[1.9TDI 1Z] Szarpanie przy niskich i wysokich obrotach.

piotr2210 · Post autor: **piotr2210** » 13 kwie 2010, 11:18

Do Munior
Z vaga zostało odczytane że wszystko jest w porządku a kolega który to robił od razu się połapał co jest. Ja mam dla niego wielki szacun

nurpiotrek · Post autor: **nurpiotrek** » 13 kwie 2010, 20:41

Witam podepnę się pod temat i zapytam.
Jak silnik złapie swoją temperaturę to przy ruszaniu strasznie szarpie jakbym z jakiegoś wysokiego biegu ruszał a potem jest już ok. Czy to też może być wina tego nieszczęsnego nastawnika???

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 13 kwie 2010, 20:52

przemik pisze:
MUNIOR pisze:
To co trzeba zrobić to rozpiąć PIN43(BIAŁO-NIEBIESKI KABEL) od ECU, ale zrobienie tego od strony ECU wiąże się z większą robotą więc zrobiłem to od strony licznika. Wymontowałem zegary, przeglądnąłem wiązki i znalazłem. Przewód ten jest w wiązce NIEBIESKIEJ WTYCZKI przyłączanej do prędkościomierza, wystarczy go przeciąć i TYLE. Wiem że niektórym może się nie podobać takie rozwiązanie ale najważniejsze, że jest skuteczne, rozwiązanie to znalazłem na forum VW, koleś tak zrobił po czyszczeniu kilkukrotnym nastawnika, wymianie nastawnika, wymianie pompy a jego problemy nie ustępowały więc nie wytrzymał i przeciął i nie ma problmu już. Ja też już nie mam problemu. Nie ma to żadnego wpływu na auto, VAG też nic nie pokazuje, żadnych błędów.
To jest najprostsze i najtańsze rozwiązanie problemu.Też go zastosowałem ,zanim wymieniłem pompę .Również wyszukałem jak kolega na vw golf forum .
To najprostsze i najgorsze rozwiazanie, a własciwie usuniecie skutku a nie przyczny. I tak w koncu nastawnik zasyfi sie tak ze bedzie szarpał pomimo odpietego impulsatora.

Na dłuższą metę faktycznie to nie rozwiązuje problemu.Dlatego wymieniłem pompę .

t4zior · Post autor: **t4zior** » 13 kwie 2010, 21:20

Wiadome że nie rozwiązuje ale pozwala normalnie jeżdzić do czasu aż znajdą się fundusze na wymiane/czyszczenie nastawnika/pompy wieć pisanie jakiejś niegodności takiego rozwiązania etc jest dla mnei trochę niepoważne.

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 14 kwie 2010, 10:29

nurpiotrek pisze:Witam podepnę się pod temat i zapytam.
Jak silnik złapie swoją temperaturę to przy ruszaniu strasznie szarpie jakbym z jakiegoś wysokiego biegu ruszał a potem jest już ok. Czy to też może być wina tego nieszczęsnego nastawnika???

To raczej wina kończącego się sprzęgła

Mam dokładnie takie same objawy w 1,9td i na 100%wiem że to sprzęglo .Nowe sprzegło Luka już leży i czeka ,w przyszłym tygodniu się za to zabieram.Odepnij wtyczkę od impulsatora w skrzyni to się upewnisz czy to nastawnik <ok> ,ale wątpię

nurpiotrek · Post autor: **nurpiotrek** » 14 kwie 2010, 11:08

MUNIOR pisze:
nurpiotrek pisze:Witam podepnę się pod temat i zapytam.
Jak silnik złapie swoją temperaturę to przy ruszaniu strasznie szarpie jakbym z jakiegoś wysokiego biegu ruszał a potem jest już ok. Czy to też może być wina tego nieszczęsnego nastawnika???
To raczej wina kończącego się sprzęgła Mam dokładnie takie same objawy w 1,9td i na 100%wiem że to sprzęglo .Nowe sprzegło Luka już leży i czeka ,w przyszłym tygodniu się za to zabieram.Odepnij wtyczkę od impulsatora w skrzyni to się upewnisz czy to nastawnik <ok> ,ale wątpię

witam
autko jak jest zimne to nic nie szarpie dopiero jak złapie tęperature czyli chyba 90 stopni przy dislu jak się nie mylę to dopiero zaczyna się szarpanina przy ryszaniu. Czy tęperatura robi jakąś rużnicę dla sprzęgła? jeżeli tak to niestety jest , to jaki koszt zmiany ?? i jeszcze jedno pytanie gdzie dokładnie znajdę i jak się dostać do tej wtyczki impulsatora ???
dzięki za odpowiedź

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 14 kwie 2010, 12:41

nurpiotrek pisze:autko jak jest zimne to nic nie szarpie dopiero jak złapie tęperature czyli chyba 90 stopni

U mnie na początku też trzęsło dopiero po dobrym nagrzaniu silnika .Teraz trzęsie już cały czas przy ruszaniu.A wtyczkę znajdziesz jak otworzysz maskę po prawej stronie skrzyni ,jest dwie i to ta dolna jak się nie mylę ;-)Ja za Luka do td-eka zapłaciłem 350zeta ,za robotę nie wiem ile bo zawsze robię sam .A trzepanie całym silnikiem przy uszkodzonej tarczy sprzęgła jest tak charakterystyczne że nie da się tego pomylić z uszkodzonym nastawnikiem ,którego w td-eku nie ma

nurpiotrek · Post autor: **nurpiotrek** » 14 kwie 2010, 13:08

no to sprubuję z tą wtyczką bo chyba i nastawnik jest do kitu bo jak odpuszczam czasem gaz to potem nie reaguje aż spadną mu obroty

coś czuje że spore wydatki mnie czekają bo do tego dojdzie sprzęgło
dzięki i pozdrawiam

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 14 kwie 2010, 14:22

nurpiotrek pisze:nastawnik jest do kitu bo jak odpuszczam czasem gaz to potem nie reaguje aż spadną mu obroty coś czuje że spore wydatki mnie czekają bo do tego dojdzie sprzęgło

No po tym co piszesz to faktycznie wygląda na nastawnik .A co do wydatków to sprzegło musisz nowe niestety ,ale nastawnik można wyczyścić choć proste to nie jest i wymaga vaga do prawidłowego ustawienia .Ale pompę używkę można za ok.400zeta kupić.Ja tak zrobiłem bo nie mam czasu na zabawę w czyszczenie (dałem 250zł) .Pasują prawie wszystkie pompy VP z silników 1,9 TDI zarówno 90 jak i 110 konnych .Mogą się róznić wtyczką .W niektórych nowszych silnikach różnią się też mocowaniem koła pasowego i flanszą i te bym sobie odpuścił

nurpiotrek · Post autor: **nurpiotrek** » 14 kwie 2010, 14:56

czyszczenie nastawnika raczej odpada bo auto z 1992 roku i raczej wymiana musi być , też myślę o używce ale boje się wywalić kase na kupno z allegro bo też może być walnięty. Chyba że ktoś zna lub może polecić uczciwego sprzedawcę
pozdrawiam

joandaw · Post autor: **joandaw** » 18 maja 2010, 20:25

Witam dziś sprawdziłem czemu mi auto czasami szarpie na 4 biegu, odpiołem kostkę w skrzyni od prędkościomierza i jak ręką odjął .Dużo się naczytałem na temat nastawnika nawet buczenie przy przyspieszaniu zmalało.Pytanie czy można jeździć z odpiętą kostką lub uciąć jeden z kabelków wchodzących do licznika od prędkościomierza. Jakie są tego minusy po coś to musi służyć. I czy lepiej go wyczyścić ile taka impreza i kogo polecacie na terenie Śląska kto się tym zajmuje. Za odpowiedź dzięki :mrgreen:

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 18 maja 2010, 23:47

joandaw pisze:Pytanie czy można jeździć z odpiętą kostką lub uciąć jeden z kabelków wchodzących do licznika od prędkościomierza.

można

joandaw pisze:Jakie są tego minusy

nie zauważyłem żadnych

joandaw pisze:po coś to musi służyć.

mało kto precyzyjnie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie ,ale zapewniam cię że jeżdżac z odciętym niebiesko białym kabelkiem którym idzie info z licznika do ECU ,nic się nie stanie zarówno silnikowi jak i ECU

Odcinaj i zapomnij o problemie .U mnie efekt zabrudzonego nastawnika wyszedł dopiero po zmianie map w ECU .Na ori sterowniku nic a n ic nie szarpało .Ale nie po to robiłem mocniejszy program żeby jeżdzić na ori wiec 5 minut ,ciach i zapomniałem o problemie

joandaw · Post autor: **joandaw** » 21 maja 2010, 22:19

Wszystko fajnie ale niestety jestem uparty i chcę mieć wyczyszczony nastawnik pompy.Czy znacie kogoś kto się tym zajmuje na Śląsku :?:
Proszę o jakieś namiary z góry dzięki.

Post autor: **Krzysiek 84** » 04 cze 2010, 00:28

Witam. Podepnę się do tematu.
Też mam problem z nastawnikiem. Jest ktos dobry w Suwałkach lub byłym województwie Suwalskim kto zna się na rzeczy i mógłby usunąć tą usterke ???

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 06 cze 2010, 08:57

Nie mogłem się powstrzymać zeby wam pokazać co można zobaczyć we wnętrzu nastawnika .Po dobraniu się do mojego nastawnika oczom mym ukazał się taki oto widok :shock: opiłków metalu jak u tokarza :mrgreen: szczególnie szkodliwe są te na wirniku i rdzeniu elekrtomagnesu bo blokują swobodny ruch ,po dwóch godzinach zabawy auto śmiga jak nowe :mrgreen: Dla chętnych na samodzielne czyszczenie mała uwaga ;bez vaga nie ma mozliwości ustawienia zarówno napięcia na czujniku RSW ,jak i dawki paliwa .Nie da sie nawet po zaznaczeniu pozycji nastawnika na pompie ustawić dawki w prawidłowym zakresie .Jakby co to zapraszam do mnie chętnych na czyszczenie