Audi Cabriolet 2.6 V6
Ok, uporałem się z żarówkami w świetle stop. W sumie jestem trochę zaskoczony. Ok. 3 tygodnie temu nie działały 2 żarówki z 6, mimo wymiany wówczas na nowe. Z racji wolnego popołudnia pomyślałem, że porobię trochę przy aucie. Pojechałem do Feu Verta i zakupiłem 2x po 2 żarówki Philipsa. Sprawdziłem, które nie świecą. Nieświecące wyjąłem i zamontowałem nowe. Następnie sprawdziłem czy to coś pomogło - niestety nie. Uznałem więc, że czas na czyszczenie wtyków.. jednak pomyślałem, że wyjmę żarówki i obrócę je o 180 stopni- efekt? Pomogło.. teraz wszystkie 6 świeci. Nie przypuszczałem, że to może mieć znaczenie.
Następnie przystąpiłem do zamontowania stoperów w zamówionych dywanikach. Myślałem, że będą zamontowane, niestety musiałem zrobić to sam. Od dzisiaj - dnia 9.XII.2009 dywaniki już nie będą się przemieszczać
Ostatnią rzeczą było.. zabezpieczenie filara w garażu abym nie obijał przypadkowo drzwiami
Następnie przystąpiłem do zamontowania stoperów w zamówionych dywanikach. Myślałem, że będą zamontowane, niestety musiałem zrobić to sam. Od dzisiaj - dnia 9.XII.2009 dywaniki już nie będą się przemieszczać
Ostatnią rzeczą było.. zabezpieczenie filara w garażu abym nie obijał przypadkowo drzwiami
Ok, przypomnę swoją obecność tutaj na forum.
Ostatnio w aucie została ogarnięta prawie cała mechanika. Auto śmiga, że aż miło. Zbiera się ładnie. Wypadałoby abym zrobił rozrząd z pompą paliwa oraz zregenerował maglownicę. Mam nadzieję zrobić to w przeciągu 2/3 tygodni.
Do tej pory były wymienione dwie sondy lambda, które trochę po kieszeniach mnie uderzyły bo jedna kosztuje 280zł. Wymieniony został silniczek do spryskiwaczy. Czujnik temperatury (sterujący), czujnik temp. na zegarach. Nowy zbiorniczek płynu chłodzącego. Odmy. No i płyny eksploatacyjne.
Z wcześniejszych napraw (nie pamiętam czy pisałem o nich tutaj), wymieniona została lewa poduszka pod silnik oraz świece.
Niestety, 19 lutego przydarzyła mi się niemiła sytuacja. Zostałem obtarty na stacji benzynowej. Facet, który stał za mną, chciał ominąć moje auto odjeżdżając z pod dystrybutora i niestety jak on to określił "nie złamał się" i obtarł lewy tylni błotnik oraz zderzak.
Szczęście w nieszczęściu, że spisaliśmy oświadczenie i pójdzie z jego OC. Auto zostało oddane niedawno do zakładu blacharsko lakierniczego na wycenę. Teraz czekam na telefon kiedy mogę wsadzić do nich auto (muszą dogadać się z ubezpieczycielem, ponieważ wybrałem formę bezgotówkową). Ciągnie się to od 19 lutego, ponieważ względy zdrowotne nie pozwalały mi wcześniej zająć się tą sprawą - pobyt w szpitalu na mononukleozę.. Aż zachorowałem z rozpaczy
Jednak jak to się mówi. Dobry dzwon jest podstawą dobrego tuningu to tak się złożyło, że kilka dni przed obcierką zamówiłem dwie tylne listwy na tylne błotniki, które już odchodziły, więc zostaną wymienione.
Najbliższe plany? Wydech dwururkowy.. właśnie nieszczęsnego 19 lutego podjechałem na stację aby zatankować auto i pojechać do tłumikarza.. eh. Niestety, musiałem odwołać wizytę. Czy coś dalej? Nie wiem.. może jakieś sugestie..
Ostatnio w aucie została ogarnięta prawie cała mechanika. Auto śmiga, że aż miło. Zbiera się ładnie. Wypadałoby abym zrobił rozrząd z pompą paliwa oraz zregenerował maglownicę. Mam nadzieję zrobić to w przeciągu 2/3 tygodni.
Do tej pory były wymienione dwie sondy lambda, które trochę po kieszeniach mnie uderzyły bo jedna kosztuje 280zł. Wymieniony został silniczek do spryskiwaczy. Czujnik temperatury (sterujący), czujnik temp. na zegarach. Nowy zbiorniczek płynu chłodzącego. Odmy. No i płyny eksploatacyjne.
Z wcześniejszych napraw (nie pamiętam czy pisałem o nich tutaj), wymieniona została lewa poduszka pod silnik oraz świece.
Niestety, 19 lutego przydarzyła mi się niemiła sytuacja. Zostałem obtarty na stacji benzynowej. Facet, który stał za mną, chciał ominąć moje auto odjeżdżając z pod dystrybutora i niestety jak on to określił "nie złamał się" i obtarł lewy tylni błotnik oraz zderzak.
Szczęście w nieszczęściu, że spisaliśmy oświadczenie i pójdzie z jego OC. Auto zostało oddane niedawno do zakładu blacharsko lakierniczego na wycenę. Teraz czekam na telefon kiedy mogę wsadzić do nich auto (muszą dogadać się z ubezpieczycielem, ponieważ wybrałem formę bezgotówkową). Ciągnie się to od 19 lutego, ponieważ względy zdrowotne nie pozwalały mi wcześniej zająć się tą sprawą - pobyt w szpitalu na mononukleozę.. Aż zachorowałem z rozpaczy
Jednak jak to się mówi. Dobry dzwon jest podstawą dobrego tuningu to tak się złożyło, że kilka dni przed obcierką zamówiłem dwie tylne listwy na tylne błotniki, które już odchodziły, więc zostaną wymienione.
Najbliższe plany? Wydech dwururkowy.. właśnie nieszczęsnego 19 lutego podjechałem na stację aby zatankować auto i pojechać do tłumikarza.. eh. Niestety, musiałem odwołać wizytę. Czy coś dalej? Nie wiem.. może jakieś sugestie..
Jedna kosztuje 114zł, czyli 228 + koszta przesyłki. Listwa wzdłuż drzwi kosztuje 170zł (sztuka) a ta najmniejsza 85zł (sztuka).
Ciekaw jestem sposobu montażu tych listew.. Spodziewałem się jakiś mocnej taśmy dwustronnej czy coś a to jest sam kawałek plastiku/gumy. Z tego wynika, że to w kwestii warsztatu pozostaje sposób przyklejenia..
Ciekaw jestem sposobu montażu tych listew.. Spodziewałem się jakiś mocnej taśmy dwustronnej czy coś a to jest sam kawałek plastiku/gumy. Z tego wynika, że to w kwestii warsztatu pozostaje sposób przyklejenia..
Dalej do końca nie rozumiem. Przypadłością cabrio oraz coupe jest to, że te listwy często odstają. Ludzie starają się to ratować pakując klej między listę a karoserię, jednak nigdy nie wychodzi to równo - z tego co zauważyłem. Moje listwy były odkształcone, więc zakupiłem nowe, proste.
Możecie napisać jaśniej o co chodzi? Może mówimy o innych listwach?
Możecie napisać jaśniej o co chodzi? Może mówimy o innych listwach?
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
gumowa listwa u dolu drzwi a takze na obu blotnikach (mowiac o jednej stronie auta) jest to gietki element ktory zamocowany jest na listwie metalowej ktora jest przymocowana do strikte drzwi... z reszta zdejmiesz stara to zobaczysz... ja jak bardziej odegne moja juz lekko odgieta listwe to widze taki metalowy profil i tym wlasnie rozmawiamy ;]
No, teraz wiem, że rozmawiamy o tym samym
Obawiam się, że ten metalowy pręt skorodował/zardzewiał i odkształcił listwę. Podobno to jest ich przypadłość, wówczas (podobno) trzeba zakupić nową listwę. Stawiam na to, że właśnie tak jest. Jedna z listew odstaje do tego stopnia, że na myjni ręcznej lejąc na nią wodę, woda przelatuje praktycznie strumieniem. Z tego co wiem poprzedni właściciel starał się to podklejać, jednak nie przyniosło to efektu.
Co do wymiany to zrobi to warsztat podczas lakierowania uszkodzonego elementu a co do drugiej strony to już pójdzie to z mojej kieszeni.
Obawiam się, że ten metalowy pręt skorodował/zardzewiał i odkształcił listwę. Podobno to jest ich przypadłość, wówczas (podobno) trzeba zakupić nową listwę. Stawiam na to, że właśnie tak jest. Jedna z listew odstaje do tego stopnia, że na myjni ręcznej lejąc na nią wodę, woda przelatuje praktycznie strumieniem. Z tego co wiem poprzedni właściciel starał się to podklejać, jednak nie przyniosło to efektu.
Co do wymiany to zrobi to warsztat podczas lakierowania uszkodzonego elementu a co do drugiej strony to już pójdzie to z mojej kieszeni.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2010, 15:26 przez quick, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak coś to zamawiałem z www.autospecial.com.pl
Jak lakierujesz? Całe na inne kolor/na ten sam czy odświeżasz?
Jak lakierujesz? Całe na inne kolor/na ten sam czy odświeżasz?