[All B4 Avant/Sedan] Ciezko otwierajace sie drzwi tylne
[All B4 Avant/Sedan] Ciezko otwierajace sie drzwi tylne
Witam, mam taki problem. Otoz drzwi tylne od strony pasazera (prawe), sa dosc czesto uzywane. U mnie takze, a problem tkwi w tym ze ciezko sie je otwiera, tzn trzeba uzyc sily wiekszej niz w przypadku innych drzwi (lewe z tylu otwieraja sie lekko). Ja z tym problemu nie mam, ale plec piekna owszem. Da sie cos zaradzic, jakos sprezyne w drzwiach poluznic. Drzwi nie wygladaja na to zeby bylo kiedys demontowane, nie ma sladow na srubach. Przypuszczam ze tak bylo od nowosci. Mysle ze problem tkwi w sprezynie, bo zawiasy smarowalem i nic to nie dalo. Szukalem podobnego tematu, nie znalazlem a moze umknal mojej uwadze.
A może po prostu opadły Ci te drzwi? Spróbuj je trochę podciągnąć na zawiasach: https://audi80.pl/b4-regulacja-zamka ... 1a8653884c
Drzwi nie sa opadniete, dobrze przylegaja nie ma zadnych otarc wskazujacych na to, jak juz je zamykam to nie ma problemow, nic nie "wyje" jak sa zamkniete, nie podchodza do gory czy na dol w momencie zamkniecia, wiec to ze sa opadniete wykluczam. Jak juz otworze drzwi, tzn lekko uchyle je. Jest problem, trzeba uzyc wiekszej sily zeby je otworzyc do konca, tyle ile sie da. Problem tkwi moim zdaniem w sprezynie, tzn w tym drucie ktory znajduje sie w polowie miedzy dolnym a gornym zawiasem. Da sie cos z nim zrobic? popuscic go czy cos w tym rodzaju?
IC69 pisze:Możesz jaśniej Marcin, bo pojęcia nie mam o czym mówisz. W 80-tkach role ogranicznika drzwi pełni dolny zawias, po środku oprócz gumowej przelotki niczego niema :roll:
owszem, jest, taka jakby sprężyna wygięta w literę "S", ja mam u siebie ten sam problem, ale z prawymi przednimi drzwiami, byłem ostatnio u znajomego mechanika i powiedział, że to raczej zawiasy, po prostu drzwi musiały być wcześniej mało używane i trzpień w zawiasie mógł po prostu zardzewieć, trzeba by go było papierkiem ściernym potraktować i nasmarować, tylko nie mam kiedy się za to wziąć.
Owszem chlopaki pomylilem sie, owa sprezyna "S" jest w dolnym zawiasie. Wydaje mi sie ze ona po prostu jest za mocna, bo jak wiecie sami to drzwi tak jakby nie otwieraja sie "luzno" tylko maja niby pare polozen, i wlasnie one chodza lekko. Psikalem tam roznymi srodkami penetrujacymi, duzo lepszymi niz slawny WD40. Mozliwe ze byly malo uzywane, ale co zrobic? Da sie wyjac trzpien zawiasu zeby z nim co kolwiek zrobic, czy bede sie pozniej mocowal z ta sprezyna zeby go znow wlozyc na swoje miejsce?