Ja bym sprawdził najpierw czy dobreJelly pisze:ale po 15 latach swieczki raczej wypadaloby wymienic.

Czytalem gdzieś o sposobie sprawdzenia, że jak przeskoczy iskra to dobre a jezeli nie to przepalone, ale jakoś nie mam zaufania do tego sposobu sprawdzania. Może jest jakiś "lepszy", bardziej wiarygodny sposób??MUNIOR pisze:Ja bym sprawdził najpierw czy dobreJelly pisze:ale po 15 latach swieczki raczej wypadaloby wymienic.
iskra nie przeskakuje tylko iskrzy na przewodzie wskutek poboru prądu co świadczy że jest sprawna choć nie zawsze.Jelly pisze:Czytalem gdzieś o sposobie sprawdzenia, że jak przeskoczy iskra to dobre a jezeli nie to przepalone,
wykręcić i podłączyć pod aku.Jelly pisze:Może jest jakiś "lepszy", bardziej wiarygodny sposób??
Kolego mam tak samo tzn.świece są zasilane cały czas i nic nie przerywa ich pracy a grzeją aż do ok 70 stopni :roll: Wygląda na to że tak ma być niestety.Piszę niestety bo moim zdaniem praca tych świec powinna być przerywana bo to że działają ciągle znacznie skraca im życie .Oczywiście mam poodłączane bo po pierwsze :takie ciągłe obciązenie aku to masakra (szczególnie w takich temp.)po drugie nowe świece przy nie przerwanej ciągłej pracy pewnie długo by nie wytrzymały.Jestem w trakcie myślenia jak wykombinować jakieś przerywanie zasilania tych świec ale wszelkie prace odwlekam do wiosnyszuma2 pisze:czy ten dodatkowy przekażnik odpowiada za przerywanie grzania świec i czy bez niego ciągłe grzenia świec do tej temperatury ok 40-50 st nie spali ich. jesli tak to jaki numer jest tego przekażnika i gdzie powinien byc zamocowany i czy trzeba do niego robić dodatkowa instalacje . dużo pytan ale niestety moja wiedza elktryki to 2 moze 3 na 5 :mrgreen: prosze o odpowiedz czy mozę mam walniety ten sterownik ecu
i czy poprostu wystarczy wylansować sobie ten dodatkowy przekażnik i bedzie ok czy cała instalcja itp. jaki numer jest tego dodatkowego przekaźnika i gdzie powinien być wpietyz wiedzy jaką na chwilę obecną posiadam dzięki temu forum i własnej, to mogę powiedzieć iż świece w podgrzewaczu są sterowane dwoma przekaźnikami nad którymi nadzór ma sterownik ECU w zależności od temperatury silnika.Wyłączają się po osiągnięciu temp. ok 40 -50*C (sprawdzone miernikiem).Takie rozwiązanie było w 94r od lutego do końca czerwca.W lipcu wprowadzono dodatkowy przekaźnik który sterował tymi świecami w zależności od obciążenia alternatora i tak pozostało do końca produkcji B4 1.9TDI
Też skłaniam się do tej opini.Prosty przykład :Grzałka czajnika spali się bardzo szybko bez wody a z wodą wiadomo.Co nie zmienia faktu że te 3świece żrą grubo ponad 30Amper prądu przez dość długi czas a to +włączone światła +wentylator ogrzewania +ogrzewanie tylnej szyby to już duże obciążenie dla alternatora podchodzące pod jego max możliwości jeżeli chodzi o altek 70A .Dla tego wydaje mi się że ich praca powinna być przerywana .No chyba że ktoś ma altek 90A.Ja mam w zanadrzu jeszcze inny patent na podgrzanie płynu przed odpaleniem w skrajnie niskich temp.i zamierzam go wcielić w życie .Mianowicie jako że podgrzewacz już mamy wystarczy w układ wpiąć dodatkową pompkę cieczy(taką np.jak w TD -eku)i zasilić to wszystko z jakiegoś zewnętrznego żródła bo pobór pradu dla przykładu przy dwóch świecach bedzie grubo ponad 20 Amper i nasz samochodowy aku nieładowany przez altek długo nie pociągnie .I tu jest największy problem bo trzeba mieć albo jakiś stary ale dychający aku albo jakiś potężny 30A zasilacz .Zadziała na pewno bo na tej samej zasadzie płyn podgrzewa webasto tylko zamiast swiec jest piecyk w którym spala się ropka lub benzynka.Ciekawi mnie tylko ile czasu zajmie podgrzanie płynu do temp.np.40stopni.krzychu6008 pisze:nie kombinuj z dodatkowym przekaźnikiem ,kupuj nowe świeczki i zakładaj. Świece się nie spalą gdyż cały czas są chłodzone przez płyn chłodzący