na wstępie wspomnę ze czytałem trochę na forum o moim problemie i jedynie co wywnioskowałem do sonda lambda do wymiany no ale chciałem jeszcze sam dokładniej przedstawić swój problem może coś mi poradzicie a wiec tak problem występuje na rozgrzanym silniku gdy temperatura wybija 90, a gdy odpalam samochód z rana wszystko jest w porządku obroty okey silnik od razy zapala nie mam się czego czepić lecz gdy samochód samochód złapie temperaturę około 90 i dojezdzam do skrzyżowania bądż stoję w korku obroty skaczą silnik nie równo chodzi jak by miał zaraz zgasić się dodam że w przeciągu miesiąca doszło do tego poważniejsze problemy otóż samochód całkiem zgasł a po ponownym uruchomieniu obroty dalej wariowały a gdy dodałem gazu samochod sie dławił i zaczoł strzelać po czym gasł jedynie mogłem go podratować jak dodawałem lekko gazu naczej musiałbym odczekać aż samochód bedzie zimny

pozdro