne. Włączę ogrzewanie tylnej szyby silnik chodzi ciężej, to samo jak włączę światła, bawię się szybami itp. Jakiś czas temu wymieniałem łożyska na alternatorze.
Co już sprawdziłem
1. Układ paliwowy:
Wymiałem filtr paliwa. Przedmuchałem przewody paliwowe. Wyglądają mi na ok. Brak bąbelków w wężykach.
2. Dawka paliwa:
Dawkę zwiększyłem o około pół obrotu ale za dużej poprawy to nie było. Dymienie również się nie zmieniło - generalnie to brak go co wskazuje na niedostateczną dawkę paliwa jaką podaje pompa.
3. Układ wydechowy:
katalizatora nie ma więc raczej nic tam nie powinno się przypchać, ale pewności nie ma.
Co jeszcze samemu mógłbym sprawdzić? Wiem że najlepiej byłoby jechać do jakiegoś pompiarze który sprawdziłby wszystko, ale niestety takich w okolicy brak niestety. Czekam na sugestie. Jeśli oczywiście niczego nie wymyśle to będę musiał poszukać jakiegoś speca od pomp.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Sama pompa to nie aż taka tragedia bo pompę można kupić za 200-300 tylko trzeba dobrze trafić. Ostatnio sąsiad wyrwał pompę za 200 i śmiga aż miło. Kwestia tylko całego tego babrania. Nie chce też ruszać pompy dopóki nie będę wiedział na 100% że to ona.grinch pisze:... Cholerka boje się najgorszego
Wracam właśnie z garażu bo nie daje mi to spać. Przyjrzałem się dokładnie przewodom paliwowym i czy na pewno nie ma w nich bąbelków. Kiedy silnik pracował na jałowym nic nie było. Ale za którymś razem jak dodałem mu mocniej gazu to pojawiły się bomble. Potem kolejne. Zgasiłem go i starałem się dokręcić filtr paliwa bo bardzo nie dawno go wymieniałem. Potem gazowałem go jeszcze kilka razy ale nic już nie widziałem. Muszę przyjrzeć się temu jeszcze później.
Aha, i przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. Zaraz po tym jak wymieniłem filtr i kiedy układ nie był jeszcze odpowietrzony i pełno było bąbelków to zauważyłem takie coś, że przy przygazowaniu bąbelki szły na początku normalnie, potem na chwilę cofały się i znów szły dalej do pompy. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie.
Miałem identyczne objawy (co do jednego), po wymianie pompy wszystko wróciło do normy i autko zaczęło jeździć normalnie. Ewentualnie możesz jeszcze sprawdzić jakie ciśnienie zasilania wytwarza pompa paliwa (przy 2500 obr. silnika powinno być od 4,9 do 5,5 bar). Bąbelki w przewodzie paliwowym mogą sugerować że powodem takiego stanu może być duże zużycie pompy i za małe ciśnienie paliwa jest podawane na roździelacz.Labiel pisze:Nie chce też ruszać pompy dopóki nie będę wiedział na 100% że to ona.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Jak ciężko Ci odpala na ciepłym a na zimnym dobrze to na 99,9% zdechnięta pompa wtryskowa. Ja miałem dokładnie te same objawy, na ciepłym silniku musiałem go kręcić rozrusznikiem około minuty i dopiero łapał ale nie zawsze. Wiesz co, możesz spróbować takiej rzeczy: nagrzej motor do 90, zgaś go i spróbuj odpalić, jak będzie stękał to polej pompę wtryskową zimną woda tak żeby ja dobrze schłodzić, jak polejesz i odpali od strzała to pompa do wymiany.
W miejsce króćca nadmiaru wychodzącego z pompy wkręca się odpowiedni trójnik, który ma dwa gniazda, do jednego wkręcamy manometr do drugiego zaworek nadmiarowy i przy pracującej pompie manometr będzie wskazywał jakie ciśnienie paliwa podaje pompa paliwowa w pompie wtryskowej. Ciśnienie reguluje się za pomocą zaworu zwrotnego (odpowiednim przyrządem wciska się trzpień zaworu do środka) widocznego na zdjęciu.Labiel pisze:W którym miejscu ma występować to ciśnienie
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
A ja bym tak nie powiedział, bo to równie dobrze może być rozregulowany kąt wtrysku - wcześniej też już tak miałem. Problemy z odpalaniem to akurat chyba najmniejszy problem. Po za tym jak wyciągnę cięgno przyśpieszacza zapłonu to odpala dość dobrze.kikut104 pisze:ak ciężko Ci odpala na ciepłym a na zimnym dobrze to na 99,9% zdechnięta pompa wtryskowa.
Ale tak na marginesie to ja też podejrzewam że pompa zaczyna siadać.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Powiedzcie mi panowie jeszcze coś na temat bąbelków w układzie paliwowym. Wcześniej tego nie zauważyłem ale w wężyku zasilającym pompę w paliwo pojawiają się bąbelki. Wiem że winą może być filtr paliwa, lub gdzieś na opasce może łapać ale czy pompa też może być za to odpowiedzialna? Tak sobie myślę że kurcze chyba nie, no bo bąbelki pojawiają się w układzie który jest przed pompą.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Prawdopodobnie problem z bąbelkami powietrza rozwiązałem - przynajmniej tak myślę. Okazało się że przerdzewiał mi przewód paliwowy. Dobrze że zauważyłem to w porę bo spalanie mogło mi nagle nieźle wzrosnąć.
Po tym zabiegu silnik zdaje się pracować lepiej, aczkolwiek to i tak nie jest to co być powinno. Ciągle jest dziwnie osłabiony zaraz po odpaleniu, oraz czasem przy ruszaniu - tak jak by coś go obciążało. Zastanawiam się tu jeszcze nad jedną rzeczą. To osłabienie pojawiło się niedługo (bądź nawet i bezpośrednio) po tym jak wymieniałem łożyska w alternatorze. Może tu leży problem, a dokładnie chodzi mi o regulator napięcia. Wcześniej też już miałem z nim problemy. A objawiało się to bujaniem silnika na biegu jałowym. Nie wiem co ma piernik do wiatraka, ale wymieniłem wtedy regulator na nowy i problemów nie było.
Po tym zabiegu silnik zdaje się pracować lepiej, aczkolwiek to i tak nie jest to co być powinno. Ciągle jest dziwnie osłabiony zaraz po odpaleniu, oraz czasem przy ruszaniu - tak jak by coś go obciążało. Zastanawiam się tu jeszcze nad jedną rzeczą. To osłabienie pojawiło się niedługo (bądź nawet i bezpośrednio) po tym jak wymieniałem łożyska w alternatorze. Może tu leży problem, a dokładnie chodzi mi o regulator napięcia. Wcześniej też już miałem z nim problemy. A objawiało się to bujaniem silnika na biegu jałowym. Nie wiem co ma piernik do wiatraka, ale wymieniłem wtedy regulator na nowy i problemów nie było.
Skoro zastanawiasz się na alternatorem to ściągnij z niego pasek i zobaczysz co się będzie działoLabiel pisze:Prawdopodobnie problem z bąbelkami powietrza rozwiązałem - przynajmniej tak myślę. Okazało się że przerdzewiał mi przewód paliwowy. Dobrze że zauważyłem to w porę bo spalanie mogło mi nagle nieźle wzrosnąć.
Po tym zabiegu silnik zdaje się pracować lepiej, aczkolwiek to i tak nie jest to co być powinno. Ciągle jest dziwnie osłabiony zaraz po odpaleniu, oraz czasem przy ruszaniu - tak jak by coś go obciążało. Zastanawiam się tu jeszcze nad jedną rzeczą. To osłabienie pojawiło się niedługo (bądź nawet i bezpośrednio) po tym jak wymieniałem łożyska w alternatorze. Może tu leży problem, a dokładnie chodzi mi o regulator napięcia. Wcześniej też już miałem z nim problemy. A objawiało się to bujaniem silnika na biegu jałowym. Nie wiem co ma piernik do wiatraka, ale wymieniłem wtedy regulator na nowy i problemów nie było.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Żeby to było takie hop siup to już bym to dawno zrobiłspiczi pisze:Skoro zastanawiasz się na alternatorem to ściągnij z niego pasek i zobaczysz co się będzie działo

- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
A jednak powietrze w układzie paliwowym nadal występuje. Bąbelków nie jest dużo, ale jednak są. W między czasie doszukałem się korozji przewodów paliwowych które zostały naprawione, ale mimo to bąbelki nie zniknęły.
Zaczynam się zastanawiać jaki związek może mieć pompa wtryskowa z pojawiającymi się bąbelkami w układzie zasilającym. Dodam tylko że pompa jest sucha, nigdzie nie ma żadnych wycieków.
Zaczynam się zastanawiać jaki związek może mieć pompa wtryskowa z pojawiającymi się bąbelkami w układzie zasilającym. Dodam tylko że pompa jest sucha, nigdzie nie ma żadnych wycieków.