
czyli brałem zakręt przede mną samochód obróciło i chciałem się uratować i jak by to powiedzieć jechałem bokiem wjechałem na chodnik z chodnika na skarpę zrobiłem 360% i z dachu na koła i do domu dojechałem jeszcze na kolach. Szyby obstały wszystkie
Szkody to leciutko wgięty dach z tyłu l da się go wyklepać
przedni błotnik lewy do wymiany reflektor prawy do wymiany
maska z jednej strony lekko wygięta
Silnik raczej nie uszkodzony bo pali na dotyk dalej.
mam do was pytanie z czego będzie jak go odpalę to z dołu bije w glebę prąd to coś poważnego czy jakiś kabelek ??
a tak to raczej rama auta nie ruszona bo drzwi wszystkie sie lekko otwierają
i moje pytanie wiąże się następująco Czy warto zrobić remont mojej kochanej 80 czy nie??