Audi Cabriolet 2.6 V6
Ej właśnie, Daniel. Kiedyś wspominałeś, że mam glebę większą od Ciebie - chyba przed wymianą zawieszenia u Ciebie. Co miałeś na myśli? Pytam, ponieważ melodią przyszłości jest u mnie wymiana amorków i zastanawiam się na jakie. Krzychu podał mi jakąś markę ale nie pamiętam jaką.. W każdym razie wiem, że koszt ok. 800zł (komplet). Pytanie tylko czy moje sprężyny będą ok aby zachować obecną glebę.
quick, oczywiście chodziło o moje poprzednie zawieszenie teraz to ja mam niższe.
Jak wstawisz nowe amory i elementy gumowe to może się nieco unieść w górę od stanu aktualnego. Możesz spróbować kupić talerzyki obniżające na przód, prawdopodobnie minimalnie zmienią ten stan.
PS jeśli potrafisz wjechać do Krzyśka na podwórko centralnie przez bramę bez podnoszenia auta za nadkola przez pomocnych kolegów to masz wyższe zawieszenie <ok>
Jak wstawisz nowe amory i elementy gumowe to może się nieco unieść w górę od stanu aktualnego. Możesz spróbować kupić talerzyki obniżające na przód, prawdopodobnie minimalnie zmienią ten stan.
PS jeśli potrafisz wjechać do Krzyśka na podwórko centralnie przez bramę bez podnoszenia auta za nadkola przez pomocnych kolegów to masz wyższe zawieszenie <ok>
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2010, 23:30 przez ATLAS, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale ja nie chcę podnosić Pytam, ponieważ zastanawiam się czy jak kupię inne amorki niż mam teraz to czy auto nie pójdzie mi do góry lub w dół przy zastosowaniu obecnych sprężyn.Jak wstawisz nowe amory i elementy gumowe to może się nieco unieść w górę od stanu aktualnego
Co do amorków to Krzysiek mówił o jakiś za 1200 a nie 800zł. Coś tak mi świta. Chyba jakaś niemiecka firma..
Raz może zahaczyłem środkowym lub listwą o metalowy bolec od bramy ale tak to nie mam problemówATLAS pisze:PS jeśli potrafisz wjechać do Krzyśka na podwórko centralnie przez bramę bez podnoszenia auta za nadkola przez pomocnych kolegów to masz wyższe zawieszenie
Ej, właśnie. Powracając do tłumika. Zakupiłem taki sam jak Ty. Ciągle zapominam się Ciebie o to zapytać.. Czy po przejechaniu kilku km. praca wydechu jest u Ciebie głośniejsza? Zauważyłem u siebie taką zależność, że po odpaleniu auta, wydech pracuje sympatycznie, emitując miły pomruk. Jednak po przejechaniu ok. 8 km i stanięciu na światłach, słyszę, że dudni ewidentnie mocniej. W momencie kiedy zgaszę auto na parę minut, np. tankując samochód, to po odpaleniu jest ciszej.. A po przejechaniu paru km. znowu głośniej. Taka specyfika tłumika czy środkowy wypalony lub coś innego.. ?
Właśnie o tym pisałem. Na tych samych sprężynach auto pójdzie lekko do góry, zależnie od tego jakie masz teraz amorki. Jeśli masz tak zamęczone, że umarły - to na nowych może nawet 10mm pójść w górę ;/quick pisze:Cytat:
Jak wstawisz nowe amory i elementy gumowe to może się nieco unieść w górę od stanu aktualnego
Ale ja nie chcę podnosić Pytam, ponieważ zastanawiam się czy jak kupię inne amorki niż mam teraz to czy auto nie pójdzie mi do góry lub w dół przy zastosowaniu obecnych sprężyn.
To masz wyższą zawiechęquick pisze:Raz może zahaczyłem środkowym lub listwą o metalowy bolec od bramy ale tak to nie mam problemów
U mnie nie ma takiego efektu. Zawsze brzmi tak samo. Jedynie w pierwszych kilometrach od założenia się dopalał. Ale każdy nowy tłumik tak ma. Co do Twojego wydechu, nie wiem co to może być. A obroty silnika na wolnych są takie same jak porównujesz głośność?quick pisze:Ej, właśnie. Powracając do tłumika. Zakupiłem taki sam jak Ty. Ciągle zapominam się Ciebie o to zapytać.. Czy po przejechaniu kilku km. praca wydechu jest u Ciebie głośniejsza? Zauważyłem u siebie taką zależność, że po odpaleniu auta, wydech pracuje sympatycznie, emitując miły pomruk. Jednak po przejechaniu ok. 8 km i stanięciu na światłach, słyszę, że dudni ewidentnie mocniej. W momencie kiedy zgaszę auto na parę minut, np. tankując samochód, to po odpaleniu jest ciszej.. A po przejechaniu paru km. znowu głośniej. Taka specyfika tłumika czy środkowy wypalony lub coś innego.. ?
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
o klimie to mozna gadac godzinami, jednka bez fachowego sprzetu nikt Ci nie pomoze przeglad klimy robi sie co roku na poczatku sezonu letniego (nie mowie tu o nabijaniu ale tylko sprawdzeniu chociaz) niestety malo kto o tym wie, a jak ktos wie to rzadko sie stosuje bo wiadomo - koszta... z tego otoz powodu ciesze sie ze nie kupilem z klima ;]
jak Ci leci zwykły wiatr z nawiewu to pewnie trzeba nabić klime freonemquick pisze:Przestała mi (chyba..) działać klimatyzacja.. Guzik po wciśnięciu zapala się ale z nawiewu nie czuć powiewu klimatyzacji tylko (jak na mój nos) normalny nawiew. Gdzie umieszczony jest cały osprzęt od klimatyzacji? Jakieś pomysł co może być przyczyną.. ?