[2.0 ABT] zmatowiała maska po niefachowym malowaniu.

szymeross · Post autor: **szymeross** » 09 lip 2009, 06:46

Witam,
Moja 80-tka miała malowaną maskę poznałem po matowym kolorze,który gołym okiem idzie odróżnić od całej reszty lakieru.Prócz tego zaczynaja mi się pojawiać przy lampie takie małe w kształcie kropek purchawki.Strasznie to szpeci cały samochód.Poradzcie czy idzie to w jakis sposób usunąć bez malowania maski.

Easyrider · Post autor: **Easyrider** » 09 lip 2009, 09:54

Moim zdaniem nie.

Żadne tam woski koloryzujące nie poradzą na mocno zmatowiały lakier, tym bardziej na purchawki.
Nawet bardzo dobre TEMPO - owszem, nada połysk, który za kilka tygodni zejdzie.

Jeśli chcesz to zrobić dobrze, kup dobrą ORI maskę i daj lakiernikowi.
500 zł - powienieneś się zmieścić w tych granicach.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 09 lip 2009, 11:41

Na sam zmatowiały lakier to jeszcze może coś dałoby radę poradzić, przynajmniej na jakiś czas. Ale jeśli piszesz że powoli wychodzą ci bąble i to na masce to ja raczej myślałbym o malowaniu. Nie wiadomo co pod tym lakierem się kryje. Będziesz się męczył, pieścił i pucował tą maskę a za rok może się okazać że i tak trzeba ją malować.

swiety82 · Post autor: **swiety82** » 09 lip 2009, 14:55

Przyczyna może być też taka że lakier w tym miejscu się po prostu ściął-właśnie takie małe kropki przechodzę teraz-czyszczę do gołej blachy

szymeross · Post autor: **szymeross** » 09 lip 2009, 17:11

a polerka coś by pomogła???

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 09 lip 2009, 23:23

szymeross pisze:a polerka coś by pomogła???

Na połysk lakieru jasne. Na rdzę nie

patrz011 · Post autor: **patrz011** » 12 lip 2009, 17:19

Witam!Jeśli chodzi o matowy lakier to miałem taką samą sytuację w mojej B3 na dachu. Nic nie pomagało: ani Tempo, ani wosk koloryzujący i tego typu wynalazki...Niestety w tym wypadku jedyne wyjście to lakierowanie elementu. U mnie wyszło to dokładnie 350zł (z szyberdachem). Pozdrawiam

Damu$ · Post autor: **Damu$** » 14 lip 2009, 01:11

Panowie na zmatowiały lakier pomoże polerka , chwilowo tzn im gorszy lakier tym szybciej zmatowieje znowu. Można trochę wydłużyć efekt polerki i nawoskować. Ale jeżeli lakier jest naprawdę do niczego to tylko malowanie i tu doradzam nie oszczędzajmy paru dyszek i kupmy dobry lakier np: Herberts standox . Parę złotych więcej a lakier będzie się świecił długi czas.

maniek887 · Post autor: **maniek887** » 26 lip 2009, 16:54

Z tym matowieniem lakieru to nie jest wina samego produktu , bo każdy markowy będzie ok (np: PPG, RM, Max Mayer, Glassurit, Du point ) główną przyczyna takiego efektu jest zbyt duża ilość utwardzacza dodana przez lakiernika .

mencus · Post autor: **mencus** » 03 sie 2009, 18:38

gdyby chodzi tylko o zmatowiałą maskę to mógłbyś pojechać do poprawki żeby na podstawowy lakier położył tylko połysk, albo tanim sposobem mógłbyś w domu wypolerować pastą oraz nakładką filcową na wiertarkę. Dostałoby trochę połysku, natomiast tu chodzi też o rdzę. Na rdzę to już nie pomogą w.w. zabiegi.

blady11 · Post autor: **blady11** » 04 sie 2009, 18:14

z matu zrobisz połysk jak świeżo malowane auto... papier 2500 na mokro jedziesz cała maskę az pod wilgotna ręką bedzie gładziutka... nie za mocno bo przetrzesz to podkładu.. potem Farecla G3 jakas polera (mechaniczna) 20 minut i lepiej sie błyszczy niż reszta auta...

chyba że kolor sie rożni od reszty to nic nie zrobisz...