[80 B3] Wymiana amortyzatora
tylne
tylne mi nie potrzebne. sa jeszcze stosunkowo sprawne z przodu tylko mi prawy sie "wylał"
i strasznie podlogą trzęsło
podołałem dzisiaj wymianie po kilku konsultacjach zabrałem sie za wymiane i mam kilka spostrzezen którymi sie chcialem z wami podzielic.
1. nie byłem w stanie wyjac jednej śrubki mocującej kolumne do wachacza.. hamulec mi blokował. byłem zmuszony odkrecic go a znaczy poluzowac. dodatkowo 2 śruby klucz 17 chyba.. albo 22 :p juz nie pamietam. i dopiero wtedy bylem w stanie odłączyc kolumne od wachacza.
Pytanie: czy czpień tej śruby musi byc od strony hamulca ? czy moge go z 2 strony umiescic ?
ja zrobiłem tak jak mialem wczesniej.
2. do wyjecia koncówki przekładni kierowniczej z kolumny wystarczy młotek.. wystarczy z niezbyt przesadną siłą obstukać wszytko za wyjatkiem gwintu. (oczywiscie po odkreceniu nakrętki)
3. patent do naciągania sprezyny wydaje mi sie niezbędny..
chyba ze sie myle to poprawcie
4 nakretki samoblokujace (konkretnie jedna z wachacza ) nie nadawały sie do powtórnego zakrecenia (gwint zajechany) załozyłem zwykłe podwójnie robiąc tzw kontrę.
pytanie: czy moge tak spokojnie zrobic czy powinienem sie czegos obawiac ?
5. podobno nie powinienem zakładać ponownie tychsamych nakrętek samoblokujacych
czy to prawda ??
6. czy istnieje sposób na sprawdzenie geometrii bez przyzadów ?
jak sobie cos przypomne to napisze
zdravim
i strasznie podlogą trzęsło
podołałem dzisiaj wymianie po kilku konsultacjach zabrałem sie za wymiane i mam kilka spostrzezen którymi sie chcialem z wami podzielic.
1. nie byłem w stanie wyjac jednej śrubki mocującej kolumne do wachacza.. hamulec mi blokował. byłem zmuszony odkrecic go a znaczy poluzowac. dodatkowo 2 śruby klucz 17 chyba.. albo 22 :p juz nie pamietam. i dopiero wtedy bylem w stanie odłączyc kolumne od wachacza.
Pytanie: czy czpień tej śruby musi byc od strony hamulca ? czy moge go z 2 strony umiescic ?
ja zrobiłem tak jak mialem wczesniej.
2. do wyjecia koncówki przekładni kierowniczej z kolumny wystarczy młotek.. wystarczy z niezbyt przesadną siłą obstukać wszytko za wyjatkiem gwintu. (oczywiscie po odkreceniu nakrętki)
3. patent do naciągania sprezyny wydaje mi sie niezbędny..
chyba ze sie myle to poprawcie
4 nakretki samoblokujace (konkretnie jedna z wachacza ) nie nadawały sie do powtórnego zakrecenia (gwint zajechany) załozyłem zwykłe podwójnie robiąc tzw kontrę.
pytanie: czy moge tak spokojnie zrobic czy powinienem sie czegos obawiac ?
5. podobno nie powinienem zakładać ponownie tychsamych nakrętek samoblokujacych
czy to prawda ??
6. czy istnieje sposób na sprawdzenie geometrii bez przyzadów ?
jak sobie cos przypomne to napisze
zdravim
-
- Forum Audi 80
- Posty: 172
- Rejestracja: 23 lip 2007, 19:11
podbije temat, akurat jestem przy wymianie sprezyn. Odkrecilem wszystkie srubki (2 dni roboty) no i kolumna amortyzatora trzyma sie jeszcze na koncowce drazka kierowniczego. Musze odkrecic ta koncowke czy mozna zrobic tak jak kolega wyzej napisal?
Audi B4
Audi B4
w co stukac dokladnie o_O2. do wyjecia koncówki przekładni kierowniczej z kolumny wystarczy młotek.. wystarczy z niezbyt przesadną siłą obstukać wszytko za wyjatkiem gwintu. (oczywiscie po odkreceniu nakrętki)
-
- Forum Audi 80
- Posty: 172
- Rejestracja: 23 lip 2007, 19:11
- damian19772
- Forum Audi 80
- Posty: 94
- Rejestracja: 18 maja 2009, 10:15
- Lokalizacja: łęczna/przeworsk
-
- Forum Audi 80
- Posty: 172
- Rejestracja: 23 lip 2007, 19:11
O które dokładnie śruby chodzi? Szukałem i nie wiem które to są...MaXuS pisze: później 2 śruby na klucz 22 które trzymają całą kolumnę
Nie trzeba odkręcać tej nakrętki na klucz 30?
Odkręciłem już końcówkę drążka, tam gdzie trzyma sworzeń i od góry amortyzator.
Przepraszam za odkop ale mam rozłożony samochód i nie wiem co robić dalej.
- percevalle
- Audi 80 Klub
- Posty: 768
- Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
- Lokalizacja: zamość/lubelskie
Koledzy mam tylko jedno pytanko,jestem nie dawno po wymianie amortyzatorów przednich w mojej B4.wszystko poszło jak powinno tylko jak wyzej przeczytałem wlewa sie troche oleju aby sie nie zacierały a ja tego nie zrobiłem?musze od nowa je rozbierac aby wlać ten olej czy nie jest to konieczne?Pozdrawiam wszystkich i z góry dziekuje za odpowiedzi...