[80 B3 1.9 SD] problem z odpaleniem,pomoże KTOŚ?!
Tauron,
Gdzieś dzwony biją tylko żle lokalizujesz kościół
Ten imbus to TORX.Nim reguluje się skład mieszanki w stosunku do pobranego powietrza.Dzieje się to poprzez regulację niewidocznego na zdjęciu ramienia na którym spoczywa trzpień rozdzielacza paliwa.
Talerzyk skoleji reguluje się małą śrubką pod talerzem na boku pałąka.Regulacja odbywa się właśnie tą blaszką o którą odbija talerz.
Gdzieś dzwony biją tylko żle lokalizujesz kościół
Ten imbus to TORX.Nim reguluje się skład mieszanki w stosunku do pobranego powietrza.Dzieje się to poprzez regulację niewidocznego na zdjęciu ramienia na którym spoczywa trzpień rozdzielacza paliwa.
Talerzyk skoleji reguluje się małą śrubką pod talerzem na boku pałąka.Regulacja odbywa się właśnie tą blaszką o którą odbija talerz.
Ja bawiłem się tak-
Parę pasków [4] papieru,najlepiej kartka z zeszytu.Zakładamy na boki talerza,wkładamy go i skręcamy,papier wyciągamy.
Talerz w spoczynku jest lekko skoszony.Wyższy jego koniec powinien znajdować się chyba coś około 1,5mm od krawędzi załamania stożka.Czyli od przejścia tej równej ściany talerza w stożek.
Montujemy-podpinamy kable.Odpalamy.Jak coś nie bardzo chodzi to właśnie tym torxem lekko w prawo lekko w lewo.Zanim się założy całość lepiej sobie looknąć jaki to ma być torx-przechodzi przez otwór pomiędzy rozdzielaczem a gumą przepływki.A długi na conajmniej 10cm.
Parę pasków [4] papieru,najlepiej kartka z zeszytu.Zakładamy na boki talerza,wkładamy go i skręcamy,papier wyciągamy.
Talerz w spoczynku jest lekko skoszony.Wyższy jego koniec powinien znajdować się chyba coś około 1,5mm od krawędzi załamania stożka.Czyli od przejścia tej równej ściany talerza w stożek.
Montujemy-podpinamy kable.Odpalamy.Jak coś nie bardzo chodzi to właśnie tym torxem lekko w prawo lekko w lewo.Zanim się założy całość lepiej sobie looknąć jaki to ma być torx-przechodzi przez otwór pomiędzy rozdzielaczem a gumą przepływki.A długi na conajmniej 10cm.
Tak koledzy.W tą dziurkę wchodzi Torx.To jest gwiazdka a nie sześciokątny imbus.Nim reguluje się skład mieszanki.Śruba torxa jest wkręcona w ramię pod rozdzielaczem paliwa które to obniżając się albo podnosząc podczas regulacji,powoduje albo wysuwanie albo chowanie sie trzpienia rozdzielacza paliwa co skoleji powoduje mniejszą albo większą dawkę paliwa do aktualnie pobieranego powietrza.Jeśli talerz sie podnosi to i wciska trzpień powodując przepływ paliwa.
Co do kabli to miałem na myśli o ile ktoś odpinał elektroniczny regulator ciśnienia który jest przy rozdzielaczu i sygnał położenia talerza z przepływki.
Co do kabli to miałem na myśli o ile ktoś odpinał elektroniczny regulator ciśnienia który jest przy rozdzielaczu i sygnał położenia talerza z przepływki.
PICEK1, kolega wyzej chyba ma racje , kiedys bylem na jakims warsztacie i wlasnie imbusem mi regulowali mieszanke paliwa co podnioslo obroty troszke ale i tak nie mozna odpalac.. albo zrobili tak ze bylo dobrze a teraz nie odpala ?
tutaj na rozdzielaczu (zdjecie ktore wgralem) sa 3 srubki na srubokret plaski i na torx chyba jeden ? myslalem ze to o to chodzi ale jak mowicie miedzy przeplywomierzem a rozdzielaczem , jest tam na imbus . i mam to wyregulowac ? .
Co bedzie jesli odkrece plytke spietrzajaca ? tam pod tym jest przeplywka tak ? ma oona chyba tez jakis wplyw na role odpalania ?
tutaj na rozdzielaczu (zdjecie ktore wgralem) sa 3 srubki na srubokret plaski i na torx chyba jeden ? myslalem ze to o to chodzi ale jak mowicie miedzy przeplywomierzem a rozdzielaczem , jest tam na imbus . i mam to wyregulowac ? .
Co bedzie jesli odkrece plytke spietrzajaca ? tam pod tym jest przeplywka tak ? ma oona chyba tez jakis wplyw na role odpalania ?
Śruby które widać to mocowanie rozdzielacza do obudowy przepływomierza i łączenie dwóch połówek rozdzielacza.Regulacyjnej nie widać bo jest w tym otworze.
W jego skład wchodzi obudowa.ramie.talerz,potencjometr.To właśnie nasza cała przepływka.Nią właśnie steruje talerz który jest podnoszony powietrzem zasilającym silnik.Talerz jest przykręcony do ramienia które jest połączone z potencjometrem.Dodatkowo na tym ramieniu połączone "zawiasem" jest drugie ramie które steruje wciskaniem trzpienia w rozdzielacz i to ramie reguluje się niewidocznym torxem.
Całość którą widać to przepływomierz z rozdzielaczem paliwa.Mlody90 pisze:Co bedzie jesli odkrece plytke spietrzajaca ? tam pod tym jest przeplywka tak ? ma oona chyba tez jakis wplyw na role odpalania ?
W jego skład wchodzi obudowa.ramie.talerz,potencjometr.To właśnie nasza cała przepływka.Nią właśnie steruje talerz który jest podnoszony powietrzem zasilającym silnik.Talerz jest przykręcony do ramienia które jest połączone z potencjometrem.Dodatkowo na tym ramieniu połączone "zawiasem" jest drugie ramie które steruje wciskaniem trzpienia w rozdzielacz i to ramie reguluje się niewidocznym torxem.
Tak patrząc ze swojej perspektywy to proponuję koledze odpuścić w temacie.Moją maszynkę mam 4 lata.I problem z odpalaniem jest był i pewnie będzie.
Podczas jazdy na LPG gubi się ciśnienie w układzie paliwowym.I stąd potem problem z paleniem na PB.
U mnie jest to samo.Po LPG ciężko jej przejść na PB.Jednak jak już ciśnienie w układzie się ustabilizuje to na benzynce pali od strzała.Kombinowałem.kręciłem.wymieniałem i nic to nie dało.Może jak by tak wtryskiwacze dać nowiutkie to dłużej by trzymały.Widać wtrysk mechaniczny nie lubi się z gazikiem
Przed startem powiedzmy po nocy najlepiej parę razy włączyć zapłon aby pompa nabiła ciśnienie w układ.Będzie to dobre choćby pod tym względem że trzpień rozdzielacza zrobi się "sztywniejszy" i ramie przepływki pracuje bardziej płynnie.Silnik jest mniej podatny na falowanie obrotów.
Podczas jazdy na LPG gubi się ciśnienie w układzie paliwowym.I stąd potem problem z paleniem na PB.
U mnie jest to samo.Po LPG ciężko jej przejść na PB.Jednak jak już ciśnienie w układzie się ustabilizuje to na benzynce pali od strzała.Kombinowałem.kręciłem.wymieniałem i nic to nie dało.Może jak by tak wtryskiwacze dać nowiutkie to dłużej by trzymały.Widać wtrysk mechaniczny nie lubi się z gazikiem
Przed startem powiedzmy po nocy najlepiej parę razy włączyć zapłon aby pompa nabiła ciśnienie w układ.Będzie to dobre choćby pod tym względem że trzpień rozdzielacza zrobi się "sztywniejszy" i ramie przepływki pracuje bardziej płynnie.Silnik jest mniej podatny na falowanie obrotów.
No a jak wygląda odpał z LPG?
Jeśli lepiej to z niego palić.Ja już drugą zimę kręciłem z gazu
Co do tej nieszczęśliwej benzynki----gdzieś ktoś kiedyś sugerował że odpalanie z PB jest tak trudne stąd,że w kolektorze zostaje gaz i w pierwszej fazie podając PB silnik niejako się zalewa.Chwilowe kręcenie powoduje przewietrzenie kolektora i odpał jest lepszy.
Jeśli lepiej to z niego palić.Ja już drugą zimę kręciłem z gazu
Co do tej nieszczęśliwej benzynki----gdzieś ktoś kiedyś sugerował że odpalanie z PB jest tak trudne stąd,że w kolektorze zostaje gaz i w pierwszej fazie podając PB silnik niejako się zalewa.Chwilowe kręcenie powoduje przewietrzenie kolektora i odpał jest lepszy.