[90 b3 NG] Zmiana z Minerala na semi-syntetyk
- Fantomas_29
- Forum Audi 80
- Posty: 463
- Rejestracja: 05 cze 2007, 22:17
- Lokalizacja: Dobieszowice/śląsk
- Kontakt:
- zawodnik88
- Forum Audi 80
- Posty: 244
- Rejestracja: 24 lip 2008, 21:52
- Lokalizacja: Dąbrowa górnicza
Loledzy mam takie pytanko odnośnie oleju bo mój silniczek w audi już troche bierze oleju i niedługo przyjdzie czas na zmianę oleju i zastanawiam się nad zmianą oleju z mobila minerała na castrola high milage też mineralny czy ktoś ma jakieś doswiadczenie z tym olejem? czy castrol jest wysokiej jakosci ?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 101
- Rejestracja: 07 maja 2009, 16:04
- Lokalizacja: Chorzów/Bobowa
Witam Mam pytanie do Was. W swojej audi zalany mam olej Mobil 1 15W/40 Przejechane jest na nim z 50 tys km ;/ Autko ma 174 tys przebiegu a poprzedni właściciel wlał olej 15W/40. Chcę teraz wymienić olej i mam takie pytanie czy nie zaszkodzi silnikowi jak wleje olej 10W/40 ??? Są różne opinie na ten temat i sam już nie wiem? :?:
- Fantomas_29
- Forum Audi 80
- Posty: 463
- Rejestracja: 05 cze 2007, 22:17
- Lokalizacja: Dobieszowice/śląsk
- Kontakt:
50 tys na oleju? to jest jakies przegiecie! na moj gust to obejrzyj silkik dokładnie tzn czy ma jakies wycieki a jak ma to jak obfite? po tym zadaj sobie pytanie czy brał olej, i sprawdz czy kopci jak wszystko jest w normie to zalej dobry olej polsyntetyczny i nic nie powinno sie stac ale po takim przebiegu bez wymiany proponował bym zrobic kolejna wymiane po 6-7 tys bo sporo syfu nowy olej wypłuka z silnika i filtr bedzie mocno wyeksploatowany
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
zawodnik88, żaden olej nie uleczy silnika i nie zatrzyma "spożycia" jakim się autko legitymuje.Ani wycieku ani spalania oleju nie zlikwidujesz bez naprawy.
POLKIMEN, Ile naprawdę ma przebiegu to nikt nie wie.174tyś to przebieg odczytany i bardzo wątpliwe aby był rzeczywisty.50 tyś km na oleju?Mam nadzieje że było parę wymian po drodze a nie zmieniał się typ oleju i poprostu lałeś ten sam rodzaj.15tyś km lub raz w roku to max.A jak deptasz ostro i po mieście to 10tyś km lub rok.
10W40 popularnie zwany "półsyntetykiem" jest na mineralnych bazach z dodatkami uszlachetniającymi/syntetycznymi.Nic się nie stanie jak zalejesz.Jeśli silnik jest w dobrej formie i nie żłopie oleju to nawet powinieneś.
A jeśli zrobiłeś 50 tyś.km na tym samym oleju to wylej ten syf zalej nowy olej 1-1.5 tyś km maksymalnie i zlewaj ten syf , znowu nowy olej i 15 tyś.km lub roczek.Przy każdej wymianie nowy filtr.
POLKIMEN, Ile naprawdę ma przebiegu to nikt nie wie.174tyś to przebieg odczytany i bardzo wątpliwe aby był rzeczywisty.50 tyś km na oleju?Mam nadzieje że było parę wymian po drodze a nie zmieniał się typ oleju i poprostu lałeś ten sam rodzaj.15tyś km lub raz w roku to max.A jak deptasz ostro i po mieście to 10tyś km lub rok.
10W40 popularnie zwany "półsyntetykiem" jest na mineralnych bazach z dodatkami uszlachetniającymi/syntetycznymi.Nic się nie stanie jak zalejesz.Jeśli silnik jest w dobrej formie i nie żłopie oleju to nawet powinieneś.
A jeśli zrobiłeś 50 tyś.km na tym samym oleju to wylej ten syf zalej nowy olej 1-1.5 tyś km maksymalnie i zlewaj ten syf , znowu nowy olej i 15 tyś.km lub roczek.Przy każdej wymianie nowy filtr.
NIe do konca, firmowa T4 2.5TDI AJM jezdzilo prawie od nowosci na 10W40, przy 200k jak zostalo w serwisie na wymiane rozrządu i pompy wody to panowie zalali ja pelnym syntetykiem, innego oleju w aso sie nie uzywa, po 10k dała znac o sobie kontrolka stanu oleju, nalezalo dolac 1 litr i jakos sie auto dotoczylo do kolejnej zmiany po 15k, pozniej ponowanie zostalo zalane olejem 10w40 i znów robi przebiegi po 15k miedzy wymianami bez ubytku w oleju, ostatnio zalalem go Motulem 6100, zobaczymy ile go zostanie po 15k.luk_OP_Q89 pisze:zawodnik88, żaden olej nie uleczy silnika i nie zatrzyma "spożycia" jakim się autko legitymuje.Ani wycieku ani spalania oleju nie zlikwidujesz bez naprawy.
W zwiazku z tym ze to jest najslabsze 2.5 TDI 88KM to wskazówka czesto wedruje niedaleko czerwonego pola. Byc moze przy spokojnej jezdzie syntetyk by nie ginoł.
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
PI7er, czyli silnik nie brał póki nie dostał 5w.Powrót do 10w był rozsądny.Nie naprawiłeś silnika który brał olej.Po prostu wróciłeś do właściwego oleju.
Między mineralnym a półsyntetykiem jest niewielka różnica i ryzyko żadne.
Między pół-syntetykiem a full-syntetykiem spora i bywa tak jak piszesz.
Luzy na styku pierścień -gładz cylindra oraz kondycja uszczelniaczy nie dały rady 5w.
A panom z ASO gratuluję.Sam kiedyś byłem panem z ASO , tam także pracują debile choć nie wszyscy.
Między mineralnym a półsyntetykiem jest niewielka różnica i ryzyko żadne.
Między pół-syntetykiem a full-syntetykiem spora i bywa tak jak piszesz.
Luzy na styku pierścień -gładz cylindra oraz kondycja uszczelniaczy nie dały rady 5w.
A panom z ASO gratuluję.Sam kiedyś byłem panem z ASO , tam także pracują debile choć nie wszyscy.
Może ktoś z Was zna odpowiedź na moje pytanie:
czy w temperaturze roboczej oleje półsyntetyczny i mineralny są tak samo rzadkie czy mineralny jest wtedy również gęstszy od półsyntetyka? Bo to, że kiedy oba są zimne, to mineralny jest gęstszy, to wiem :lol: Ale jak wygląda to w temperaturze roboczej :?:
czy w temperaturze roboczej oleje półsyntetyczny i mineralny są tak samo rzadkie czy mineralny jest wtedy również gęstszy od półsyntetyka? Bo to, że kiedy oba są zimne, to mineralny jest gęstszy, to wiem :lol: Ale jak wygląda to w temperaturze roboczej :?:
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
grze, Jest taki moment kiedy ich gęstość zaczyna się znacząco różnić.Od pewnej temp.Minerał zaczyna się przypalać.Półsyntetyk mimo że (jak sam doskonale wiesz) bazuje na minerale ma wyższą wytrzymałość termiczną.Powyżej granicznej temperatury dla konkretnego oleju , każdy jeden zaczyna się robić zbyt rzadki i przestaje smarować a zaczyna się jarać.Dla minerałów ten próg temperaturowy jest niższy niż dla półsyntetycznego.Oczywiście mowa o dwóch olejach dobrej klasy , a nie supermarketowych czy lotosowych szczynach.
To, że mineralny ma niższą temperaturę zapłonu niż półsyntetyk, to akurat wiem Chodziło mi raczej o to czy mineralny w normalnej temperaturze roboczej jest gęstszy od półsyntetycznego, bo to, że jest gęstszy gdy jest zimny, to jeszcze o niczym nie świadczy. Na logikę też mi się wydaje, że mineralny w temperaturze roboczej powinien być gęstszy. Jednak czy tak jest w rzeczywistości, tego już nie wiem. W olejach są przecież różne dodatki, które w różnych temperaturach mogą mieć różne właściwości :roll: