sytuacja wyglada tak :cry:
odpalilem zwyczajnie, zgasl, chce powtorzyc sytuacje ale juz nie kreci, zaswieca sie zaplon przekrecam dalej a tam slychac tylko jakies tykniecie ( nie gasna kontrolki ) i tak w kolko, wogole nie kreci rozrusznik :!: pozniej stal pare dni samochod, podladowalem akum, wkladam to samo, chwile poprobowalem i nagle rozrusznik kreci i odpala :!: ucieszylem sie

rozrusznik byl robiony kilka miesiecy temu i wszystko z nim bylo ok, to mi na cos innego wyglada, tylko wlasnie na co