[B3 PP] Dziwne szarpanie na LPG
[B3 PP] Dziwne szarpanie na LPG
Silnik przy pracy na LPG szarpie i nawet czasami strzela przy mocnym dodaniu gazu ale tylko przy obrotach 1500-2500. Na PB też sobie czasem szarpnie ale rzadziej, w węższym zakresie obrotów (1800- 2000) i delikatniej. Im samochód bardziej załadowany tym łatwiej o takie zjawisko - tzn wystarczy mniej gazu. Generalnie im więcej pracy musi wykonać silnik tym bardziej prycha i w większym zakresie obrotów.
Ciekawe, że nie zdarza się to ani poniżej 1500 ani po przekroczeniu 2500. Na PB jak się da "but" przy wolnych obrotach to występuje takie malutkie szarpnięcie - prawie nie do zauważenia - zanim się wkręci.
Czasem jeszcze ześwirują wolne obroty - wahania od 500 do 1200 szczególnie po dodaniu i odjęciu gazu na wolnych obrotach z tym że to z kolei dzieje się na PB. Wolne obroty na LPG trzyma wzorowo.
Wszystko to zaczęło się jakiś miesiąc temu od strzału gazu który sam spowodowałem zalewając przypadkowo przewody WN wodą. Tak mi się wydaje ale to może być zbieg okoliczności. Na początku te zjawiska były prawie niezauważalnie ale ostatnio się nasiliły.
Kopułka, palec, przewody i świece wymienione. Znajomy zasugerował, że może "skończyła mi się" sonda lambda. Czy ktoś ma jakieś inne pomysły - może wypalone zawory? (ale wtedy na PB byłoby tak jak na LPG (?)), a może brudny (przypchany) gaźnik i dysze?, a może...
Właśnie - jakieś pomysły???????
Ciekawe, że nie zdarza się to ani poniżej 1500 ani po przekroczeniu 2500. Na PB jak się da "but" przy wolnych obrotach to występuje takie malutkie szarpnięcie - prawie nie do zauważenia - zanim się wkręci.
Czasem jeszcze ześwirują wolne obroty - wahania od 500 do 1200 szczególnie po dodaniu i odjęciu gazu na wolnych obrotach z tym że to z kolei dzieje się na PB. Wolne obroty na LPG trzyma wzorowo.
Wszystko to zaczęło się jakiś miesiąc temu od strzału gazu który sam spowodowałem zalewając przypadkowo przewody WN wodą. Tak mi się wydaje ale to może być zbieg okoliczności. Na początku te zjawiska były prawie niezauważalnie ale ostatnio się nasiliły.
Kopułka, palec, przewody i świece wymienione. Znajomy zasugerował, że może "skończyła mi się" sonda lambda. Czy ktoś ma jakieś inne pomysły - może wypalone zawory? (ale wtedy na PB byłoby tak jak na LPG (?)), a może brudny (przypchany) gaźnik i dysze?, a może...
Właśnie - jakieś pomysły???????
- goldi j51
- Forum Audi 80
- Posty: 3625
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 19:01
- Imię: Robert
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Zajrzyj na początek tutaj https://audi80.pl/najczesciej-zadawa ... t34013.htm ten gaznik to jest jedna wielka zagadka wiem bo mam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Moje PP też miało humory na benzynie ale na LPG chodziło idealnie. Rozbierałem i czyściłem gaźnik ale to dużo nie pomogło.
Sprawdź tzw. podstawę gaźnika czy nie jest załamana i nie łapie tamtędy lewego powietrza.
Dużo masz już nalatane na LPG? Może instalacja wymaga regulacji a w ostateczności regeneracja albo wymiana parownika. Dobrze by było wymienić filtr gazu w fazy ciekłej.
Co do sondy lambda to możesz ją odłączyć na próbę, silnik będzie chodził dobrze z odłączoną. Zdarza się że bez sondy silnik będzie pracował lepiej niż z podłączoną ale niesprawną.
Sprawdź tzw. podstawę gaźnika czy nie jest załamana i nie łapie tamtędy lewego powietrza.
Dużo masz już nalatane na LPG? Może instalacja wymaga regulacji a w ostateczności regeneracja albo wymiana parownika. Dobrze by było wymienić filtr gazu w fazy ciekłej.
Co do sondy lambda to możesz ją odłączyć na próbę, silnik będzie chodził dobrze z odłączoną. Zdarza się że bez sondy silnik będzie pracował lepiej niż z podłączoną ale niesprawną.
Od kiedy go mam przejechałem 25 tys. w zasadzie wszystko na gazie. Gaźnik widzi PB tylko przy odpalaniu - zawsze odpalam na benzynie. Nic w instalacji nie było robione. Sprzedający twierdził, że tuż przed sprzedaniem regulował gaz. Jako, że spalanie (8l/100km a raczej nie jeżdżę bardzo oszczędnie) jest ok nie widziałem powodu żeby grzebać w gazie. Jedyne co się działo to "przygasanie" przy skręcaniu w prawo - membrana w parowniku odkształca się bezwładnościowo - ale to nie jakiś wielki problem.
Natomiast zastanowiła mnie ów podstawa gaźnika. Kolega kiedyś stwierdził "że ta cała pizza (filtr powietrza) razem z gaźnikiem u mnie strasznie lekko kołysze się na boki". Rzeczywiście u niego to ustrojstwo trzymało się dużo sztywniej. Jednak nie było żadnych objawów złej pracy silnika więc się nie przejąłem. Może ta podstawa ma już dość. Od tego kołysania się rozruszała i przy którymś strzale pojawiły się nieszczelności..?
Hmmm w razie konieczności wymiany tej podstawy skąd dorwać taką drugą? W ASO już chyba takich nie będą mieli... Na szrocie na co zwrócić uwagę żeby nie kupić niepasującej lub niesprawnej?
W każdym razie dzięki ALDI za podsunięcie kandydata na winowajcę tych cyrków.
[EDIT] Właśnie sprawdziłem w IC Katalogu, że są dostępne zamienniki - cóż za miła niespodzianka. A do WAS prośba - jaki warto kupić a jaki omijać? JC AUTO i 4MAX odrzucam na wstępie. FEBI CORTECO LAMFORDER i TRICLO? Jest jeszcze PIERBURG ale cena.....
Natomiast zastanowiła mnie ów podstawa gaźnika. Kolega kiedyś stwierdził "że ta cała pizza (filtr powietrza) razem z gaźnikiem u mnie strasznie lekko kołysze się na boki". Rzeczywiście u niego to ustrojstwo trzymało się dużo sztywniej. Jednak nie było żadnych objawów złej pracy silnika więc się nie przejąłem. Może ta podstawa ma już dość. Od tego kołysania się rozruszała i przy którymś strzale pojawiły się nieszczelności..?
Hmmm w razie konieczności wymiany tej podstawy skąd dorwać taką drugą? W ASO już chyba takich nie będą mieli... Na szrocie na co zwrócić uwagę żeby nie kupić niepasującej lub niesprawnej?
W każdym razie dzięki ALDI za podsunięcie kandydata na winowajcę tych cyrków.
[EDIT] Właśnie sprawdziłem w IC Katalogu, że są dostępne zamienniki - cóż za miła niespodzianka. A do WAS prośba - jaki warto kupić a jaki omijać? JC AUTO i 4MAX odrzucam na wstępie. FEBI CORTECO LAMFORDER i TRICLO? Jest jeszcze PIERBURG ale cena.....
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Cały gaźnik z obudową filtra powietrza może się lekko kiwać bo właśnie ta podstawa jest z gumy i to normalne zjawisko.
To spalanie wg. mnie masz za niskie jak na niezbyt oszczędną jazdę, ja musiałem nieźle się natrudzić aby zejść do 8l/100km. W 500 kilometrowej trasie przy prędkościach około 130 km/h też wychodziło mi 10l/100km. Jeśli zrobiłeś 25 tyś. bez regulacji to już by była najwyższa pora aby jej dokonać i zweryfikować stan parownika bo nie wiadomo ile na nim zrobił poprzedni właściciel.
To spalanie wg. mnie masz za niskie jak na niezbyt oszczędną jazdę, ja musiałem nieźle się natrudzić aby zejść do 8l/100km. W 500 kilometrowej trasie przy prędkościach około 130 km/h też wychodziło mi 10l/100km. Jeśli zrobiłeś 25 tyś. bez regulacji to już by była najwyższa pora aby jej dokonać i zweryfikować stan parownika bo nie wiadomo ile na nim zrobił poprzedni właściciel.
Co do kiwania to porównywałem to moje z kilkoma innymi egzemplarzami i rzeczywiście u mnie porusza się znacząco łatwiej. Nie dość, że rusza się przy znacznie mniejszej sile to jeszcze w większym zakresie się wychyla. Może zatem jest coś na rzeczy...
Teraz trochę OT ale..
Wyniki spalania z ostatniej trasy:
tankowanie SHELL -
80% drogi krajowe (100-110 km/h), 20% miasto - 7.2l / 100km
tankowanie BP -
60% drogi krajowe (120km/h) 20% autostrady (130-140km/h) 20% miasto - 7,7 l/100km
tankowanie SHELL -
40% autostrady (130 - 150km/h) 40% drogi krajowe (120-130) 20% miasto - 7,9 l/100km
tankowanie BP -
10% drogi krajowe, 90% miasto - 10,1 l/100km (było ciepło i niewielkie korki)
Mam udokumentowane każde tankowanie od kiedy mam ten samochód i największe spalanie jakie odnotowałem było 12,2 l/100km jazda w zasadzie tylko po mieście na krótkich odcinkach i w czasie mrozów. Przy normalnych temperaturach taka jazda to około 9-9,5 l/100km.
Tylko, że nie "butuje", rzadko przekraczam 3500 obr. Ale też nie jestem oszczędny do przesady. Chciałbym kiedyś sprawdzić jakie by wyszło spalanie przy jeździe 80-90 na trasie ale na to to ja nie mam nerwów
[[edit]] No i się "po latach" dowiedziałem, jakie mam spalanie przy trasie z prędkością ok. 70-80 km/h. ("Siła Wyższa" sprawiła że musiałem się tak wlec z Zielonej Góry do Słupska).
6,2 l/100km (o dziwo na gazie z Lotosa)
też nie mogłem w to uwierzyć ale serio tak mi wyszło.....
[EDIT] Aaaaa bo ja zapomniałem dodać, że mam skrzynie od 1,8 bo moja już przy zakupie była rozsypana (synchronizator). Przy starej skrzyni miałem 110km/h przy 3000 obr. a przy tej mam 130 km/h. Wstawiłem szybszą skrzynie bo:
1 nie było takiej jak moja nigdzie w okolicy
2 powiedziano mi, że będzie mniej palił (trochę podobno miał też stracić na dynamice ale nie na tyle żeby mi to przeszkadzało - szczerze mówiąc jest to prawie niezauważalne)
Teraz trochę OT ale..
Wyniki spalania z ostatniej trasy:
tankowanie SHELL -
80% drogi krajowe (100-110 km/h), 20% miasto - 7.2l / 100km
tankowanie BP -
60% drogi krajowe (120km/h) 20% autostrady (130-140km/h) 20% miasto - 7,7 l/100km
tankowanie SHELL -
40% autostrady (130 - 150km/h) 40% drogi krajowe (120-130) 20% miasto - 7,9 l/100km
tankowanie BP -
10% drogi krajowe, 90% miasto - 10,1 l/100km (było ciepło i niewielkie korki)
Mam udokumentowane każde tankowanie od kiedy mam ten samochód i największe spalanie jakie odnotowałem było 12,2 l/100km jazda w zasadzie tylko po mieście na krótkich odcinkach i w czasie mrozów. Przy normalnych temperaturach taka jazda to około 9-9,5 l/100km.
Tylko, że nie "butuje", rzadko przekraczam 3500 obr. Ale też nie jestem oszczędny do przesady. Chciałbym kiedyś sprawdzić jakie by wyszło spalanie przy jeździe 80-90 na trasie ale na to to ja nie mam nerwów
[[edit]] No i się "po latach" dowiedziałem, jakie mam spalanie przy trasie z prędkością ok. 70-80 km/h. ("Siła Wyższa" sprawiła że musiałem się tak wlec z Zielonej Góry do Słupska).
6,2 l/100km (o dziwo na gazie z Lotosa)
też nie mogłem w to uwierzyć ale serio tak mi wyszło.....
[EDIT] Aaaaa bo ja zapomniałem dodać, że mam skrzynie od 1,8 bo moja już przy zakupie była rozsypana (synchronizator). Przy starej skrzyni miałem 110km/h przy 3000 obr. a przy tej mam 130 km/h. Wstawiłem szybszą skrzynie bo:
1 nie było takiej jak moja nigdzie w okolicy
2 powiedziano mi, że będzie mniej palił (trochę podobno miał też stracić na dynamice ale nie na tyle żeby mi to przeszkadzało - szczerze mówiąc jest to prawie niezauważalne)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2011, 21:35 przez TstR, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
To może przez tą skrzynię mniej pali bo oryginalnie przy PP były bardzo krótkie skrzynie 4 czy 5 biegowe. Druga sprawa to to że na Shellu czy BP mogą mieć lepszy gaz niż na stacjach na których ja tankowałem.
Spróbuj poruszać filtrem powietrza gdy silnik pracuje, jeśli jest spora nieszczelność w tej podstawie to powinno być słychać zmiany pracy silnika.
Spróbuj poruszać filtrem powietrza gdy silnik pracuje, jeśli jest spora nieszczelność w tej podstawie to powinno być słychać zmiany pracy silnika.
Jeśli masz gaz I generacji ze śrubą na wężu to sonda na pracę LPG nie będzie miała wpływu. Ale nawet jeśli masz II generację z silniczkiem krokowym na wężu to przy gaźniku montują najprostsze komputery, regulujące dawkę LPG w mniejszym stopniu.TstR pisze:Znajomy zasugerował, że może "skończyła mi się" sonda lambda.
To też fakt. Jeszcze w poprzednim samochodzie wyszło mi (i to kilka razy - zatem to nie "błąd pomiaru") ze względem LPG Shella gazu z Orlenu idzie o ok. 15% więcej. Od tego czasu - tylko Shell i BP jak nie ma Shela pod ręką. Wszystkie inne stacje baaaardzo awaryjnie tylko.aldi pisze:Druga sprawa to to że na Shellu czy BP mogą mieć lepszy gaz niż na stacjach na których ja tankowałem.
Niby gaz droższy ale w przeliczeniu na przejechane km i tak tańszy.
Zagadka rozwiązana.
Winowajcą okazały się wadliwe NOWE przewody WN. Wypalił się jeden w miejscu zaraz za tym łącznikiem ze świecą. Miejsce trudne do zlokalizowania - pokazało się dopiero po rozbebeszeniu jednej z tych nakładek na świecę. Jakość 4MAX jeszcze raz się potwierdziła. Niestety po którymś z wybuchów obudowa filtra powietrza skapitulowała i muszę się zaopatrzyć w nową.
Na swoje usprawiedliwienie dlaczego kupiłem taki szajs mam tylko to, że następnego dnia miałem wyjazd a w portfelu było tylko tyle, że starczyło na te "tanie". No cóż - chytry traci dwa razy. Teraz kupiłem przewody BERU i dodatkowo z 50 pln pójdzie na obudowę filtra.
Który to już raz się przekonuję, że nie stać mnie na "te tanie" rozwiązania.... O "tańszym" LPG z ORLENU już przecież też się przekonałem na własnym portfelu... Ehhh człowiek uczy się całe życie.
Jeszcze raz dzięki wszystkim zainteresowanym
Winowajcą okazały się wadliwe NOWE przewody WN. Wypalił się jeden w miejscu zaraz za tym łącznikiem ze świecą. Miejsce trudne do zlokalizowania - pokazało się dopiero po rozbebeszeniu jednej z tych nakładek na świecę. Jakość 4MAX jeszcze raz się potwierdziła. Niestety po którymś z wybuchów obudowa filtra powietrza skapitulowała i muszę się zaopatrzyć w nową.
Na swoje usprawiedliwienie dlaczego kupiłem taki szajs mam tylko to, że następnego dnia miałem wyjazd a w portfelu było tylko tyle, że starczyło na te "tanie". No cóż - chytry traci dwa razy. Teraz kupiłem przewody BERU i dodatkowo z 50 pln pójdzie na obudowę filtra.
Który to już raz się przekonuję, że nie stać mnie na "te tanie" rozwiązania.... O "tańszym" LPG z ORLENU już przecież też się przekonałem na własnym portfelu... Ehhh człowiek uczy się całe życie.
Jeszcze raz dzięki wszystkim zainteresowanym