boro pisze:Ktory dokladnie kruciec - ten od strony kabiny? Bo jest jeszcze jeden pod filtrem powietrza tylko nie wiem czy dokladnie wchodzi do glowicy czy tez czasem nie do ktoregos z kolektorow.I wlasnie ten krociec mam zgnity podobno - choc wyciekow plynu nie widze... A czy moze byc chlodnica przytkana? Bo auto dzisiaj w temp ok 26 stopni na trasie trzymalo temp ok. 95 stopni ale po chwilowym postoju temp skakala do 100 stopni, wlaczal sie wentylator na ok 2 min, troche schlodzi i nastepnie po minucie znowu zalaczal sie na ok 2 min. Moze ten objaw na cos by wskazywal?
Ja tego nie kumam, przeciez wentylator w aucie jest własnie od tego zeby się włączał jak auto dostaje temp. i co z tego ze 2 min pochodzi potem się zgasi potem znowu przeciez on jest od chłodzenia cieczy w chłodnicy co bys chciał żeby było 85 stopni w słońcu (35 stopni) w korku i żeby wentylator ani drgnął?Ja bym z tym nic nie robił bo winien może być wskaźnik na desce bo to elektroniczna część. Pisałem juz o tym na forum i o tym tez ze szukam informacji, jak wszystko znajdę co chcę to niedługo wszystko się wyjaśni i wrzuce z opisem na forum co zrobiłem i co sie działo i jak to naprawiłem. Ja juz przegrzebałem cały układ w dłóż i wszerz i nie ma tam wielkiej filozofii.
Sprawdź:
1) W chwili włączania sie wentylatora czy chłodnica jest ciepła (gorąca) cała czy tylko góra?
2) Czy rury od układu chłodzącego górna i dolna jest ciepła
Tak na marginesie nie słuchaj mechanika bo pierdoły gada jak mozna termostat wyrzucić z samochodu pacan przeciez silnik bedzie nie dogrzany = wieksze spalanie paliwa. Przeciez termostat otwiera duzy obieg płynu przy temp otwarcia i zamyka przy niższej niz otwarcie i zdaza się to nawet podczas jazdy, a jak go nie ma to co tym bedzie regulowało?
Po drugie broń boże sciskać termostat recznie na sprężynie bo znajduje sie tam wosk czy parafina (tak się dowiedziałem jaką rolę spełnia niewiem) i podobno potem to juz tylko do śmieci.