No i problem rozwiązany

Dziś trochę się nalatałem. Najpierw poleciałem na szrot po cewkę i moduł zapłonowy (który jest rzekomo przy prawym lub lewym słupku) zapłaciłem 70 zł. Zajeżdżam do mechanika podłączam cewkę i dupa - dalej nie ma iskry. Przestudiowałem forum i wszystkie inne źródła i nie znalazłem innych miejsc gdzie ów moduł zapłonowy ma się znajdować. I w tym momencie przypomniało mi się że kolega kiedyś mówił że moduł miał w komputerze

Więc długo nie myśląc złapałem za komputer i poleciałem na szrot. Wróciłem z komputerem podłączam i dalej nie ma iskry. Więc została stateczność czyli rozdzielacz Halla - czy jakoś tak - który znajduje się w aparacie zapłonowym. Więc poleciałem po raz kolejny na szrot po aparat. Wróciłem podłączam i jest iska

Autko chodzi lepiej niż przed awarią jakoś płynniej jeździ
W sumie z robocizną wyszło mi 150 zł więc wydaje mi się że niezbyt drogo

Teraz tylko reset ECU i dalej będzie można śmigać
Pozdrawiam i dzięki wszystkim za zainteresowaniem moim problem
