Mercedes w211
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Zrobiłem tym samochodem więcej km niż Ci się wydaje Mój kumpel z liceum posiada takiego samego mercedesa, a że często lubi sobie i da parę groszy do kieszeni to odwoże go do domu i nocuje u niego (a że ma rzeźnie, to zawsze rano objadam się do syta :mrgreen: ). Samochód jest naprawdę bardzo dobry, widać że nie jeden tuzin głów łamał sobie kark, aby ten samochód był jak najlepszy, ale... ja się zakochałem w W124. Jeśli trafisz na W124 co ma mniej niż milion km, to nie chesz z niego wysiąść.
Jednakże, gratuluję Ci dobrego zakupu. Samochód z celownikiem na masce pierwsza klasa, mówię to poważnie i bez przekąsu 8-) Jeździj i dbaj o niego bo warto.
Jednakże, gratuluję Ci dobrego zakupu. Samochód z celownikiem na masce pierwsza klasa, mówię to poważnie i bez przekąsu 8-) Jeździj i dbaj o niego bo warto.
No niby poprawili blache, ale np taka C klasa i z 2001 roku tez potrafi ladnie rdzewiec.
Cos w tym jest ze ostatni prawdziwy mercedes to W124, ewentualnie jeszcze okulary z poczatku lat produkcji z silnikami 2.7TD, 3.0D i 3.0TD (nie CDI), oczywiscie technicznie bo z blacha to roznie.
Ale coz technika musi isc do przodu, a im wiecej elektroniki skomplikowania tym wiecej rzeczy ktore moga sie popsuc.
Cos w tym jest ze ostatni prawdziwy mercedes to W124, ewentualnie jeszcze okulary z poczatku lat produkcji z silnikami 2.7TD, 3.0D i 3.0TD (nie CDI), oczywiscie technicznie bo z blacha to roznie.
Ale coz technika musi isc do przodu, a im wiecej elektroniki skomplikowania tym wiecej rzeczy ktore moga sie popsuc.
taka prawda no powiedzmy jeszcze te c klasy starsze po lifcie z 97 malo awaryjnie ojciec takowego ma i nawet silnik w srodku nagarem jeszcze nie zaszedl a tak igla ale tez trzeba dbac by go rdza nie opierniczyla a co do 124 to rewelacjatrepek pisze:W124 to nie jest... ale da się jeździć
Nie to, żebym był zazdrosny czy coś ale... dla mnie prawdziwe mercedesy skończyły się na W124.
Osobiście choruje na W124 jako na samochód w długie trasy, który mnie nigdy nie zawiedzie. Wszystkie klasy C, E, A trącą mi "made in china".
ja mam chrapke na SL starego z 95 roku cudo