Witam.
Koledzy dziś byłem nie mile zaskoczony jak podczas ruszania dodałem gazu do dechy i auto przy 1100 obrotów na minute przestało "ciągnąc" na sekundę (utrata mocy), a powyżej tego pułapu jechało normalnie. Stojąc na światłach i gazując tz od 950 obrotów znowu do dechy, wskazówka idzie potem się zatrzymuje i auto przygasało. Sytuacja na benz i lpg taka sama. Co to może być? 
Dodam, że po zostawieniu auta na godzinę i ponownej jeździe wszystko wróciło do normy  :roll: 
Pytam ponieważ nie wiem czy coś z tym robić? Nie chce takiej niespodzianki w trasie.
Dzięki.
			
			
									
									
						[b3 1.6 PP LPG] małe obroty + gaz, motor zgasł
- percevalle
 - Audi 80 Klub

 - Posty: 768
 - Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
 - Lokalizacja: zamość/lubelskie
 
- piotrek 250279
 - Forum Audi 80

 - Posty: 358
 - Rejestracja: 19 lut 2010, 18:00
 - Lokalizacja: brzesko
 
zapal silnik,podnieś maske i dotykaj rekami kabli zapłonowych , jak cie kopnie to wiadomo co jest  :mrgreen: i ściągnij kapturki ze świec i popatrz czy któras świeca nie jest okopcona
// uważaj na ortografy
			
			
													// uważaj na ortografy
					Ostatnio zmieniony 04 maja 2010, 10:52 przez piotrek 250279, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									
						- piotrek 250279
 - Forum Audi 80

 - Posty: 358
 - Rejestracja: 19 lut 2010, 18:00
 - Lokalizacja: brzesko
 
- 
				
				Audi 80 Polska
 - Forum Audi 80

 - Posty: 7334
 - Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
 - Imię: Andrzej Cz
 - Model: Audi 80 B4
 - Nadwozie: Sedan quattro
 - Silnik: 2.8 AAH
 - Lokalizacja: Kraków
 
Kabli nie dotykałem jeszcze.
Co do podstawy to 2 miesiące temu ją wymieniłem na jakąś niemiecką więc powinna troszkę wytrzymać.
Nie gaśnie po hamowaniu silnikiem.
[ Dodano: 2010-05-06, 21:05 ]
Dziś problem pojawił się na nowo. Odwiedziłem znajomego mechanika, otworzył maskę posprawdzał i poprawił styki w kopułce. Problem znikł ale jak wiadomo na chwile. Poradził mi żebym wymienił kable, kopułkę i palec to auto będzie jeździło. Teraz pytanie do Was jakie kable kupic? Bo NGK kosztują 170zł! A potem są inne firmy po 145zł, 80zł, a nawet 40zł. Co polecacie?
			
			
									
									
						Co do podstawy to 2 miesiące temu ją wymieniłem na jakąś niemiecką więc powinna troszkę wytrzymać.
Nie gaśnie po hamowaniu silnikiem.
[ Dodano: 2010-05-06, 21:05 ]
Dziś problem pojawił się na nowo. Odwiedziłem znajomego mechanika, otworzył maskę posprawdzał i poprawił styki w kopułce. Problem znikł ale jak wiadomo na chwile. Poradził mi żebym wymienił kable, kopułkę i palec to auto będzie jeździło. Teraz pytanie do Was jakie kable kupic? Bo NGK kosztują 170zł! A potem są inne firmy po 145zł, 80zł, a nawet 40zł. Co polecacie?
							







