[B4 avant] wgięty próg jak naprawic

tomek1982 · Post autor: **tomek1982** » 04 cze 2009, 22:19

jedynie bawic sie w wywiercenie 2 otworow bo jeden otwor i szarpanie wiele nie da bo to nie fiat czy polonez tu jest próg dosc mocny i jak beda 2 otwory prubowac ciagnac
Najlepiej jak bys pomyslal nad zrobieniem czegos ze by mozna bylo w otwor cos wlozyc i naciagac za pomocą czegos bo tak recznie wlozyc cos zagietego i samemu szarpac to nic nie da

IC69 · Post autor: **IC69** » 04 cze 2009, 23:49

romeo pisze:no zewnetrznej to ta listwa na górze po otwarciu drzwi:-) po zdjeciu jej zostaje goły próg

Jak żeś to zrobił? Przecież ona trzyma jak głuchy drzwi. W prawdzie kiedyś w B3 zdejmowałem te listwy, ale mimo moich starań, w jednym kawałku nie udało misie ich odkleić :-|

romeo pisze:a która to wenetrzna nakładka progu :?: :?: :?:

Nakładka progu wewnętrznego, ta obok fotela.

Krycha · Post autor: **Krycha** » 04 cze 2009, 23:54

Nie wiem jak wy to chcecie zrobić jakimiś przyssawkami czy dziurami, przecież próg to nie drzwi, gdzie blacha jest cienka i łatwo się wyciąga wgniecenia. Wątpię by to tak łatwo dało się zrobić.

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 04 cze 2009, 23:56

Masz wbity konkret próg.Daj sobie spokój z domowym kombinowaniem,czasem nie chodzi o wiedzę czy umiejętności a o dostęp do dobrych narzędzi/sprzętu(kto ma choć mniej więcej doświadczenia w pracach przy aucie potwierdzi) bez tego takiej naprawy prawidłowo nie wykonasz.A tu chodzi o trwałość(korozja,pękanie) i estetykę.Jak zaczniesz klepać, stukać ,wiercić pokaleczysz próg z każdej strony pourywasz pare przyspawanych haków i stracisz kupe nerwów.A na koniec władujesz w próg tonę szpachli z włóknem,albo jakieś plastik-tuning-agro nakładki na progi bo do końca go nie wyciągniesz.Pogadaj ze znajomymi,a może masz kumpla co ma kumpla...generalnie dobrego blacharza.Wyciągnie bo ma odpowiedni sprzęt i wprawe.A jak będziesz chciał to wymieni zakonserwuje i napewno będzie trwalsze niż wiadro szpachli.

Szkoda że nie jesteś z opolskiego mam kumpla który jast artysta-blacharz,911,SL-y fury z aluminium po dachach robi na igłę.Cwiartka w sprinterze nie ma sprawy nawet koparke po dachu robił

Nie namawiam do łatwizny,poprostu są rzeczy z których bez sprzętu kaszana wychodzi.

romeo · Post autor: **romeo** » 05 cze 2009, 03:53

Faktem jest ze łatwo nie bedzie ale w okolicy nie ma dobrego lakiernika wiec spróbuje sam

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 05 cze 2009, 06:59

romeo, W takim razie rób to pomału.Nie ciągnij odrazu w najgłębszym miejscu,spróbuj systematycznie zaczynając od boków wyciąganie,potem troche środek i znowu boki żebyś w jednym miejscu nie wytargał/wybił(jakkolwiek znajdziesz dojście)bo będziesz potem wbijał i szlifował.Pamiętaj żeby zakonserwować po wyciągnięciu próg od środka podkładówką i konserwacją na bazie olejowej nie bitumicznej.
Spawania oczek/haków raczej nie unikniesz.Powodzenia <ok>

ATLAS · Post autor: **ATLAS** » 05 cze 2009, 08:33

Tyle pomocnych tu informacji dostałeś kolego, a nikomu nie dałeś plusa ;]

Ja bym proponował naciągnięcie włókna szklanego na te miejsce i wyszlifował je na koniec papierem. Po wszystkim podkład i czarny barane na to. Robiłem tak w mega dziurawych progach w fiacie 125p z 1978r 1300ccm3

nie było widać, że był tak zjedzony

Do tego można zrobić to samemu. Męczyć się np cał dzień, ale wypełnić dziurę idealnie. Lakierowanie audi lepiej zostawić lakiernikowi (to nie zdezelowany kwadrat

)

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 05 cze 2009, 10:27

ATLAS pisze:Tyle pomocnych tu informacji dostałeś kolego, a nikomu nie dałeś plusa ;]

...wiesz ja już przestałem zwracać na to uwage,poprostu jeśli moge komukolwiek pomóc to pomagam.Brak dodawania plusów stał się nagminną praktyką szczególnie u nowych

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 05 cze 2009, 10:35

Miałem identyczny problem. Po roku jeżdżenia w końcu zabrałem się do tego. Początkowo chciałem przyspawać jakieś ucho i wyciągnąć próg, ale blacha okazała się zbyt słaba na taką operację. Zdjąłem więc górną nakładkę progu. Wywierciłem dwa otwory, tak aby do środka móc włożyć wybijak. Co dałem radę wybiłem. Resztę wyprowadziłem szpachlę. Potem nowy baranek i czarny lakier. Próg wyglądał jak nowy i nie szpecił już tak auta.

romeo · Post autor: **romeo** » 12 cze 2009, 21:53

dzieki panowie za sugestie zrobiłem podobnie jak Labiel, z tym ze wyciołem kawałek blachy u góry i wybiłem obeszło sie bez szpachli ja jestem zadowolony z efektu <ok>
foto str.1

ATLAS · Post autor: **ATLAS** » 25 cze 2009, 00:15

romeo pisze:dzieki panowie za sugestie zrobiłem podobnie jak Labiel, z tym ze wyciołem kawałek blachy u góry i wybiłem obeszło sie bez szpachli ja jestem zadowolony z efektu <ok>
foto str.1

W takim razie podziękuj plusem chociaż jemu, niewdzięczniku ;]