niedawno na skutek zlego cofania pekla mi, jak sie okazalo, szachla na tylnim blotniku ;-( chcialbym to sam naprawic tzn. zaszpachlowac (bo pryskanie pozostawie chyba fachowcowi

- czy zerwac to co sie nie tzryma i uzuelnic braki nowa szachla
- czy nic nie odrywac i zalepic miejsce peknięcia i otarcie
jesli ktos juz czyms takim sie zajmowal bede bardzo wdizeczny za wskazowki
