
zastanawia mnie jednak ten Twój pomysł z dwukomorowym... Samo odprężenie to nie problem bo w końcu im mniejsze opory tym lepiej. Gdyby było turbo to trzeba by uważać bo tam przekrycie zaworów inne ale w wolnossącym nie powinno być problemów z przepłukaniem. Zawsze można zapiąć na chwilę i jechać zbadać spaliny czy wodorotlenków nie przybyło. Wtedy będzie pełna jasność. Weź podrzuć jakiś przykład takiego wydechu bo w moim umarł a wsadziłem niewiele lepszy - tyle, że nie brzęczący.