Widzę wielki optymizm, ale niestety kopci na ciepłym, w czasie jazy albo nie kopci albo mało, bo po prostu nie widzę, ale jak się zatrzymam na światłach na chwile to zostaje za mną chmura

A jeśli chodzi o olej to ciężka sprawa, bo przed regeneracją turbiny brał mi trochę, trudno powiedzieć ile, ale nawet nie tyle przez turbinę co gdzieś tam z turbiny wyciekał na zewnątrz (ciężko mi określić to miejsce), po regeneracji przejechałem, tutaj też trudno powiedzieć ile, ale max to 2000 i z czego co pamiętam to praktycznie taki sam poziom na miarce, ale znowu zaczął się tam ten olej sączyć, ale jak byłem u mechaników ( dwóch innych ) to skwitowali to obaj tym że to diesel i tym bardziej w regenerowanych turbinach olej się tam będzie sączył i ch...

tak że dałem sobie spokój.
I wydaje mi się że nawet jak bierze to mało, bo jak jeździłem jakiś czas spokojnie po mieście i zrobiłem prawie 1000 to tak samo poziom oleju był taki jak ostatnio, chociaż ta ocena jest względna
